czyli potwierdziły się moje przypuszczenia, ale co do gatunku wolałbym mieć 100% pewności. Proszę o rady co do opieki nad hoją, aby miała piękne kwiaty, bo od 20 lat nie miała ani jednego, ale to chyba z powodu, że miała mało światła i była regularnie dymiona - stała w kuchni. Teraz ją przeniosłem w bardziej słoneczne miejsce, umyłem, podlałem i czekam na efekty
Obstawiałabym, że to hoja obovata variegata, mam bardzo podobną.
Rosi, jutro zrobię zdjęcie mojej, niestety nie umiem wysłać odpowiedzi na pw, może nie mam jeszcze uprawnień ze względu na ilośc postów. Moja Obovatka też niestety zielenieje. Już jak ją kupiłam na jesieni to jeden (z dwóch listków) miała bardzo zielony i obawiam się, że będę ją musiała uciachać, żeby nie straciła "variegatowości".
Ja myslalam, że moja straciła pstrokatośc. Ale teraz mau wypusciła dwa pieknie ubarwione liscie. ycodzi na to, że potrzebuje duzo łonca (wiecej niż w zimie) aby się przrbarwiala.
Jest sliczna.
Cieszę się że ktoś ją rozpoznał. Ona sobie tak rosnie i rośnie. Raczej nie jest zbyt szybka, choć teraz trochę jakby ruszyła. Bardzo chciałabym zobaczyć duży egzemplarz, jaki ona ma pokrój? Jak ją ustawiać? Podpierać, czy niech zwisa? Nie mogę trafić na zdjęcie.
Aniu wklej zdjęcie porównam. Jeżeli Lubosz to sprzedawca to ja mam od kogoś innego. A Twoja chociaż ma jakieś oznaki życia? Bo moja to hmm zapomniała, że ma rosnąć I zaczynam z Tobą czekać na kwiatki