
Cynamonowy ogród -2009
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5115
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Stół w ogrodzie, dywan w ogrodzie, ale jak zobaczyłem w tle tą masę donic, to pomyślałem, że nawet kwiatki w ogrodzie, tzn. ogród robi za wieeelki parapet. Wszystko razem daje kolejny pokój, przedłużenie domu 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Ewuniu, cieszę się, że pochwalasz zakup Bonisi ;) jest bardzo sympatyczną różą, ale muszę perzyznać, że trochę bez ... osobowości
, albo jeszcze się na niej nie poznałam ;)
Grażynko, zapraszam na śliwki, jest wiele odmian, choć ten sezon jest wyraźnie relaksowy dla sadu ;)
Krzysiu, świetne spostrzeżenie
... marzeniem byłoby zatarcie granicy między domem a ogrodem ... i dodatkowo ogród zimowy, ale to kwestia bardzo dalekiej przyszłości ... no i moja ulubiona tymczasowość, donicami, misami można dowolnie manewrować, a to ogromny plus
Druga sprawa to to, że dopiero krystalizuje mi się koncepcja ogrodu jako całości, chyba jednak jako zbiór wielu elementów w odmiennym stylu, zdecydowanie nie formalna elegancka całość.


Grażynko, zapraszam na śliwki, jest wiele odmian, choć ten sezon jest wyraźnie relaksowy dla sadu ;)
Krzysiu, świetne spostrzeżenie


Druga sprawa to to, że dopiero krystalizuje mi się koncepcja ogrodu jako całości, chyba jednak jako zbiór wielu elementów w odmiennym stylu, zdecydowanie nie formalna elegancka całość.

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ewuniu, popieram ruchome donice i szczerze mówiąc,
nie wyobrażam sobie ogrodu, bez nich. :P
Dają tyle możliwości zmian aranżacyjnych, zatykają dziury w rabatach,
pozwalają na ekspozycje chwilowego piękna, towrzenie całkiem nowych plam kolorystycznych i...usunięcie przekwitających lub niedysponowanych kwiatów.
Fakt, w gruncie rosną szybciej ale też...wymarzają chętniej
.
Zeszłoroczna zima zostawiał mi tylko jedną, z 7-miu sadzonych w gruncie, piennych.
Treaz nie ma już " zmiłuj się" , wszystkie pienne w garach ( prócz wielkiej The Fairy)
i na zimę, wędrują pod dach.
I Twojej Bonice, też takiego zimowania, życzę serdecznie.
nie wyobrażam sobie ogrodu, bez nich. :P
Dają tyle możliwości zmian aranżacyjnych, zatykają dziury w rabatach,
pozwalają na ekspozycje chwilowego piękna, towrzenie całkiem nowych plam kolorystycznych i...usunięcie przekwitających lub niedysponowanych kwiatów.
Fakt, w gruncie rosną szybciej ale też...wymarzają chętniej

Zeszłoroczna zima zostawiał mi tylko jedną, z 7-miu sadzonych w gruncie, piennych.
Treaz nie ma już " zmiłuj się" , wszystkie pienne w garach ( prócz wielkiej The Fairy)
i na zimę, wędrują pod dach.
I Twojej Bonice, też takiego zimowania, życzę serdecznie.

Ja też lubię kwiaty w donicach - o zaletach świetnie napisałaś,Ewuniu, no i Hania też.
Są jednak maleńkie niedogodności - podlewanie! Ja mam tyle donic, ze wieczorne lub poranne podlewanie robi się całą dużą operacją logistyczną; targam po całym ogrodzie dziesiątki konewek i czasami jestem zła na samą siebie, że tak roboty sobie dodaję...
Same oleandry (dwie olbrzymie donice) dziennie potrzebują ok. 10 litrów wody w upalne dni. A wszystkie pelargonie, begonie, tunbergie i dziesiątki innych...
Ale wyglądają pięknie
Są jednak maleńkie niedogodności - podlewanie! Ja mam tyle donic, ze wieczorne lub poranne podlewanie robi się całą dużą operacją logistyczną; targam po całym ogrodzie dziesiątki konewek i czasami jestem zła na samą siebie, że tak roboty sobie dodaję...
Same oleandry (dwie olbrzymie donice) dziennie potrzebują ok. 10 litrów wody w upalne dni. A wszystkie pelargonie, begonie, tunbergie i dziesiątki innych...
Ale wyglądają pięknie

- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Hanuś, lepiej tego nie można ująć ... donice górą
... moje wszystkie róże i datury, zimowały w galerii ... a to szczęściary ;) W tym roku dokupiłam jeszcze kilka- no może kilkanaście, więc będzie im zimą weselej ;) ... a agapanty i oleander, tradycyjnie do piwnicy.
Dalu, ja w ubiegłym, suchym roku, podlewałam codziennie wieczorem, przez dwie godziny
wprawdzie nie konewką, ale tradycyjnie, wężem ... a w tym sezonie, na szczęście, sama Natura pomaga nam w nawadnianiu ;)

Dalu, ja w ubiegłym, suchym roku, podlewałam codziennie wieczorem, przez dwie godziny

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Witaj Cynamonio
..pełne zatarcie granicy miedzy domem a ogrodem zapewni obok stołu i dywanu KUCHNIA POLOWA,obraz na drzewie i koniecznie TELEWIZOR
donice maja oczywiste zalety ale i jedną dyskwalifikujaca wadę -wade postawy,sa po zbóju cięzkie :o
a rózydła w nich szybko marnieją
mimo obiecujacych poczatków,generalnie sa 1-sezonowe
cmokasy





donice maja oczywiste zalety ale i jedną dyskwalifikujaca wadę -wade postawy,sa po zbóju cięzkie :o
a rózydła w nich szybko marnieją


cmokasy
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Aniu, donice mają niewątpliwe plusy, ale z tego co mówi Smokini ... "krótkie nogi" 
Oj, wiem, Smoku w mini ... do ziemi z nimi i basta
... trafiłaś w sedno ... kwintesencja domowego ogniska to żarełko plus TV ... ale u nas jest jakoś tak nietypowo, wiadomo artyści, farbami upaprani, czy 'cóś'
**************************************
Dzisiaj sesja foto .........
Haendel,(kupiona jako NN) szczepiona pniu, w towarzystwie bardzo kształtnej żółtej, przepięknie pachnącej - ktoś mówił, że to Fresie (???)
To jej towarzyszka ... a cyklu: w jednym stały domu


To zdjęcie z ubiegłego roku... fatalne technicznie


Oj, wiem, Smoku w mini ... do ziemi z nimi i basta



**************************************
Dzisiaj sesja foto .........

Haendel,(kupiona jako NN) szczepiona pniu, w towarzystwie bardzo kształtnej żółtej, przepięknie pachnącej - ktoś mówił, że to Fresie (???)




To jej towarzyszka ... a cyklu: w jednym stały domu







To zdjęcie z ubiegłego roku... fatalne technicznie


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3036
- Od: 25 wrz 2008, o 12:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czarni Górale
- Kontakt:
Lady Cynamon
Haendel śliczna że szok!........do innych niepodobna
.......chyba ja posadzę mimo skłonnosci do zatrucia grzybami
........u Mag tez pięknista
a zółta to jeśli oczeta mnie nie myla i ma paki z pomaranczowymi wtraceniami,koronką a listowie ciemne błyszczace to GOLDEN "szałers",albo "gacie" albo "spraj".......najpewniej mix
Ewuś pozwolilam sobie na żart własnie dlatego ze wiem ze "cóś" zamiast telewizora
cmokasy z gór

Haendel śliczna że szok!........do innych niepodobna



a zółta to jeśli oczeta mnie nie myla i ma paki z pomaranczowymi wtraceniami,koronką a listowie ciemne błyszczace to GOLDEN "szałers",albo "gacie" albo "spraj".......najpewniej mix
Ewuś pozwolilam sobie na żart własnie dlatego ze wiem ze "cóś" zamiast telewizora



cmokasy z gór
nic nie jest takie jakim się wydaje Spis Treści
- Cynamon
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2400
- Od: 24 mar 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze zach.
Witaj Dalu
... tak, kawa z cynamonem jest wyśmienita, szczególnie w upalnym ogrodzie (u nas nadal upał!) i w miłym towarzystwie 
Kochane Dziewczyny, mam drugą różę, która też wygląda prawie tak jak Haendel, ale z "wiekiem" ... zdecydowanie ciemnieje i staje się cała różowa (na fotce jest już 'sędziwa')
... ot, zagadka



Kochane Dziewczyny, mam drugą różę, która też wygląda prawie tak jak Haendel, ale z "wiekiem" ... zdecydowanie ciemnieje i staje się cała różowa (na fotce jest już 'sędziwa')
... ot, zagadka

