Po 50-tce we własnym ogrodzie - cz.1

jadzia123 · Post » 20 sie 2009, o 09:38

Jak popatrzyłam na ceny cebul szachownic to mi się odechciało

Jednej przecież nie posadzę aaaa, do kitu! Na poprawę humoru:
Szatynka wyszła za mąż za blondyna. Noc poślubna, oboje w łóżku, nagle ona zachęcająco:
- Połóż rękę na mym łonie.
A blondyn na to:
- A co to jest mymłon?

gorzata76 · Post » 20 sie 2009, o 10:02

Oj Stasiu... już drugi raz wywaliło mi prawie gotowego posta u Ciebie

Czyżby żabki mnie nie lubiły?
A ja chciałam zostawić żarcik:
Ojciec miał dwóch synów: optymistę i pesymistę. Postanowił kupić im prezenty. Pesymiście kupił piłkę, samochodzik i klocki "LEGO". Optymiście zaś kupił kupę świeżego, końskiego łajna. Chciał sprawdzić ich reakcję na otrzymane prezenty. Zamknął ich w oddzielnych pokojach i wręczył je synom. Poszedł sprawdzić co u pesymisty...
Wchodzi do pokoju, a pesymista mówi: "Tato, coś ty mi za szmelc kupił!!! Klocki się nie układają, piłka się nie odbija, a samochodzik nie jeździ!" Ojciec machnął ręką i poszedł sprawdzić co u optymisty. Wchodzi do pokoju, a optymista z uśmiechem na twarzy rozgrzebuje łajno, rozrzucając je we wszystkie strony krzycząc: "Tato, ten koń musi tu gdzieś być!"

Jadziu - ceny szachownic rzeczywiście przyprawiają o ból głowy... ale może na jesiennej wyprzedaży w cebulach coś się trafi

Późną wiosną mieli świetne ceny tych droższych cebulek, np. lilli

Elsi - z małych narcyzów polecam Rip Van Vinkle

A widziałaś Bulbocodium Conspicuus?

- czekam na niego

stasia109 · Post » 20 sie 2009, o 11:59

Czołem Dziewczyny, Zapalone Ogrodniczki. ;:54
Cieszę się bardzo z Waszych odwiedzin. Zawsze to miło, jak ktoś o mnie pamięta. Kurcze blade, ile ja czasu tracę, na te chol.... poprawianie tych: ć, ś, ł,itp.... Szkoda, że tu na Forum nie ma ikonki abc. Trudno.

Lorrie, jeszcze się nie nauczyłam postepowac odpowiednio z powojnikami, ale się nauczę. Słowo harcerza!

elsi,, ja na razie tylko kupuję cebulki, jeszcze ich nie sadzę. A trafiłam na sklep w którym były cebulki po 80 gr za tulipan, dlatego kupiłam. A w alleg... zamówiłam za 1,49, oj dużo przepłaciłam, ponieważ jeszcze do tego dochodzi koszt wysylki. A w "swoim" sklepie ogrodniczym są po 1,20. Różnica jest? Jest. ;:26

jadzia123, kawał super, już go podałam dalej na n-k, "mymlon" dobre, naprawdę dobre

Szachownicami się nie martw, na pewno kupisz jakieś tańsza. To prawda, że na wyprzedaży jesiennej możesz prawie za grosze kupić fajne, nie raz w sezonie bardzo drogie, cebulki. A jedna szachownica, obsadzona jakimiś ciekawymi niższymi bylinkami, lub sezonowymi roślinkami to bardzo dobry pomysł.

gorzata76, chyba uprawiasz magię, że Ci ucieka post do mnie. Ale jaką białą, czy czarną? Pamietaj, że czarna wraca z podwójoną siłą (czytałam we wróżce) Z życia wzięte: od paru lat prenumeruję wróżkę. Są tam bardzo ciekawe tematy (oprócz wróżby- ale to inny temat). Czasopismo przychodzi pocztą w czarnej folii. Kiedyś, nie wiem dlaczego, przysyłała je redakcja na imię mego mężusia, jeszcze na stary adres. A my, jak się wyprowadziliśmy z Opola, to poprosiliśmy nowych lokatorów, aby dzwonili jak będzie poczta do nas adresowana. I co, i wróżka nie dotarła. Musiałam zadzwonić do redakcji i poprosić o zmianę adresu.
Jaki z tego morał:
... najprawdopodobnie nowy najemca, zobaczył czarną folię zaadresowaną do Henrego, pomyslał: a tu cię mam fultaju.... i się przeliczył, bo to było "babskie" pismo.

Dostałam także od mojej byłej sąsiadki Ewuni (kochanej jak siostra) 2 cebule allium, ale nie wiem jakie. Zapomniałam się zapytać i piękny bukiet cynii. Smutno mi tu bez Ewuni. Dobra z niej była kobitka-sąsiadeczka. Ona dalej mieszka w Opolu.....ale we własnym, pięknym, nowo-wybudowanym domu.

allium od Ewy,
Oto cynie, też od Ewy:

A teraz.... proszę się częstować:

SMACZNEGO !!!
I jeszcze (na znane melodie): stary żabuch-wędkarz mocno śpi, a wszystkie rybki śpią w jeziorze, ciulala, ciulala, la.....
ciiii, żeby się nie obudził....

;:94

Lorrie · Post » 20 sie 2009, o 12:11

Och - a ja myślała, że Ty już wprawna zawodniczka w powojnikach jesteś

stasia109 · Post » 20 sie 2009, o 12:33

Moja Droga Lorrie, oj muszę się jeszcze wiele nauczyć, nie tylko pielęgnacji powojników.....

Lorrie · Post » 20 sie 2009, o 12:41

C' est la vie

hi hi hi

Urszula B · Post » 21 sie 2009, o 00:21

widzę, że u ciebie też już zapanowało szaleństwo cebulkowe:)

pozdrawiam

stasia109 · Post » 21 sie 2009, o 00:53

Oj zapanowało, zapanowało. KUPOMANIA!!! Zakupy to dobra rzecz dla mnie. Uwielbiam szperać w sklepach ogrodniczych. Zawsze coś znajdę ciekawego.

Chciałabym prosić o radę. Mój 4-letni śniegowiec

dopadła jakaś choroba, może ktoś postawi diagnozę i powie jak to leczyć:

Na razie. Życzę Wszystkim dobrej i spokojnej nocy, pa

;:51

Agapa · Post » 21 sie 2009, o 22:27

Na dwoje babka wróżyła, albo coś go je, albo to jakis grzyb. Moim zdaniem, na wszelki wypadek opryskaj i na jedno i na drugie.
Pozdrawiam
Aga
Porucznik Iksiński przyszedł do laryngologa. A tam młoda pani doktor.
Porucznik wyciąga przyrodzenie - okrutnie podrapane, pocięte nawet... i kładzie na stół.
- Oszalał pan?! Z tym to do urologa!
- Chwilunia... Otóż, co sobotę chodzę z kolegami do sauny.
Pijemy sporo, jakieś dziewczynki...
- To nie do mnie, do weneorologa paszoł won!
- Chwilunia... Jak już dużo się napijem, Wasia Sokołow bierze tasak. Wszyscy kładą przyrodzenia na stół. On wywija tasakiem nad głową i robi takie: "Uchuchachchaaaaa". Po czym tasakiem wali w stół. Kto nie zdąży... Może sobie pani wyobrazić...
- Do psychiatry, a nie do laryngologa!
- Do pani, do pani... Problem bowiem w tym, że ja nie słyszę tego "Uchuchachchaaaaa".

iwa27 · Post » 22 sie 2009, o 23:53

Stasiu a nie wiesz czy te szczepionki mikoryzowe można stosować jeszcze o tej porze roku

elsi · Post » 23 sie 2009, o 00:13

A co to jest śniegowiec

- nie znam

Elizabetka · Post » 23 sie 2009, o 14:37

stasia109 pisze:

A teraz.... proszę się częstować: SMACZNEGO !!!

Dziękuję Stasiu właśnie się poczęstowałam. :P
Czy to są te plaskoowocowe brzoskwinie...jeżeli tak to napisz jakie rzeczywiscie są i gdzie je kupiłaś.
Dzięki.

Serdecznie pozdrawiam.

JolantaG · Post » 23 sie 2009, o 18:27

Szachownice rzeczywiście są bardzo drogie .W zeszłym roku kupiłam 2 -jedną żółtą i jedną czerwoną .Każda wypuściła po2 kwiatostany .Widok był nie taki zły .Cebule bardzo szybko się mnożą .W zeszłym roku miałam 2 ,a teraz już 5 .Na wiosnę jeśli każda wypuści po kilka łodyg kwiatowych ,to widok będzie już całkiem ,całkiem ładny .

Kawały superaśne .

Waleria · Post » 23 sie 2009, o 18:33

Elizabetka pisze:
stasia109 pisze:

A teraz.... proszę się częstować: SMACZNEGO !!!
Dziękuję Stasiu właśnie się poczęstowałam. :P
Czy to są te plaskoowocowe brzoskwinie...jeżeli tak to napisz jakie rzeczywiscie są i gdzie je kupiłaś.
Dzięki.
Serdecznie pozdrawiam.

Nie sądzę,żeby coś tu było kupne, chyba wszystko ze Stasinego ogródka. Szkoda, że nie pojechałam dzisiaj sprawdzic osobiście,to zaledwie kilkanaście km, i w dodatku nad tak pięknym jeziorem!

eukomis · Post » 23 sie 2009, o 22:58

Witaj Stasiu właśnie się poczęstowałam po spacerku po twoim ogrodzie ,długo łaziłam aż zgłodniałam owoce pychotka pozdrawiam