Nie wiem dokładnie ile mam dalii, nie potrafię ich zliczyć, bo dochodza jeszcze własne z nasion sprzed roku i tegoroczne ;), ale jest jeszcze kilka, czekających na kwitnienie. A Akita chyba była na którejś fotce z moją dłonią.basow@ pisze:Dużo masz dalii, Alu?Nacieszę oczy?Te które pokazałaś do tej pory są śliczne!Ta na 1 zdjęciu ma chyba wielkie kwiaty.Czemu łapki swojej nie pokazałaś dla porównania?
![]()
A lilie niby zakończył swój sezon, ale przecież jakby zaczynamy nowy, zakupowy

Jolu, Madziu, to dlatego nie mamy w swoich wątkach żadnych własnych fotografii, dobrze, że mamy czołg z niego przynajmniej nas nie widać

Grażyno ja tez oglądałam u Tadeusza fotki i relację z Waszego spotkania ;) Miło, że wpadłas do mnie

Kilka ogólnych widoków z działki:
- moje ukochane nawłocie

- tu trzeba popracować nad tą rabatą

- w tym roku cynie i astry mamy z drugiej strony altanki

- odętka zwana w mojej rodzinie oponą (jejku jakaz ona ekspansywna!)

- i kilka typowo letnich kwiatów


- to porządne rośliny, same się wysiewają, pieknie kwitną


- jakby ktoś pytał, to jest to pełna gailardia z nasion


A na koniec nasze dzisiejsze zbiory, no już trochę opróżniony ten kosz, tak szpinaku narosło, że nie dałyśmy rady wszystkiego dzisiaj zerwać, teraz rozłożony jest po całej kuchni i schnie na jutrzejsze mrożenie ;) A dodam, że to drugie "koszenie" szpinaku, na zimę powinno starczyć
