
Mój niedawno kupiony ogródek działkowy - Onka37
tylko Jadzieńko którą?JAKUCH pisze:IWONKO ale fajne masz dziewczyny . Jedną rezerwuję dla wnuka . Kto w tym wieku myśli o ogrodzie . Moje wnuki nie chcą nawet słyszec a co dopiero robic ale oczywiście zbierac to tak . Tylko ,że u mnie oprócz truskawek to za bardzo nie ma co .

- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2835
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Witaj Iwonko!
To normalne gdy ma się 16 lat. Ja pamiętam, że dla mnie wyjście z rodzicami na działkę to też był koszmar. Wszystkie koleżanki miały święty spokój a ja musiałam hakać truskawki i takie tam inne... dopiero po skończonej robocie miałam fajrant. Za to od wiosny mam własny ogród a ten zapał do niego został mi chyba z dzieciństwa. I pomyśleć że na wiosnę u mnie były chaszcze i pobojowisko niczym nie przypominające ogrodu... poczekaj jeszcze parę lat jak pójdą na swoje, wtedy zrozumieją jakim dobrodziejstwem jest ogród
To normalne gdy ma się 16 lat. Ja pamiętam, że dla mnie wyjście z rodzicami na działkę to też był koszmar. Wszystkie koleżanki miały święty spokój a ja musiałam hakać truskawki i takie tam inne... dopiero po skończonej robocie miałam fajrant. Za to od wiosny mam własny ogród a ten zapał do niego został mi chyba z dzieciństwa. I pomyśleć że na wiosnę u mnie były chaszcze i pobojowisko niczym nie przypominające ogrodu... poczekaj jeszcze parę lat jak pójdą na swoje, wtedy zrozumieją jakim dobrodziejstwem jest ogród

- iwa27
- 1000p
- Posty: 2456
- Od: 19 maja 2009, o 07:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nowy Las k. Głuchołaz
Chwile mnie nie było a tu już złotko. Gratuluję. Córeczki piękne po pięknej mamie. Nie zmuszaj ich do prac w ogrodzie - nic na siłę - może kiedys poczują w sobie miłośc do roslinek, jak tobie się już nie będzie chciało 

Życie jest jak bajka, nie ważne żeby było długie, ale ważne żeby było ciekawe
Mój kawałek świata.
część 3
Mój kawałek świata.
część 3
Witajcie dziewczęta (bo coś faceci mnie nie odwiedzają)... kilka dni nic nie pisałam bo było u mnie różnie.
Wczoraj spotkałam się z Jadzią (Jakuch) i bardzo przyjemnie spędziłam czas!. Jadzia jest wspaniałą, ciepłą i seerdeczną osobą i wbrew tem co mówi o sobie że emerytka i blablas....
pełna młodizeńczej energii no i wygląda jak laska! miło spędziłam czas z ną i jej rodzinką i podziwiałam róże w jej ogródku i nowy płot..
Z przyjemnych rzeczy to tyle. Teściowa znów trafiła do szpitala i jest w gorszym stanie niż ostatnio.... nie chcę pisać szczegółów ale rokowania nie najlepsze......
jesteśmy tym calą rodzinką przybici....
Dzisiaj też jakiś słaby dzień nie mam na nic siły jestem bardzo oslabiona (może to przez ten antybiotyk, który biorę po kleszczu)...
ech coś podły mam nastrój
kilka zdjęc trochę nieaktualne bo z poniedziałku, ale nie maiłam kiedy wstawić

Wczoraj spotkałam się z Jadzią (Jakuch) i bardzo przyjemnie spędziłam czas!. Jadzia jest wspaniałą, ciepłą i seerdeczną osobą i wbrew tem co mówi o sobie że emerytka i blablas....
pełna młodizeńczej energii no i wygląda jak laska! miło spędziłam czas z ną i jej rodzinką i podziwiałam róże w jej ogródku i nowy płot..
Z przyjemnych rzeczy to tyle. Teściowa znów trafiła do szpitala i jest w gorszym stanie niż ostatnio.... nie chcę pisać szczegółów ale rokowania nie najlepsze......
jesteśmy tym calą rodzinką przybici....
Dzisiaj też jakiś słaby dzień nie mam na nic siły jestem bardzo oslabiona (może to przez ten antybiotyk, który biorę po kleszczu)...
ech coś podły mam nastrój

kilka zdjęc trochę nieaktualne bo z poniedziałku, ale nie maiłam kiedy wstawić









