I umiesz z niej korzystać, bo u mnie niby też znalazło by się trochę odludzia, ale jakoś nie chce mi się przemierzać dzikich ostępów
I tak się kręcę wokół własnego poletka-grajdołka, bo roboty jest bez końca. A te Twoje bliższe i dalsze widoki sielskie naprawdę 8)
a mi niesamowicie podoba się ta fotka z aksamitkami, One na tym zdjęciu wyglądają jakby były czerwone 
). 
Ten od liski duzo spokojniejszy ;) 
, jakie to szczęście , że nie jestem alergikiem i też mogę sie poturlać w trawie i kwiatach, mojego M i córkę juz na sam widok swędzi skóra 
