Aniu sama sie pochwaliłam
Edytko zaraz Ci napisze na PW, przede wszystkim cierpliwość a efekt będzie. Budleja jedna mi zmarniała, kupiłam drugą, na początku jakoś marnie rosła a teraz jest cudna, uwielbiam te motylki, bączki które zjawiają się przy tarasie. Chce dokupic równiez inne kolorki, ale to może w przyszłym roku.
Grażynko darłam się niesamowicie, ale głos nie straciłam
Halinko chwilowo zaniemówiłam ale teraz to już mówić będę
Agnieszko jestem w domu juz teraz i chyba się nigdzie nie wybieram, musze w końcu powysyłac przesyłki, koncertów mi sie zachciało

Dalie są cudne, niektóre dopiero teraz rozkwitają.. obiecuje że wrzuce fotki. Strasznie duzo mam bordowych i pomarańczowych... chyba się rozmnożyły
