Oj są nasionka

tylko gdzieś mi się w torebce pelentają
To mówicie że mam pociąć te długie eszki ? Na pól wystarczy ? Jak ja nie lubię pilnować cudzych kwiatków

Jak mi coś nie wyjdzie i padną to mi mama łeb urwie
Kasiu to miałaś hojny gest przy tym ciachaniu takie długaśne ci się te eszki udały
A w Krakowie słoneczko świeci i już jest cieplutko ;:2