
udało mi się jeszcze na chwilkę wpaść ale to już zapewne ostatni raz, bo pakowanie już trwa, a w niezielę wczesnym razem się zbieramy.
w każdym razie jeśli jesteście choć troszkę ciekawi jak to nam idzie ta podróż to podam Wam linka do strony na której w miarę możliwości będą się pojawiały nasze wpisy (moje i brata), dotyczące tego, co akurat robimy i gdzie jesteśmy, no i może parę bieżących fotek.
także arivederci pozdrawiam i trzymajcie kciuki!
zapraszam tu: http://qczerywindiach.blogspot.com/