Hanuś podejrzewałam ,że moja NN to Chopin,a Ty dałaś zdjęcie Glamis i znowu mam wątpliwości zobacz ona wygląda jak Twoja.Czy Twoja otwiera całkowicie płatki ,bo moja tak,jest zdrowa,nigdy nie miała mączniaków i innych chorób,liście zdrowiutkie,duże,niedługo zakwitnie to ją obcykam i może porównamy
Ale Ci zawracam głowę
Halinko nie ma problemu.Moja Glamis nie otwiera do końca kwiatu,liście ma gładkie ale inne niż wszystkie róże tak jakby anemiczne.Pędy mocne niezbyt grube.Róża ta jest prawie bezkolcowa.Tzn ma kolce na krótkich pędach i na nerwach pod liśćmi .Nie widziałam u niej nigdy środka.pod koniec kwitnienia "spuszcza główkę" do dołu.W rzeczywistości jest bielutka jakby z białej bibuły.Dziś u mnie po deszczu to może dlatego wyszła poświata żółci.
Wstawię Ci z pierwszego kwitnienia dla porównania
Haniu dzięki za odpowiedź o róży Forty-niner....jeszcze tylko pytanie czy jest mrozoodporna.
Haniu piękne masz kwiaty....wspaniała ta acidantera, tak obficie Ci zakwitła i oleander piękny i krokosmia.
Chciałoby się wszystko wiedzieć o tych cudnych kwiatach.
Serdecznie pozdrawiam i życzę miłego tygodnia i nie przepracuj się.
Właśnie moja też jest biała,ale na zdjęciach wychodzi czasem żółta poświata,,czasem leciutki róż,zwłaszcza w pąku.Zresztą będę robić zdjęcia z każdego etapu kwitnięcia to zobaczymy.Ta biel mnie myli,bo Chopin jest ponoć żółtawy,więc to mnie dezorientuje,płatków ma ok 20 o ile pamiętam,ale policzę jeszcze raz dokładnie jak otworzy kwiat
Haniu kilka stron z przyjemnośćią poogladałam... Wilia jest rzecudnej urody Ice lady mam i czekam ażkrzaki się rozrosną... kwiatła cały czas... przepiekna róża..
No i zachwyciła mnie Glamis... skąd ją masz? Jest gdzies do dotania? piekna
Witam Wszystkich Halinka w necie pisze,że Glamis ma do 120 płatków a ja bym powiedziała tak.Jeden kwiat ma inny nie ma.Inne są z pierwszego kwitnienia a inne z drugiego.Jakby nie liczył i moja i Twoja jest piękna Izabelka
Sądzę,że William nie lubi deszczu.Pierwsze kwitnienie miał takie sobie,teraz odpłaca próżniactwo wiosenne.Moje zdjęcia nie oddają rzeczywistego koloru,który jest pięknie purpurowy jak biskupa szaty.A na swojego narzekasz chyba trochę z przekory. Iza Liska Moją Glamis kupiłam w ACM w Kielcach jakieś trzy lata temu /no może wcześniej/
nieświadoma co kupuję.Potrzebna mi była biała krzaczasta,nie było wyboru więc wzięłam co było.Pierwszy rok był słabiutki jeśli chodzi o kwiaty ale później odpłaciła urodą.Jeden ma feler.Nie lubi deszczu i wiatru, no i słabo się krzewi.Płatki kwiatowe brązowieją i koniec urody.
Jeśli jeszcze możecie oglądać moje róże to zapraszam na wieczorny spacer.
Nie pokazuje czerwonych bo wstyd się przyznać ale albo mój aparat albo po prostu moja nieumiejętność-nie wychodzą mi zdjęcia czerwonych róż
Haniu cudowne róże, ilość imponująca, chyba masz wszystkie odmiany i kolory, żeby mogły tak pięknie wyglądać na pewno wymagają dużo pracy, ja mam kilka i ręce mam podrapane a jak u ciebie?
Haniu, nie przejmuj się... mnie też nie bardzo wychodzą czerwone róże.
Choć ostatnio pomajstrowałam przy aparacie - zmieniłam tryb koloru i jest lepiej.