Skaleczenie przy pracy na działce.
Skaleczenie przy pracy na działce.
Macie może jakieś metody , (czym dezenfekujecie ranę) przy skaleczeniu np dłoni a nie mając spirytusu iwody utlenione, ??
Pozdrawiam
Anka
Anka
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Skaleczenie przy pracy na działce.
może to będzie dla niektórych szokiem ale rana goi się szybko po przemyciu własnym moczem. SPRAWDZONE!!!Ania pisze:Macie może jakieś metody , (czym dezenfekujecie ranę) przy skaleczeniu np dłoni a nie mając spirytusu iwody utlenione, ??
Jakub . . . . .
No i co jesteście pewni że to wystarczy? Jeśli rana jest duża nie wystarczy ja przemyć , trzeba pójśc do lekarza i zaszczepic się przeciwko teżcowi. No chyba że lakarz powie że to zbędne.
Kiedy byłam małym dzieckim i mieszkałam w Ciechocinku w jednym budynku mieszkała ze mną kobieta które dzieżawiła pole i je uprawiała. Zwykle chodziła w klapkach a pięty miała popękane. Zakaziła sie tężcem. To naprawdę cud, ale ona to przeżyła, choc żegnała się z wszystkimi również i ze mną. wyglądała strasznie nawet nie wzięto jej do szpitala...
Tężec to choroba bardzo wysoko śmiertelna i trzeba pamietać że przyczyną jest bakteria -beztlenowiec żyjący w glebie.
Znowu straszę ...
Kiedy byłam małym dzieckim i mieszkałam w Ciechocinku w jednym budynku mieszkała ze mną kobieta które dzieżawiła pole i je uprawiała. Zwykle chodziła w klapkach a pięty miała popękane. Zakaziła sie tężcem. To naprawdę cud, ale ona to przeżyła, choc żegnała się z wszystkimi również i ze mną. wyglądała strasznie nawet nie wzięto jej do szpitala...
Tężec to choroba bardzo wysoko śmiertelna i trzeba pamietać że przyczyną jest bakteria -beztlenowiec żyjący w glebie.
Znowu straszę ...
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
warto mieć tabletki przynajmniej rivanolu do rozpuszczenia w wodzie...a ta urynoterapia zewnętrzna czy wewnętrzna wtedy, gdy leżymy sobie w zasypanym chodniku górniczym i nie mamy innego wyjscia, czasem niestety mamy mocz dość silnie "zabakteriowany".... ...
Co do tężca- jeśli ktoś należy do grupy podwyższonego ryzyka, chociażby z powodu chodzenia w "klapkach" po polu, powinien się szczepić co bodajże 8-10 lat, a jak już coś się stało i mamy objawy tężcowe- za późno na szczepienia, przyjmujemy antytoksyny....
Co do tężca- jeśli ktoś należy do grupy podwyższonego ryzyka, chociażby z powodu chodzenia w "klapkach" po polu, powinien się szczepić co bodajże 8-10 lat, a jak już coś się stało i mamy objawy tężcowe- za późno na szczepienia, przyjmujemy antytoksyny....
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
nooo, może jak ktoś się nie brzydzi albo jeśli skaleczenie stanie się gdzieś w terenie.SATI pisze:Jestem tego samego zdania co NEMO mnie tez babcia i mama to mówiły że mocz jest najlepszy
Dodam jeszcze, że mocz (własny) skutecznie pomaga przy odmrożonych rękach, stopach.
a niemowlęciu, jak ma nalot na języczku. (przetrzeć chusteczką).
Jakub . . . . .
Co do moczu mam zdanie dosyć wąskie, jego miejsce jest w klozecie. Natomiast jeśli chodzi o tężec to jak wiecie szczepienie podaje sie nawet przy silnym podrapaniu przez np. kota i np skaleczeniu gwoździem czy innym przedmiotem. Tak więc to szczepienie nie jest zarezerwowane dla chodzących w klapkach. Poza tym szczepienie nie jest obowiązkowe i szczepi sie wtedy gdy pojawi się jakiś problem. Ostatnie szczepeienie przeciwko tężcowi z kalendarza szczepień podaje sie w wieku 18 lat. I na tym koniec. Profilaktyka przeciwtężcowa polega więc głownie na czym innym. Co by nie mówił tężec jest groźna chorobą i trzeba o tym pamietać.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)
- nemo56
- Przyjaciel Forum
- Posty: 1623
- Od: 18 sie 2005, o 15:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
co do moczu, zdania są różne. Żeby zakończyć temat (albo go pogłębić) proponuję poczytać coś o tej metodzie:
http://psychotronika.pl/index.php?optio ... iew&id=163[/img]
http://psychotronika.pl/index.php?optio ... iew&id=163[/img]
Jakub . . . . .
Nemo, wiem że zdania są rózne. Ja trochę temat odpycham. Słyszałam o terapii własnym moczem, ale ...nie mam do tego przekonania.
Mocz jak to mocz może służyc za jakiś tam odkażalnik ze względu na swoja zawartość mocznika. O innych składnikach nie będę pisać , bo mozna by prowadzic analizę.
To samo może byc z winem wino zawiera alkohol który jak wiadomo ma właściwości dezynfekcyjne. Oto cała "filozofia" działania niektórych substancji.
Mocz jak to mocz może służyc za jakiś tam odkażalnik ze względu na swoja zawartość mocznika. O innych składnikach nie będę pisać , bo mozna by prowadzic analizę.
To samo może byc z winem wino zawiera alkohol który jak wiadomo ma właściwości dezynfekcyjne. Oto cała "filozofia" działania niektórych substancji.
Być wolnym to móc nie kłamać
(Albert Camus)
(Albert Camus)