Ogród Gośki

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Aśka68
500p
500p
Posty: 581
Od: 24 mar 2009, o 18:14
Lokalizacja: kujawsko-pomoskie

Post »

Też się przyłączam do westchnień nad pięknymi włosami(o całej reszcie nie wspomnę)
Aśka
Zapraszam
Aśka68
500p
500p
Posty: 581
Od: 24 mar 2009, o 18:14
Lokalizacja: kujawsko-pomoskie

Post »

Alinko a co ja mam powiedzieć - mam jedno, za rok już gdacze, że na studia wyjeżdża. I podobnie jak Ty jak byłam młoda to nie chciałam, potem los się na mnie "wypiął", teraz tylko żałować :(
Aśka
Zapraszam
Awatar użytkownika
Alima2
1000p
1000p
Posty: 1498
Od: 16 sie 2009, o 22:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Post »

Aśka68 pisze:Alinko a co ja mam powiedzieć - mam jedno, za rok już gdacze, że na studia wyjeżdża. I podobnie jak Ty jak byłam młoda to nie chciałam, potem los się na mnie "wypiął", teraz tylko żałować :(
To prawda.....
Ale znalazłam wyjście :)
Mam nadzieję ,że nie jest to reklama - jest cos takiego jak adopcja serca- adopcja na odległośc !! Więc,mam jeszcze córeczkę 8 llat z Ugandy :)
Dziewczynka ma zapewniony byt,szkołę, naszą miłość- a nam każdy jej list daje duzo ciepła.....
Awatar użytkownika
gohna
500p
500p
Posty: 595
Od: 5 mar 2008, o 19:31
Lokalizacja: Łazy

Post »

cześć Gosiu :lol: miło Cię zobaczyć :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
... no aż nie wiem co powiedzieć, bo jakiś obraz inny miałam i mnie teraz zatkało :roll: przecież Ty jesteś młodziutka dziewczyna, kiedy Ty te dzieci rodziłaś :roll: ale fajnie :lol: ;:168
pozdrawiam serdecznie
gohna
Ogród gohny...
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

Dziewczyny!!! :oops: :oops: :oops:
Dziękuję, że miło się rozczarowałyście ;:79 ;:79 ;:79
Ps. Mam tyle lat, że i na piątkę dzieciaków by starczyło ...
Swoją drogą machanie motyczką i rydelkiem nieźle konserwuje ;:80
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

Za miłe słowa - samotna różyczka, w tle perowskia :P
Powinnam uszczykiwać pąki róży, bo jet to młody krzew, ale nie mogę się oprzeć jego urodzie i zostawiam sobie jeden...w celach poglądowych :P
Gdyby nie to moje uszczykiwanie, róża pewnie byłaby obsypana kwiatami :P

Obrazek

A tutaj rachityczny dziwaczek, który w tym roku pewnie nie zakwitnie :cry:
Obrazek

Coraz ciaśniej robi się w zakątku kwaśnolubnych
Obrazek
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
dawidbanan
---
Posty: 7565
Od: 29 cze 2009, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

Pięknie Gosiu :D
Awatar użytkownika
Dorota-C
500p
500p
Posty: 613
Od: 25 wrz 2007, o 21:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Miło Cię zobaczyć Gosiu :D
Mój najstarszy syn też w tym roku był do pierwszej komunii :) a młodszy ma 3 lata :)
"Wszędzie kwitną kwiaty dla tego, kto chce je dostrzec."
Storczyki i ogródekDorotki
Doniczkowe
Awatar użytkownika
kamkamk
200p
200p
Posty: 233
Od: 7 maja 2009, o 14:18
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

no rzeczywiście figura niezła, i pewnie tak jak mówisz prace w ogrodzie pomogły :)
mila1003
200p
200p
Posty: 487
Od: 9 mar 2009, o 10:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląsk

Post »

Witaj Gosiu, już po raz któryś z rzędu wpadam do Ciebie z rewizytą, ale zawsze obejrzę kilkanaście stron i moja córka się budzi. Niestety skończyły się już czasy dwugodzinnych drzemek. Teraz sama nie wiem czy już Ci pisałam czy nie, ale jak zobaczyłam Twój ogród od frontu to szczęka mi tak opadła, że do tej pory ją ręką muszę podtrzymywać. Jak dla mnie ideał. Czy pod kamienie dajesz agrowłókninę? Ja u siebie daję (taką grubą co pod truskawki) a i tak zawsze coś tam jeszcze urośnie - chwasty oczywiści mam na myśli. Jak Ty to robisz mając takie maluchy? Ja mam tylko jedną córkę a czasu nie mogę na nic znaleźć, tym bardziej że ona chce tylko chodzić "brym brym" oglądać więc godzinami spacerujemy przy głównej drodze. Uściski dla Twoich dzieciaczków.
Awatar użytkownika
Taccanivea
1000p
1000p
Posty: 1786
Od: 24 cze 2009, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Witaj Gosiu:)
Jakie te Twoje maluchy śliczne :D Starszy syn pewnie już by się obraził za nazwanie słodkim maluchem.. Więc: bardzo sympatyczny chłopiec z niego :D Ja mam siostrę bliźniaczkę, więc z natury mam słabość do bliźniąt :wink:
Ogród masz wspaniały! Jestem pełna podziwu :D I te cięcia drzewek... chyba też będę próbowała, bo Twoje są bardzo efektowne :D
Może doradzisz mi jakie rośliny zasadzić w ogrodzie w moim rodzinnym domu? Mam pełno kwiatów, przy których nie mam kiedy pracować, bo jestem u rodziców raz w tygodniu, w sobotę... Z tego co mam chcę zostawić hosty, klematisa, floksy, juki i róże. Mam też paulownie i chimonanthusy, chcę kupić wisterię. Ale nie wiem co jeszcze. Tym bardziej, że mają to być rośliny nie wymagające dużego nakładu pracy (moja mama jest bardzo chora i nie może zajmować się ogrodem, a tata ogranicza się do koszenia trawy, grabienia liści i zbierania Reksiowych kupek z trawnika :wink: )
Ciekawa jestem też czy z forsycji da się stworzyć jakieś dzieło sztuki ogrodniczej....
Pozdrawiam, Maryla
Pracuję nad kolekcją hoi, ficusów, storczyków i syngonium:)
Spis treści
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Post »

A niech mnie :shock:
Tak się nie wygląda w kilka miesięcy po bliźniakach :evil: :wink:
Trzeba się będzie wziąć za motyczkę, grabie... sezon na liście się zacznie, będzie ruch :wink:
A gdzie te słynne, ciągle zabrudzone okulary? :wink:
I małża ujawniłaś już na zapas :lol: :lol: :lol: Czy On o tym wie? :wink:

A różyczek też żal mi było uszczykiwać, więc robiłam tak jak Ty... no przecież trzeba zobaczyć, co się ma... :roll:
Awatar użytkownika
g.kiecko
1000p
1000p
Posty: 1508
Od: 19 wrz 2007, o 23:19
Lokalizacja: Jasło

Post »

Witajcie moje Kochane i dziękuję za wszystkie tak miłe i ciepłe słowa ;:79

Madziu gdzie tylko się da, zakładam agrowłókninę by odjąć sobie trochę plewienia :lol: Pod kamyczkami tylko w najbliższym sąsiedztwie roślin jest włóknina, tam gdzie nie rośnie nic jest czarna folia :D
Przyznaję, że przy dzieciakach mam mocno utrudnione "wyskoki ogródkowe" :lol:
Najstarszy syna Dawid, jest już na tyle odpowiedzialny, że na jakiś czas mogę powierzyć jego opiece dzieciaki i wtedy w ekspresowym tempie coś sadzę czy plewię ...
O ironio losu!!! Moje bliźniaki nie lubią przebywać na świeżym powietrzu jeśli są upchnięte we wózku!!! Jest im za ciasno!, wtedy ratuję się kocykiem rozłożonym na trawie... :lol: Niestety zawsze ktoś musi nad nimi czuwać, więc moje robótki rabatkowe wyglądają jak te bardziej "z doskoku" :wink:

Dziękuję Marylko za miłe słowa. Toż Ty posiadasz same rarytasy roślinne :shock: Chimonanthusy? Nie znam, co to? W ogrodzie chyba nigdy nie obejdzie się bez jakiegokolwiek nakładu pracy :lol:
No może iglaki... chociaż i im trzeba od czasu do czasu podrzucić papu i pooglądać czy na przykład choróbsko jakieś nie dopadło :wink:
Forsycja jest jak najbardziej wdzięcznym krzewem i jak najbardziej daje się formować.
Moja wygląda tak:
... to ten krzew w prawym górnym rogu 8)
Obrazek

Gosieńko gdybym Ciebie wcześniej nie widziała ... :roll:
Ja jestem z tych kobitek raczej o drobnej kości, więc w tłumie nie widać tego brzuszka i bioderek nieco bardziej zaokrąglonych :lol:
Okulary już tak brudne..., że i tak przez nie niewiele widać :?
A tak na poważnie, to ostatnią książkę przeczytałam w lutym więc okulary w maju nie były potrzebne - drogę do Kościoła znajdę i na ślepo :oops:
Teraz staram się wrócić do "Carycy Katarzyny" ale opornie mi idzie, bo po pierwsze znam już jej losy a po drugie mojej dziatwie taka lektura nie odpowiada :lol:
Po ostatniej kontrolnej wizycie u okul. zaszalałam i na otarcie łez (...że coraz bardziej ślepa :cry: ) sprawiłam sobie RÓŻÓWE okulary :P
M nic nie wie o rozpowszechnianiu jego wizerunku. On z tych skromniejszych - nie byłby zadowolony, ale kiedyś mu się przyznam ... :lol:
Różyczka miała być pienna, czerwona a jakże 8)
Czerwona jest, pienności nie wykazuje... ale zabójczo pachnie!!! Doświadczyłam już na niej wszelkie możliwe choróbska, łącznie z robalami (mszyce i zielone żarłoczne paskudztwa). Ekspertem od oprysków jest M - więc jeszcze żyje różyczka... i cały czas zawiązuje nowe pąki :P
W przyszłym roku już pozwolę jej zakwitnąć pełną parą i wtedy pokuszę się o oznaczenie odmiany :P
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Awatar użytkownika
Taccanivea
1000p
1000p
Posty: 1786
Od: 24 cze 2009, o 12:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Post »

Świetnie wygląda ta Twoja forsycja :D Będę też coś próbowała ze swoją:) Chimonanthusy to zimowity. Kwitną ponoć w marcu, ale moje są z siewek, więc na kwiaty jeszcze poczekam... Tak sobie myślę, że z iglakami poszaleję :D
Pozdrawiam, Maryla
Pracuję nad kolekcją hoi, ficusów, storczyków i syngonium:)
Spis treści
Awatar użytkownika
Jaśmina
100p
100p
Posty: 117
Od: 11 cze 2009, o 15:51
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Post »

Miło Cię zobaczyć , Gosiu :D i Twoje słodkie maleństwa :D
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”