Ogród kocicy cz.2

kocica · Post » 29 sie 2009, o 19:47

Na szczęście w mojej okolicy nie ma żadnych koszmarnych sklepów wielkopowiecrzchniowych, nigdy w takich miejscach nie kupuję roślin do ogrodu. Kupuję tylko u producentów - szkółkarzy za grosze:-). Sadzonka była w P9, ale bardzo gęsta i kwitnąca więc wiem, że jest różowy. Z drugiej strony sadzonka w takim pojemniku to mikrus:-).

ZENOBIUSZ · Post » 29 sie 2009, o 20:34

Widzę że zakupy się udały pod względem ilościowym jak i jakościowym. Ładny krzaczek dabecji ,mój niestety nie przeżył ostatniej zimy.

igielka78 · Post » 29 sie 2009, o 20:34

No cóż, też bym chciała wszystko kupowac u szkółkarzy i ogrodników, ale że u nas dopiero odkrywają że to dobry biznes to wychodzi różnie. Zresztą sadzonki z supermarketów nie sa takie najgorsze, choc zasada jest taka - kupowac jak tylko przywiozą, bo potem...

zanna · Post » 29 sie 2009, o 20:42

Kocico, ilość Twoich hortensji nieodmiennie mnie szokuje.

Pozytywnie oczywiście :P I tak sobie myślę przy oglądaniu, ta, ta, i jeszcze ta na pewno... w przyszłym roku... jak wykarczuję coś innego

Ciekawe jak będzie sprawować się biała dabecja. U mnie bardzo ładnie przezimowała różowa, ale białej jakoś nie odważyłam się kupić

Może już zaczyna działać selektywność zdroworozsądkowa (w moim przypadku bardzo mile widziana

).

kocica · Post » 29 sie 2009, o 20:48

Witaj Zenku, cieszę się, że do mnie zajrzałeś:-). Wcześniej miałam dabecję o różowych kwiatach, ale też nie przeżyła zimy. Nie wiem tylko na ile był to skutek mrozu, a na ile spacery jednego z psów, który uwielbiał tę trasę na skróty.

kocica · Post » 29 sie 2009, o 20:53

Igiełko, ja nie mówię, że są złe, ale dość często pochodzą np. z Holandii i są zupełnie nie przystosowane do naszych warunków, trzeba je hartować i bardzo uważać aby nie zmarniały zimą. Zwyczajnie nie lubię dużych sklepów, wielkich marketów itp. Unikam takich miejsc, ale czasami bywam z konieczności.
Witaj zanna, ty nie karczuj tylko zagospodaruj swoje hektary na wsi i na wszystko znajdzie się miejsce:-).

zanna · Post » 29 sie 2009, o 21:00

kocica pisze:Witaj zanna, ty nie karczuj tylko zagospodaruj swoje hektary na wsi i na wszystko znajdzie się miejsce:-).

Co to, ponarzekać sobie nie można ?

Inka wsi nie lubi - to pies kanapowy

, w łapki ją, skubaną, trawka drapie, szczególnie jeśli mokra

kocica · Post » 29 sie 2009, o 21:05

Moje niektóre pieseczki też są z tych delikatnych. Nawet mam dwa takie co na deszcz nie chcą wychodzić i uwielbiają poduszki jako legowiska, takie puchate i mięciutkie.

kocica · Post » 30 sie 2009, o 18:21

Dziś słoneczna i ciepła niedziela.

kalina obsypana owocami

wczesne chryzantemy

katalpa aurea bardzo urosła

budleja Harlequin

ZENOBIUSZ · Post » 30 sie 2009, o 18:47

Witaj Kocico bardzo ładna kataplia, zastanawiam się nad jej zakupem lecz nie wiem czy u mnie przetrzyma zimę.

kocica · Post » 30 sie 2009, o 19:34

Zenku ta katalpa przeżyła w doniczce bez zabezpieczenia ostatnią zimę. Postawiłam ją w takim dołku i zapomniałam o niej, wiosną była mizerna i to bardzo, a dziś jest trzykrotnie większa - po kilku miesiącach w gruncie. Ma też ogromne liście. Mieszkam w bardzo zimnym i wietrznym miejscu nad Wisłą i całkiem niedaleko mam do Lublina:-) więc i u Ciebie powinna przetrwać ta odmiana.

Tamaryszek · Post » 31 sie 2009, o 13:13

Witaj Kocico,
ja też nie lubię wielkopowierzchniowych sklepów ( nie tylko do zakupów ogrodniczych!).
Muszę się zastanowić na tym guzikowcem... Przeczytałam, że wymaga wilgotnej gleby. Czy Twoje doświadczenie to potwierdza ?
Zrobiłaś ogromne zakupy ! zazdroszczę Ci. Jestem ciekawa, jak nowe rośliny wyglądają w ogrodzie, czekam na zdjęcia.
Podoba mi się Twoja dabecja Alba. Muszę koniecznie dokupić taką !
Zenobiuszu, z tego co wiem, dabecja jest wrażliwa na mróz, ja swoją okrywam na zimę i jak na razie nie stwarza problemów.

JacekP · Post » 31 sie 2009, o 15:53

Koraliki na kalinie super

Jak minaturowe czereśnie.
Cienisty zakątek, nawet gdyby nic w nim nie kwitło i tak piękny

Te faktury i kolory liści - naprawdę bomba! Mój cienisty zakątek okazał się bardzo suchy, bo wierzby wypijają całą wodę i bardzo płytko mają korzenie. Teraz jest w nim nieładnie.

kocica · Post » 31 sie 2009, o 22:28

Witaj Tamaryszku.
Mój guzikowiec rośnie w pełnym słońcu, ale ja mam bardzo mokrą ziemię. Jest ciężka i długo utrzymuje wilgoć i takie miejsce mu odpowiada. W naturze rośnie on na terenach bagiennych. Jest bardzo odporny na mróz - strefa 5b. Posadziliśmy dużo roślin, ale efekt będę fotografowała za rok, teraz to są tylko sadzonki na dużej powierzchni i giną w naszym ogrodzie.
Witaj Jacku, uwielbiam rośliny o ozdobnych liściach, tworzą naprawdę piękne miejsca. A kalina piękna, rośnie na wprost okna kuchennego i będę mogła ją obserwować zimową porą, kiedy zlecą się na nią głodne ptaki.
Nasza kolekcja roślin powiększyła się o bez czarny Black Lace i indigoferę. Cieszę się bardzo z tych roślinek.

Funkie, bardzo je polubiłam, są niesamowite.

irga rozkrzewiona jest zasypana owocami

słoneczne rudbekie

pięknie rośnie dereń alba Hessei

Tamaryszek · Post » 2 wrz 2009, o 21:02

Kocico,
no, to chyba z guzikowca u mnie nici ! Moje piaski nie mają w sobie odrobiny wilgoci, szkoda. Będę podziwiać guzikowca u Ciebie !
Na pewno Twoje nowe rośliny świetnie się przyjmą, czekam na przyszłe zdjęcia.
Czy znasz może nazwę odmiany białej funkii z zielonym obrzeżem, którą ostatnio pokazałaś?