Wióry,trociny jako ściółka
- 
				x_P-42
 
Trociny z drzewek owocowych
Witam!
Czy jest jakaś możliwość wykorzystania trocin z gałęzi z drzewek owocowych, ponieważ trochę mi się uzbiera po tegorocznym cięciu:D Można je traktować tak samo jak trociny drzew iglastych i używać na przykład do ściółkowania? A może do czegoś innego?
			
			
									
						
										
						Czy jest jakaś możliwość wykorzystania trocin z gałęzi z drzewek owocowych, ponieważ trochę mi się uzbiera po tegorocznym cięciu:D Można je traktować tak samo jak trociny drzew iglastych i używać na przykład do ściółkowania? A może do czegoś innego?
Re: Trociny z drzewek owocowych
Wysuszyć i spalić w centralnym.  
			
			
									
						
										
						- 
				x-suzana
 - Konto usunięte na prośbę.
 - Posty: 2342
 - Od: 15 gru 2009, o 11:41
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 
Re: Trociny z drzewek owocowych
Czyżby takie trociny nie nadawały się do kompostowania?
Myślałam, że można z nich robić próchno.
			
			
									
						
										
						Myślałam, że można z nich robić próchno.
Re: Trociny z drzewek owocowych
Chyba jednak pójdę za radą Czarodzieja i wrzucę gałęzie do centralnego bez mielenia ich na trociny 
			
			
									
						
										
						- Nalewka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 6500
 - Od: 30 paź 2006, o 12:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Działka na Warmii
 
Re: Trociny z drzewek owocowych
Zapraszam do czytania wątków podanych tutaj:
- O ściółkowaniu roślin
Szkoda trocin do pieca, to dla mnie marnotrawstwo świetnego materiału. Ale o zaletach zrębków czy trocin proszę czytać w podanym wyżej wątku
			
			
									
						
							- O ściółkowaniu roślin
Szkoda trocin do pieca, to dla mnie marnotrawstwo świetnego materiału. Ale o zaletach zrębków czy trocin proszę czytać w podanym wyżej wątku
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
			
						- 
				danka_1959
 - 50p

 - Posty: 51
 - Od: 25 paź 2009, o 19:27
 
Re: Trociny z drzewek owocowych
Ja trociny wykorzystuję do zabezpieczania młodych drzewek, krzewów na zimę. Młode sadzonki, wrażliwe na duże mrozy ładnie przezimowały. Mieszkam w okolicy Radomia.heniu22 pisze:Witam!
Czy jest jakaś możliwość wykorzystania trocin z gałęzi z drzewek owocowych, ponieważ trochę mi się uzbiera po tegorocznym cięciu:D Można je traktować tak samo jak trociny drzew iglastych i używać na przykład do ściółkowania? A może do czegoś innego?
Ściółka z trocin
Zauważyłem ciekawą praktykę u mojego sąsiada, który trociny spod piły motorowej używa jako ściółkę na grządkę z truskawkami a oprócz tego po pomieszaniu z piachem używa jako podłoża do sadzenia borówki wysokiej.
Zasugerowałem mu, że taka praktyka może być niezdrowa bo w trocinach jest przecież olej do smarowania łańcucha i to wcale nie mało bo tak z pół litra na 100 litrów trocin albo i lepiej.
Co prawda olej ten jest nieprzepalony, ale jednak.
Zasugerowałem trociny z tartaku a takie spod piły motorowej to może pod rośliny ozdobne.
Sąsiad powiedział, że te jego trociny spod motorówki są kompostowane parę miesięcy z saletrą i mocznikiem a co za tym idzie olej, który się do nich dostaje będzie z pewnością przetrawiony przez bakterie tak czy inaczej.
Powiedziałem mu, że nie zauważyłem aby olej u mnie w skrzyni biegów był trawiony przez bakterie a on na to, że taki olej w trocinach jest rozprowadzony po ich powierzchni bardzo cienką warstewką i bakterie szybko sobie z nim radzą o ile nie brakuje azotu.
Powiedział mi również, że jeżeli używam trocin z tartaku (a tak właśnie robię) to musze wiedzieć, że tam też piły są smarowane i to często starym olejem silnikowym, jak właściciel tartaku oszczędza.
Upiera się, że trociny z tartaku tak czy inaczej nie będą "bardziej ekologiczne" niż spod motorówki.
Co o tym sądzicie?
Czy sąsiad ma rację?
			
			
									
						
										
						Zasugerowałem mu, że taka praktyka może być niezdrowa bo w trocinach jest przecież olej do smarowania łańcucha i to wcale nie mało bo tak z pół litra na 100 litrów trocin albo i lepiej.
Co prawda olej ten jest nieprzepalony, ale jednak.
Zasugerowałem trociny z tartaku a takie spod piły motorowej to może pod rośliny ozdobne.
Sąsiad powiedział, że te jego trociny spod motorówki są kompostowane parę miesięcy z saletrą i mocznikiem a co za tym idzie olej, który się do nich dostaje będzie z pewnością przetrawiony przez bakterie tak czy inaczej.
Powiedziałem mu, że nie zauważyłem aby olej u mnie w skrzyni biegów był trawiony przez bakterie a on na to, że taki olej w trocinach jest rozprowadzony po ich powierzchni bardzo cienką warstewką i bakterie szybko sobie z nim radzą o ile nie brakuje azotu.
Powiedział mi również, że jeżeli używam trocin z tartaku (a tak właśnie robię) to musze wiedzieć, że tam też piły są smarowane i to często starym olejem silnikowym, jak właściciel tartaku oszczędza.
Upiera się, że trociny z tartaku tak czy inaczej nie będą "bardziej ekologiczne" niż spod motorówki.
Co o tym sądzicie?
Czy sąsiad ma rację?
- 
				Fallenangelv
 - ---
 - Posty: 1818
 - Od: 5 sty 2009, o 10:51
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Mazowieckie
 
Re: Ściółka z trocin
Coś w tym prawdy jest. 
1.On je kompostuje(pozbywa się tego i owego)
2.Olej który jest używany przy smarowaniu łańcucha przy pilarkach jest roślinny tzw.eko sam używam także zapewne sąsiad ma rację. A jeśli szkodzi to w bardzo niewielkim niezauważalnym stopniu.
Ps: sam też tak robię jak twój sąsiad.
			
			
									
						
										
						1.On je kompostuje(pozbywa się tego i owego)
2.Olej który jest używany przy smarowaniu łańcucha przy pilarkach jest roślinny tzw.eko sam używam także zapewne sąsiad ma rację. A jeśli szkodzi to w bardzo niewielkim niezauważalnym stopniu.
Ps: sam też tak robię jak twój sąsiad.
Re: Ściółka z trocin
Dzięki za uwagi.
Ja wrzucam te trociny pod rośliny ozdobne.
Pod spożywcze bym się nie odważył ale muszę dokładniej przeszukać temat.
Jeżeli olej do pilarki jest biodegradowalny/roślinny to nie powinno być większego ryzyka.
Sam dla pewności użył bym jednak do smarowania łańcucha pilarki oleju rzepakowego lub słonecznikowego.
Nie powinno to wpłynąć ujemnie na jej pracę, a trociny również będą "spożywcze".
			
			
									
						
										
						Ja wrzucam te trociny pod rośliny ozdobne.
Pod spożywcze bym się nie odważył ale muszę dokładniej przeszukać temat.
Jeżeli olej do pilarki jest biodegradowalny/roślinny to nie powinno być większego ryzyka.
Sam dla pewności użył bym jednak do smarowania łańcucha pilarki oleju rzepakowego lub słonecznikowego.
Nie powinno to wpłynąć ujemnie na jej pracę, a trociny również będą "spożywcze".
- 
				mamba9991
 - 1000p

 - Posty: 1530
 - Od: 13 paź 2008, o 19:00
 - Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
 - Lokalizacja: Szczecin
 
Re: Trociny z drzewek owocowych
Można gałęzie liściastych do wędzenia użyć, po co je mielić?
			
			
									
						
							Nigdy nie można powiedzieć o ogrodzie - uff, gotowe. I to mnie właśnie zachwyca!!!!!!!!!!
Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
			
						Esteci i łakomczuchy
Esteci i łakomczuchy cz.2- aktualna
- Nalewka
 - Przyjaciel Forum

 - Posty: 6500
 - Od: 30 paź 2006, o 12:42
 - Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
 - Lokalizacja: Działka na Warmii
 
Re: Trociny z drzewek owocowych
Jasne!!! Właśnie tak, ale...
... ale trzeba mieć wędzarenkę, ryby albo mięsko i umiejętności, albo chociaż chęci
 
A ja szukam drewna z drzew owocowych właśnie do wędzenia i w okolicy nie ma ani sztuki
			
			
									
						
							... ale trzeba mieć wędzarenkę, ryby albo mięsko i umiejętności, albo chociaż chęci
A ja szukam drewna z drzew owocowych właśnie do wędzenia i w okolicy nie ma ani sztuki
"Wyrzuciłem telewizor na śmietnik, a w radiu urwałem gałkę, tak aby nikt z rodziny nie mógł zmienić stacji i teraz jest tylko wasze radio u mnie w domu. I jestem naprawdę wolnym człowiekiem."
			
						- fibius
 - 200p

 - Posty: 255
 - Od: 19 lut 2008, o 00:37
 - Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
 - Lokalizacja: Wrocław
 - Kontakt:
 
Trociny i pelet jako ściółka?
Jestem hodowcą sporej liczby gryzoni i co kilkanaście dni mam do wyrzucenia ogromny wór zużytych trocin i peletu. Stąd moje pytanie, czy te rzeczy (wraz ze sporą ilością bobków) mogą służyć jako ściółka pod rośliny?
			
			
									
						
										
						

 
		
