
Dala - mój piękny ogród cz.4
- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Czy ten rącznik na wiosnę będzie startował od nowa? A może trzeba go co roku wysiewać? Czy raz wsadzony dalej sobie sam radzi?
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22063
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Niestety rączniki trzeba siać każdego roku....
Nie wiem jakie inni mają doświadczenia ale mnie nigdy nie wzeszedł z nasion zebranych z mojej rośliny. Przypuszczam,że to również kwestia temperatury.Jest bardzo wrażliwy na zimno.
Siewki padają nawet jak jest w okolicach 0*C a dorosła roślina marnieje już w pierwsze jesienne większe chłody.
Dalio kany masz przepiękne. Ja przespałam w tym roku termin wysadzenia i mam to co mam czyli kępy liści.Ale mam również nadzieję
na następny rok.
Pozdrawiam serdecznie
Nie wiem jakie inni mają doświadczenia ale mnie nigdy nie wzeszedł z nasion zebranych z mojej rośliny. Przypuszczam,że to również kwestia temperatury.Jest bardzo wrażliwy na zimno.
Siewki padają nawet jak jest w okolicach 0*C a dorosła roślina marnieje już w pierwsze jesienne większe chłody.
Dalio kany masz przepiękne. Ja przespałam w tym roku termin wysadzenia i mam to co mam czyli kępy liści.Ale mam również nadzieję

Pozdrawiam serdecznie

- bishop
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5116
- Od: 4 cze 2008, o 22:54
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
- Kontakt:
Wczoraj widziałem na trawniku posadzone rączniki jako solitery. Wysokie może na 40 cm, z pojedynczymi kulami kwiatów - wyglądały jak zapowiedź przyszłorocznych rozkoszy wizualnych - a tu właściciel obejdzie się smakiem 

Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Mój czasopożeracz
- 100krotka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5427
- Od: 2 gru 2008, o 20:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))
Wujek męża ma rączniki, które wysiewają się same ( oni twierdzą, że jakieś nasiona z Ameryki ;-) ale moim zdaniem to zwykły rącznik jest ;-) )
Też bym chciała, ale te trujące owoce... boję się, że zbieraczom może coś przyjśc do głowy...;-)
Też bym chciała, ale te trujące owoce... boję się, że zbieraczom może coś przyjśc do głowy...;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Witam, widzę, że tu fajna dyskusja na temat rączników się wywiązała!
Więc może odpowiem wszystkim króciutko: Wysiałam je lutym w domku na parapecie. Wzeszły mi cztery nasionka. W maju takie 10,15cm sadzonki wsadziłam do gruntu, niestety na moją kwaśną rabatę, bo tylko tam miałam trochę miejsca. Jakoś zabrakło mi wyobrażni, że to takie wielkoludy wyrosną i będą wypijać wszystkie soki życiowe moim ukochanym Rh.
Obecnie mają ok. 2m wysokości, pięknie wybarwiające się na czerwono-bordowo ogromne liście i dziwne kwiaty składające się jakby z kolczastych kuleczek. Wyglądają już jak drzewa
To niesamowite, że roślina może tak wyrosnąć w ciągu kilku miesięcy!
Ale, Krzysiu, po pierwszym przymrozku będzie po niej i chętni będą musieli ją wysiać zimą, bo ja już się z rącznika wypisuję- jest piękny, ale nieco egzotyczny i nie mam na niego ani miejsca, ani pomysłu w ogrodzie...

Aniu, Halinko (Kwak), Halinko (59), Krysiu, Jolu. Olu, Mariolko, 100krotko,
dzięki serdeczne za odwiedzenie mojego ogrodu i ciekawą dyskusję n/t rycynusa
Dzisiaj ogromny upał, więc zapraszam do zakątków nieco ocienionych. O tej porze nie kwitnie już zbyt wiele kwiatów, ale zieleń w tym roku jest piękna; no, ale dostała sporą dawkę wilgoci, a teraz trochę słoneczka...



Więc może odpowiem wszystkim króciutko: Wysiałam je lutym w domku na parapecie. Wzeszły mi cztery nasionka. W maju takie 10,15cm sadzonki wsadziłam do gruntu, niestety na moją kwaśną rabatę, bo tylko tam miałam trochę miejsca. Jakoś zabrakło mi wyobrażni, że to takie wielkoludy wyrosną i będą wypijać wszystkie soki życiowe moim ukochanym Rh.
Obecnie mają ok. 2m wysokości, pięknie wybarwiające się na czerwono-bordowo ogromne liście i dziwne kwiaty składające się jakby z kolczastych kuleczek. Wyglądają już jak drzewa

Ale, Krzysiu, po pierwszym przymrozku będzie po niej i chętni będą musieli ją wysiać zimą, bo ja już się z rącznika wypisuję- jest piękny, ale nieco egzotyczny i nie mam na niego ani miejsca, ani pomysłu w ogrodzie...

Aniu, Halinko (Kwak), Halinko (59), Krysiu, Jolu. Olu, Mariolko, 100krotko,
dzięki serdeczne za odwiedzenie mojego ogrodu i ciekawą dyskusję n/t rycynusa



Dzisiaj ogromny upał, więc zapraszam do zakątków nieco ocienionych. O tej porze nie kwitnie już zbyt wiele kwiatów, ale zieleń w tym roku jest piękna; no, ale dostała sporą dawkę wilgoci, a teraz trochę słoneczka...


