Moje zielone cztery kąty
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Z gailardią można spróbować, choć pewniej do doniczek - noce teraz zimne...ja siespóźniłam, wysiałam dwa tygodnie temu i widzę, że cośtam kiełkuje...
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Aniu... ta plamistość je przetrzebi do tego stopnia, że nie będą miały czym wykarmić kwiatów...
Walczę, usuwam... ale nie jest rewelacyjnie...
A poza tym... ja mam róż nie 102
tylko... hmmm... 9... niektóre jeszcze za młode na kwiaty...
Póki co mam taką pociechę:

Zgodnie z obietnicami, dziś zdjęciowo
Wspomnę tylko, że w drodze z biblioteki zahaczyliśmy o ogrodniczy... miałam chętkę na pstrego derenia, ale M w porę zauważył na nim robactwo... ogólnie zabiedzone roślinki mieli... za to dzieci wybrały sobie po cebulce narcyzów Orangery, Cassata i Dick Wilden, a ja dołożyłam do tego lilie Canova i Vivaldi... teraz czekam na zamówienie z cebul... i będzie szaleństwo
Winna Wam jestem sprostowanie w kwestii żuraweczki
To nie była Gold Strikes tylko Pink Whispers... Pomieszały mi się
- na szczęście mają opisówki

To teraz troszkę ogólnych...

I szczególnych




Bezwstydnica

Wariacje na temat... hortensji...
Moje chryzantemki mają pączki...
Sumakami jesień się zaczyna...
i winobluszczem
Moja szkółka

Niech się mury... tfu... winogrona, pną do góry


Walczę, usuwam... ale nie jest rewelacyjnie...
A poza tym... ja mam róż nie 102

Póki co mam taką pociechę:

Zgodnie z obietnicami, dziś zdjęciowo

Wspomnę tylko, że w drodze z biblioteki zahaczyliśmy o ogrodniczy... miałam chętkę na pstrego derenia, ale M w porę zauważył na nim robactwo... ogólnie zabiedzone roślinki mieli... za to dzieci wybrały sobie po cebulce narcyzów Orangery, Cassata i Dick Wilden, a ja dołożyłam do tego lilie Canova i Vivaldi... teraz czekam na zamówienie z cebul... i będzie szaleństwo

Winna Wam jestem sprostowanie w kwestii żuraweczki



To teraz troszkę ogólnych...





I szczególnych













Bezwstydnica


Wariacje na temat... hortensji...

Moje chryzantemki mają pączki...

Sumakami jesień się zaczyna...


Moja szkółka

Niech się mury... tfu... winogrona, pną do góry

To Ty masz nawet miłorzęba!
Odgaduję zagadkę: pośród jajek smoka lub dinozaura (tego do końca nie ustalono
) rośnie kokoryczka
Powiedz proszę, że się nie pomyliłam!!!
Przyznaj się wkońcu!!!! Tak artystyczne zdjęcia pstryka Ci opłacany fotografik :P :P :P

Odgaduję zagadkę: pośród jajek smoka lub dinozaura (tego do końca nie ustalono


Powiedz proszę, że się nie pomyliłam!!!

Przyznaj się wkońcu!!!! Tak artystyczne zdjęcia pstryka Ci opłacany fotografik :P :P :P
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
Nooo... kokorycz... ale w wersji młodzieżowejg.kiecko pisze: Odgaduję zagadkę: pośród jajek smoka lub dinozaura (tego do końca nie ustalono) rośnie kokoryczka
![]()
Powiedz proszę, że się nie pomyliłam!!!

Kokoryczkę właściwą zeżrł mi jakiś gołod...

Miłorząb... chyba miłorząbek

Już mi tu nie słodź, ja po prostu mam talent



A co na zawodowcu oszczędzę, przepuszczę na roślinki...
Witaj Gosiaczko, teraz ja u Ciebie
fajne klimaty korowo, kamieniowo, szyszkowe, takie lubię!
coraz bardziej kusi mnie krzewuszka, ten pomarszczeniec, ale jeszcze przemyśliwam....
widzę że masz taką koniczynkę, ja dostałam od kogoś tylko całą bordową ,mam ja w doniczkach ale słyszałam że ją trzeba zabrać z ogrodu bo nie przezimuje, czy to prawda?
winobluszcz piękny ale jeszcze mógłby poczekać
i czemu ja nic nie wiem o miłorząbkach? muszę poczytac

fajne klimaty korowo, kamieniowo, szyszkowe, takie lubię!
coraz bardziej kusi mnie krzewuszka, ten pomarszczeniec, ale jeszcze przemyśliwam....
widzę że masz taką koniczynkę, ja dostałam od kogoś tylko całą bordową ,mam ja w doniczkach ale słyszałam że ją trzeba zabrać z ogrodu bo nie przezimuje, czy to prawda?
winobluszcz piękny ale jeszcze mógłby poczekać
i czemu ja nic nie wiem o miłorząbkach? muszę poczytac
Na siekierkowego broń Panie Boże!!!gorzata76 pisze:Gosia - drewno się przyda... następnym pokoleniom![]()
![]()
![]()
Mówisz, żeby któreś dziecię na siekierkowego kształcić?![]()
Kształć na możnych tego świata. Niech mamusi zafundują ogród na Maderze a znajomym mamusi z forum, bilety na samolot

ps. Prowiant przywieziemy ze sobą :P
Pozdrawiam Gośka
Mój ogród
Mój ogród
Onko - możesz przemyśliwać
, jeszcze stoją - byłam dziś...
A co do szczawiku - bo to szczawik, to ten bordowy rzeczywiście jest doniczkowcem
Ja moje kupiłam jako malusie bulwki w Biedronie tej wiosny... i od wiosny zdobią ogród listkami... nie zasychają... i wciąż kwitną
Trzeba je wykopać po zaschnięciu listków, około października...

A co do szczawiku - bo to szczawik, to ten bordowy rzeczywiście jest doniczkowcem

Ja moje kupiłam jako malusie bulwki w Biedronie tej wiosny... i od wiosny zdobią ogród listkami... nie zasychają... i wciąż kwitną

-
- 1000p
- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Hej, a mnie ciekawi co to za roślinki w tej szkółce?
ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
Gosia - czy na możnych? Nie wiem
W każdym razie okres marzeń o zostaniu panem śmieciarkowym (tym, co z tyłu jeździ
) mamy już za sobą
Mariusz... tu się przyznam do przestępstwa
... ale w konsekwencji do czynu... szlachetnego?
Te one - czyli modrzewiki, sosenki i świerczki - samosiejki - rosły sobie na leśnej drodze... w tej przestrzeni pomiędzy koleinami
Czyli - skazane na zagładę... Dostały szansę od losu
Oczywiście dzięki łopatce, która zawsze jest w bagażniku...

W każdym razie okres marzeń o zostaniu panem śmieciarkowym (tym, co z tyłu jeździ


Mariusz... tu się przyznam do przestępstwa


Te one - czyli modrzewiki, sosenki i świerczki - samosiejki - rosły sobie na leśnej drodze... w tej przestrzeni pomiędzy koleinami

Czyli - skazane na zagładę... Dostały szansę od losu

Jaśminko, Ankowy kwiatuszek to mirt ogrodowy (?) - czytam wszędzie, że nie ma ogrodowych mirtów, nie w naszym klimacie... ale taką ma nazwę w sklepie
Niewielkie to-to i wdzięczne, może wrzos udawać
Listki ma jak mirt... chyba na zimę wezmę do doniczki i do domu... będzie parapetowiec
A jak zapomnę... trzy złote nie majątek... zaraz, zaraz... to nie było moje trzy złote
Będę jednak musiała dziecku kwiatka dopilnować
A chodzenia po lekarzach mam już dość... nie pierwsza to dolegliwość, z którą odbywałam pielgrzymki... i zawsze wychodzi na to, że przyczyna nieznana... a hipochondryczką raczej nie jestem
Szkoda zdrowia... tak, czy tak...
Anka - zarastasz jak królewna w różanym ogrodzie
U mnie jedna to ma już tylko badylki... nie wiem... wywalić?
Nie lubiłam jej...

Niewielkie to-to i wdzięczne, może wrzos udawać

Listki ma jak mirt... chyba na zimę wezmę do doniczki i do domu... będzie parapetowiec

A jak zapomnę... trzy złote nie majątek... zaraz, zaraz... to nie było moje trzy złote

Będę jednak musiała dziecku kwiatka dopilnować

A chodzenia po lekarzach mam już dość... nie pierwsza to dolegliwość, z którą odbywałam pielgrzymki... i zawsze wychodzi na to, że przyczyna nieznana... a hipochondryczką raczej nie jestem

Szkoda zdrowia... tak, czy tak...
Anka - zarastasz jak królewna w różanym ogrodzie

U mnie jedna to ma już tylko badylki... nie wiem... wywalić?
