Rozczochrany ogródek Stokrotki

g.kiecko · Post » 27 sie 2009, o 11:39

Iza, ja mam jeszcze jeden patent na wałowanie trawnika

Beczka do kiszenia kapusty, w środku woda i dwóch chłopów do toczenia...

liska · Post » 27 sie 2009, o 11:53

tylko skąd taka beczka

g.kiecko · Post » 27 sie 2009, o 12:11

No jak to?

Nie kisisz kapusty?

liska · Post » 27 sie 2009, o 12:23

Tatuś kisi i mi przywozi

100krotka · Post » 27 sie 2009, o 21:13

A mnie mama kisi, ale w słoikach

Z dumą prezentuję moje cebulowe nabytki ( i z wiarą, że już wiecej nic nie kupię, bo mam wszystko czego chciałam):

- dwa kolory tulipanów majowych, szpiczastych - Maytime i Aladin
- dwa kolory wczesnych botanicznych
- narcyz "Bridal Crown" (chyba - jak nie pomyliłam odmian ;-) )
- czosnek fioletowy i kolorowy
- ranniki (wreszcie się udało!)
- irys Danforda żółty - posadzę w skrzynkach z tulipanami
- irys bródkowy ciemnożółty
- szachownica kostkowana

Obrazek

Wszystko oczywiscie podpisane, bo zginęłabym jak ciotka w Czechach ;-)

Agnieś · Post » 27 sie 2009, o 21:20

Gdzie robiłaś te zakupy??
Ja robię na raty, bo zawsze to mniej pieniędzy ubywa w kieszeni

gorzata76 · Post » 27 sie 2009, o 21:27

100krotko - toż to hurt!

Ja też dziś nawiedziłam ogrodniczy, w celu zakupu... hmmm... obornika w proszku

i byłam świadkiem cebulkowego szaleństwa... Panie sklepowe już okrzepły w boju i bez szemrania pakują każdy rodzaj do osobnej papierowej torebeczki i nawet opisują na żądanie

Nawet wysokość zapisują (o to już nie prosiłam

)... Bo i ja się skusiłam na niebieskie tulipany majowe Bleu Aimable...

100krotka · Post » 27 sie 2009, o 21:27

Agniesiu, ja mam dwa ulubione miejsca na wszystkie zakupy - Eden na Osmeckiego i Klomb na Emilii Plater. Czasem jeszcze kupuję w RCMB, mają duży wybór pakowanych bylin wiosną, ale szybko ludzie wykupują. Ale te dwa miejsca moim zdaniem są najlepsze. W Edenie byłam dzisiaj, przy okazji wizyty u dentysty - aj waj, czego oni tam nie mają

(kryptoreklama ;-) ).

I jezcze podskoczyłam na Miłocińską do mojej ulubionej szkółki bylinowej zapytać, czy nie mają białych floksów. N nie mieli, ale mieli fajną zimozieloną ponoć szałwię "Purpurescens". Idę cos o niej poczytać, bo nawet nie wiem, jaka duża rośnie.

Gorzatku, ja jestem sęp i zawsze nakupię tak, żeby było dużo różnych, ale tylko po parę sztuk

Ranniki mnie zaskoczyły, że takie małe bulwki a takie drogie, ale bardzo chciałam je mieć.

g.kiecko · Post » 28 sie 2009, o 11:26

Aga Ciebie wysłać do sklepu...

Nie mogłabyś po prostu kupić chleba i masła?

Rozumiem, że na szałwię "Purpurescens" się skusiłaś :P
Na szachownicę też poluję, z marnym skutkiem

maryla73ab · Post » 28 sie 2009, o 11:53

No no ale zakupy...

100krotka · Post » 28 sie 2009, o 11:55

g.kiecko pisze: Rozumiem, że na szałwię "Purpurescens" się skusiłaś :P
:

No jakbym się nie skusiła, to bym o tym nie pisała ;-)

Cebule szachownicy cesarskiej chciałam sobie dokupić, ale jak zobaczyłam ceny...

oliwka · Post » 28 sie 2009, o 13:11

Stanowczo należy kupć więcej narcyzów i czosnków

kamkamk · Post » 28 sie 2009, o 15:50

a ja lubię szybki efekt i kupiłam sobie krokusy jesienne posadziłam i czekam na efekt

100krotka · Post » 28 sie 2009, o 19:37

Mhm, narcyzów i czosnków, tak, tak

Ja już troche tego mam, urzekłą mnie ta odmiana narcyza "Bridal Crown", ona jest taka smakowita

Cosik może powklejamy

Najpierw powtórki

Obrazek

100krotka · Post » 28 sie 2009, o 19:39

Tę rabatke juz pokazywałam, ale bez miskanta, bo jeszcze nie kwitł

A języczkę mają wszyscy, mam i ja