Dziewczyny
Sąsiadka faktycznie ma piękne kwiaty i to nie tylko w doniczce

Ale z nią niestety wymianek nie robię bo mnie nie darzy sympatią za to, że "koleguję" się z inną sąsiadką, z którą ona notorycznie "drze koty" dosłownie o płot
Zrozumiałyście coś z tego?
Asieńko kolekcja południowców chyba uszczupli się właśnie o oliwkę

Podczas ostatniego, sobotniego dość intensywnego deszczu zauważyłam, że woda aż stoi w donicze. W niedzielę ograniczyłam się tylko do wylania jej nadmiaru. W poniedziałek po oględzinach zauważyłam, że coś zaczyna niedobrego się z nią dziać. Okazało się, że donica nie miała otworów odpływowych i po prostu utopiłam oliwkę. Natychmiast została poddana zabiegowi przesadzania i usuwaniu zgnitych korzeni, ale do dziś pacjent nie wykazuje oznak powrotu do życia. Poczekam jeszcze ... zanim spiszę ją całkowicie na straty
Dawidku przyznam, że ta cynia jest świetna. Na jednej roślinie potrafi naraz zakwitnąć nawet pięć kwiatuszków. Obecnie jest trzy, dwa przekwitnięte usunęłam by roślina nie wysilała się na zawiązywanie nasion :P
Aga cały czas powtarzam każdemu, kto chce mnie słuchać, że Dawid będzie archeologiem, Karol - sołtysem (ale nie wiem jeszcze jakiej wsi bo mieszkamy w mieście

) a Daria mój najcudniejszy kwiatuszek - będzie żoną bogatego męża!!!
Agnieszko (111agnieszka) nie wiem czy to przez winogrona ale ostatnio moja waga uszczupiła się o kolejne 2 kg! :P :P :P Do stanu przedciążowego muszę jeszcze zrzucić 7

Opornie mi to idzie, zacznę jeść więcej winogron, najlepiej już tych przefermentowanych
Gosieńko w czasach moich dobrych stosunków z sąsiadką od datury, podarowała mi ona już okazały krzew. Niestety, chyba był podarowany nie ze szczerego serca po padł w piwnicy ... Do wiosny nie doczekał
Jak widzisz, teraz pozostaje mi tylko ukradkiem zapożyczać sobie zdjęcia kwitnącej datury
