;:21 ;:12 Dziękuję, dziękuję za tyle miłych słów

Dzisiaj już następne w rozkwicie u Aer. rodosticta

Sama jestem ciekawa jak długo te kwiatusie będą na nim się utrzymywać
Jeśli chodzi o Angraecum scottianum, to jak trafił w moje ręce miał kilka tych wałeczkowatych listków a spośród nich wychodziło jakieś to to, nie wiadomo co:( Myślałam, że to jakiś suchy badyl. Już miałam sekator w ręce,aleeee......... w ostatniej chwili przyszło olśnienie

a może to zostawić? Tak też zrobiłam i dzisiaj się pukam w czoło, co ja bym narobiła hi hi

Już nie będę taka nadgorliwa ;:78 W chwili obecnej pąk już bardzo ładny (
oby nie zapeszyć) A w następnym miejscu wychodzi znowu "badylek" więc się zapowiada na kolejny kwiatek
Asiu
Art nie porwiesz mi mojego maluszka bo Lili będzie go strzegła hi hi
Cytuję
"ale ci zazdroszczę pędu na bellinie... moja ciągle nie puszcza. a ten biały też ładny. co mu zwisa z pędu między kwiatkami?"
Duśka nie ma czego zazdrościć

Ja nakryłam moją bellinę i skrupulatnie doglądam jej, bo jest po przejściach, wietrzę ją codziennie jak wracam z pracy i są efekty. Nadmienię, że stoi w kuchni. Widać gazowe opary jej służą
A u
Aerangisa to
co mu zwisa z pędu między kwiatkami? to przy każdym kwiatku jest. To są tzw. ostrogi

Wszystkie Aerangisy tak mają i nawet Angraecum, to które niebawem u mnie zakwitnie
