Moje kaktusy - Taccanivea

Alima2 · Post » 7 wrz 2009, o 17:10

Witaj Marylko:)
Ale proszę jak do blondynki-..........opuncji i grubosza nie podlewasz od pazdziernika?

Alima2 · Post » 7 wrz 2009, o 17:14

A własnie- co z wielkanocnikiem? Podlewasz zimą? A proszę oświeć mnie jeszcze w jakiej temperaturze najlepiej je przetrzymać?

Taccanivea · Post » 7 wrz 2009, o 18:46

Zazwyczaj podlewałam kaktusiki w okresie od października do marca raz w miesiącu bardzo skąpo.. Ale moje kolczatki nie chcą kwitnąć i w tym roku nie będę ich podlewała w tym okresie w ogóle. Z wielkanocnikiem zwanym przez moja babcię grudniem, jeszcze nie wiem co zrobię... Muszę sobie coś o nim poczytać, tylko nie wiem jak on się konkretnie nazywa..
Dzięki

Dałaś mi pretekst do pogłówkowania

Alima2 · Post » 7 wrz 2009, o 19:01

Taccanivea pisze:Zazwyczaj podlewałam kaktusiki w okresie od października do marca raz w miesiącu bardzo skąpo.. Ale moje kolczatki nie chcą kwitnąć i w tym roku nie będę ich podlewała w tym okresie w ogóle. Z wielkanocnikiem zwanym przez moja babcię grudniem, jeszcze nie wiem co zrobię... Muszę sobie coś o nim poczytać, tylko nie wiem jak on się konkretnie nazywa..
Dzięki Dałaś mi pretekst do pogłówkowania

Hahaha- do usług!!!
jeśli się nie mylę to.....ZYGOKAKTUS - GRUDNIK ;:23

Taccanivea · Post » 7 wrz 2009, o 20:23

No to poczytamy o nim

Alima2 · Post » 7 wrz 2009, o 20:55

no to już coś wiem....
wymagania: stanowisko jasne lub półcieniste, latem możę przebywać również w ogrodzie, wymaga temp. 20°C przez cały rok, utrzymywać lekko wilgotne podłoże, nawozić co 4 tygodnie nawozem do kaktusów, po przekwitnięcie podlewać skąpo i nie nawozić przez 2 miesiące, przesadzać co 3-4 lata,
Ale uwaga - inne wydawnictwo pisze-tez stanowisko jasne,może być wystawiana do ogrodu,tem. około 20stop -ale w grudniu wstawić na miesiąc do temp 8 stopni( jest to warunek dla kwitnięcia)...i bądz tu mądry!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Grzdyl · Post » 7 wrz 2009, o 20:58

Moim zdaniem jest to wielkanocnik, czyli Hatoira lub Ripsalidopsis. Schlumbergera (Zygokaktus) ma człony z charakterystycznymi ostrymi wypustkami,natomiast człony wielkanocnika są lekko karbowane bez ostrych końcówek.Najłatwiej jednak rozróżnić ja po kwiatach.Kwiaty grudnika są bardziej złożone i dłuższe od wielkanocnika.

Alima2 · Post » 7 wrz 2009, o 21:04

Grzdyl pisze:Moim zdaniem jest to wielkanocnik, czyli Hatoira lub Ripsalidopsis. Schlumbergera (Zygokaktus) ma człony z charakterystycznymi ostrymi wypustkami,natomiast człony wielkanocnika są lekko karbowane bez ostrych końcówek.Najłatwiej jednak rozróżnić ja po kwiatach.Kwiaty grudnika są bardziej złożone i dłuższe od wielkanocnika.

No to kicha...lecę zobaczyć co mam

Post » 7 wrz 2009, o 21:46

Taccanivea pisze:Świeżutki wielkanocnik, szczepiony ze starego babcinego

Roślinka z fotki to rodzaj Schlumbergera czyli wg nazwy zwyczajowej grudnik. Dawna nazwa tej roślinki to Zygocactus truncatus. Jednak nie mam penwości, że roślinka ze zdjęcia to czysty gatunek. Raczej mieszaniec, czyli Schlumbergera sp.
Kaktus wielkanocny czyli Rhipsalidopsis to co innego. Typowa Hatiora czyli H.salicornioides to nie jest ani grudni ani kaktus wielkanocny.
Zasadnicza różnica między Schlumbergera (Zygocactus) a Rhipsalidopsis to kształt kwiatów a nie członów. Te pierwsze mają kwiaty zygomorficzne, czyli tylko z jedną płaszczyzną symetrii.

kinia22 · Post » 8 wrz 2009, o 12:03

Masz śliczne kaktuski

Ja dopiero zaczynam swoją przygode z nimi.

Taccanivea · Post » 8 wrz 2009, o 18:40

Władku, Tomku - serdecznie dziękuję za odwiedziny i opinię

Nie wiem sama co to jest i chyba wypada poczekać na kwiaty

Jak już pisałam, jest to roślinka, którą zaszczepiłam z kwiatu babci.. U niej rósł od 30 lat, oczywiście był odmładzany.. Kwitnie różowo i o ile dobrze pamiętam kwiaty miał raczej proste... Babcia nie zyje od 16 lat i pomóc radą nie pomoże...
Alinko, to samo wyczytałam i wiele mi to nie pomogło... Chyba od teraz będę go podlewała mniej, a od października znów częściej... I zobaczymy jakie będą efekty.... Gdzieś przeczytałam, że te "cosie" lubią mieć ok 6 tyg. spoczynku - mniejsza ilość wody...
Kiniu, dziękuję za komplemenciki

z kaktusami to jest tak, że jak się już zacznie to nigdy się nie kończy

Ewo, wrzucam tego niezidentyfikowanego kaktusa adoptowanego przez mojego męża

(jakby inne były zidentyfikowane przez mnie

)

Post » 8 wrz 2009, o 20:21

Roślinka ze zdjęcia to nie kaktus. Wygląda to na rodzaj Haworthia.

Taccanivea · Post » 8 wrz 2009, o 20:27

Tomku, dziękuję

Jesteś nieoceniony

Musze poczytać jak o nią dbać, żeby jej się u mnie krzywda nie działa

eba · Post » 9 wrz 2009, o 10:09

Piekna doniczka z haworthiami

. Wg mnie wygląda na haworthia retusa, ale nie dam sobie ręki uciąć.
Roślina nie jest wymagająca. W sezonie podlewanie skromne, trzeba poczekać, aż ziemia troche przeschnie,w zimie też czasem trzeba podlać. Podłoże przepuszczalne, z piaskiem, żwirem itp.
Też mam u siebie sporo haworhii, jak byś była chętna na wymianę, to zapraszam

.

Taccanivea · Post » 9 wrz 2009, o 18:50

Ewo dziękuję

Zajrzę do Ciebie za chwilkę