Mój kawałek ziemi ,Wisienka 2009
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Czy w świeżym sianie to szałwia działa tak narkotycznie? Czy coś innego?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
I słuchaj tutaj prognoz pogody.
Front miał już przechodzić na wschodnią część Polski.
Jak wyjeżdżaliśmy z domu świeciło słońce. A tu od Kłodzka zaczęło lać ...
Nawet nie mogę zrobić obchodu działki, nie mówiąc o zdjęciach oczywiście.
Ale widzę, że zakwitł mi zawilec od Ani-Amlos. Nareszcie!

(chociaż nie wiem, czy dla niego to nie dziwna pora
)

Front miał już przechodzić na wschodnią część Polski.
Jak wyjeżdżaliśmy z domu świeciło słońce. A tu od Kłodzka zaczęło lać ...
Nawet nie mogę zrobić obchodu działki, nie mówiąc o zdjęciach oczywiście.
Ale widzę, że zakwitł mi zawilec od Ani-Amlos. Nareszcie!


(chociaż nie wiem, czy dla niego to nie dziwna pora

Pozdrawiam serdecznie
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Okropnie wolno chodzi tutaj internet, więc chyba tylko dam radę
odpowiedzieć Wam w moim wątku. Sprawdzę to.
Krzyśku - Psisko chodzi za mną krok w krok po działce.
Pod płotem walczyłam z chwastami (wokół krzaczków), więc psisko zmęczone
położyło się obok, na miękkim posłaniu.
Cynamonku - niestety bajka na razie się skończyła.... bo łączki skoszone ...
Agnieszko - u Ciebie hortensja się przebarwia, u Kogry nawłoć jeszcze nie kwitnie.
U każdego więc trochę inaczej jest w ogrodzie.
Izuniu - a to zrobiłam bukiet z darów łąk, pól i mojego ogrodu, bo było święto
Matki Boskiej Zielnej.
A że na zdjęciu znalazła się ręka mojego męża, który trzymał
bukiet, więc użyłam programu do obróbki zdjęć (taki darmowy z gazetki komputerowej).
Bishopku - no bo nie chodzi się środkiem łąki tylko miedzami.
Ale tymi pajęczynami zaskoczyłeś mnie, bo nie widziałam tam ani jednej.
Albo nie zwróciłam na to uwagi zachwycona przyrodą i widokami.
Hm... nie wiem, czy w tej trawie rośnie mi jakaś szałwia?
A ostatnio gdzieś się doczytałam, że skoszona trawa pachnie tak dzięki ... babce
lancetowatej, z czym też raczej tak do końca bym się nie zgodziła.
Chociaż ... nigdy się nie zastanawiałam nad tym, dlaczego pachnie.
Grażynko - upał wtedy był taki, że faktycznie zachęcał do lenistwa a nie do pracy.
No ale coś trzeba było jednak porobić.
Cieszę się, że podobały Ci się zdjęcia.
Jacku - rzeczywiście można ulec złudzeniu, że to pola bawełny.
Dinuś zmęczony, bo w ciągu tygodnia niewiele się rusza, a potem ma niezły trening.
No i ten upał w futrze - kogo by nie zmorzył?
Pozdrawiam Was bardzo serdecznie z ponurej i zimnej dzisiaj (niestety) Kotliny.
odpowiedzieć Wam w moim wątku. Sprawdzę to.
Krzyśku - Psisko chodzi za mną krok w krok po działce.
Pod płotem walczyłam z chwastami (wokół krzaczków), więc psisko zmęczone
położyło się obok, na miękkim posłaniu.

Cynamonku - niestety bajka na razie się skończyła.... bo łączki skoszone ...

Agnieszko - u Ciebie hortensja się przebarwia, u Kogry nawłoć jeszcze nie kwitnie.
U każdego więc trochę inaczej jest w ogrodzie.

Izuniu - a to zrobiłam bukiet z darów łąk, pól i mojego ogrodu, bo było święto
Matki Boskiej Zielnej.

bukiet, więc użyłam programu do obróbki zdjęć (taki darmowy z gazetki komputerowej).
Bishopku - no bo nie chodzi się środkiem łąki tylko miedzami.

Ale tymi pajęczynami zaskoczyłeś mnie, bo nie widziałam tam ani jednej.
Albo nie zwróciłam na to uwagi zachwycona przyrodą i widokami.

Hm... nie wiem, czy w tej trawie rośnie mi jakaś szałwia?
A ostatnio gdzieś się doczytałam, że skoszona trawa pachnie tak dzięki ... babce
lancetowatej, z czym też raczej tak do końca bym się nie zgodziła.
Chociaż ... nigdy się nie zastanawiałam nad tym, dlaczego pachnie.
Grażynko - upał wtedy był taki, że faktycznie zachęcał do lenistwa a nie do pracy.
No ale coś trzeba było jednak porobić.
Cieszę się, że podobały Ci się zdjęcia.
Jacku - rzeczywiście można ulec złudzeniu, że to pola bawełny.

Dinuś zmęczony, bo w ciągu tygodnia niewiele się rusza, a potem ma niezły trening.
No i ten upał w futrze - kogo by nie zmorzył?

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie z ponurej i zimnej dzisiaj (niestety) Kotliny.
Pozdrawiam serdecznie
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Kiedyś był szampon Timotei "Szałwia & cośtam", i pachniał jak świeże siano 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Skoro budowa trwa, maszyny ciężkie na miejscu, to może warto dla Dina
wykopać od razu duuuża dziurę, na przyszłe oczko/ stawik?
Wisienko, prognozy TV....
U nas " ma być dziś upał".
Po nocy z +5C jest całe 21 C.
Rosy na trawie tyle, że można chodzić wyłącznie w kaloszach.
Zgniły pąki róż miniaturowych w gruncie, wierzby zrzucają liście na potęgę tak,
że chodnik w szeleszczącym chodzie - to nie lato. To próg jesieni.
Niestety.
wykopać od razu duuuża dziurę, na przyszłe oczko/ stawik?
Wisienko, prognozy TV....

U nas " ma być dziś upał".
Po nocy z +5C jest całe 21 C.
Rosy na trawie tyle, że można chodzić wyłącznie w kaloszach.
Zgniły pąki róż miniaturowych w gruncie, wierzby zrzucają liście na potęgę tak,
że chodnik w szeleszczącym chodzie - to nie lato. To próg jesieni.
Niestety.
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Ciekawe Krzyśku - bo mnie nigdy szałwia (ale ta z torebki
)
nie pachniała jak siano ...
Ewuniu - my miastowi możemy tak sobie myśleć.
Ale dla rolnika to pokarm na zimę dla krów.
Ot! życie ....
Lisko - no nie mogę tak się wyłożyć na łące, bo słyszę jak moje chwasty
rosną.
Haneczko - nie tylko w prognozę pogody nie można wierzyć, ale i w psie preferencje.
Mój Dino unika wody - zwłaszcza głębokiej.
A na działce to chyba w końcu będziemy mieli tylko trawę, krzaczki i drzewa ( no i trochę
bylin wokół domu
) .
Żadnych szaleństw. Przynajmniej dopóki tam nie mieszkamy.
Coraz bardziej się przekonuję, że nie da się być weekendowym ogrodnikiem.
Haniu - a do pąków mojej róży miniaturej dobrał się jakiś robal i rozwijają się
jakieś takie obgryzione. Na szczęście nie wszystkie.
Hm... a czy ok. metrową miniaturkę można jeszcze nazywać miniaturką??


nie pachniała jak siano ...
Ewuniu - my miastowi możemy tak sobie myśleć.
Ale dla rolnika to pokarm na zimę dla krów.
Ot! życie ....

Lisko - no nie mogę tak się wyłożyć na łące, bo słyszę jak moje chwasty
rosną.

Haneczko - nie tylko w prognozę pogody nie można wierzyć, ale i w psie preferencje.
Mój Dino unika wody - zwłaszcza głębokiej.

A na działce to chyba w końcu będziemy mieli tylko trawę, krzaczki i drzewa ( no i trochę
bylin wokół domu

Żadnych szaleństw. Przynajmniej dopóki tam nie mieszkamy.
Coraz bardziej się przekonuję, że nie da się być weekendowym ogrodnikiem.

Haniu - a do pąków mojej róży miniaturej dobrał się jakiś robal i rozwijają się
jakieś takie obgryzione. Na szczęście nie wszystkie.
Hm... a czy ok. metrową miniaturkę można jeszcze nazywać miniaturką??





Pozdrawiam serdecznie
- Wisienka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 4090
- Od: 9 lis 2006, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Strefa 6a
Moniko - a jak wstawisz swoje zdjęcia, to my dostaniemy u Ciebie oczopląsu. 
Lisko - no uśmiałam się z Twojej riposty.
(przynajmniej humor mi się poprawił....)
.... 
Szałwia skromnie, bo skromnie, ale jednak powtórzyła kwitnienie.
A to moje pierwsze porzeczki

I pierwsze liliowce (mają wieelkie i duużo liści a kwiaty małe. Czy to normalne?
)


Lisko - no uśmiałam się z Twojej riposty.

(przynajmniej humor mi się poprawił....)


Szałwia skromnie, bo skromnie, ale jednak powtórzyła kwitnienie.
A to moje pierwsze porzeczki


I pierwsze liliowce (mają wieelkie i duużo liści a kwiaty małe. Czy to normalne?



Pozdrawiam serdecznie
- krzysiek86
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6274
- Od: 15 maja 2008, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Katowice
- Kontakt: