Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Hanuś, jak na pagóry, to masz naprawdę piękne róże! Niejeden niziołek może Ci pozazdrościc
Amulette urodziwa, a do tego jak kwitnie bez przerwy, to cenny nabytek
Dlaczego uważasz, że Coronado nie przeżyje w gruncie? Westerlandy przeżyły, to mogą i inne. Zima zimie nierówna, może następna bedzie łaskawsza dla naszych roslin? Tylko wydaje mi się, że Coronado, którą widziałam u Liski była różowa, a u Ciebie jakby czerwona
Chyba ze coś pokręciłam ...

Amulette urodziwa, a do tego jak kwitnie bez przerwy, to cenny nabytek

Dlaczego uważasz, że Coronado nie przeżyje w gruncie? Westerlandy przeżyły, to mogą i inne. Zima zimie nierówna, może następna bedzie łaskawsza dla naszych roslin? Tylko wydaje mi się, że Coronado, którą widziałam u Liski była różowa, a u Ciebie jakby czerwona

Chyba ze coś pokręciłam ...
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Pergolkowo



i w ujęciu historycznym 2006 i 2009

Kwiatkowo, czyli ułuda zbliżeń dających wrażenie kwiecistego ogródka






Clair Renaissance 2-gie kwitnienie

Trzeci dzień kwiatu hibiskusa

Liliowce z zapomnianymi nazwami
I najsubtelniejsza sugestia Kochania - nowa książka delikatnie wyciągnięta tak,
by ją zahaczyć nogą




i w ujęciu historycznym 2006 i 2009

Kwiatkowo, czyli ułuda zbliżeń dających wrażenie kwiecistego ogródka








Clair Renaissance 2-gie kwitnienie

Trzeci dzień kwiatu hibiskusa

Liliowce z zapomnianymi nazwami




I najsubtelniejsza sugestia Kochania - nowa książka delikatnie wyciągnięta tak,
by ją zahaczyć nogą


- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Ewuniu, u mnie Gisella siedzi w tak podłym miejscu - w cieniu i pod lejącym wodę okapę,
na dodatek od wietrznej północy, że spokojnie można stwierdzić :
Gisella w obozie koncentracyjnym
Ale efakt dwuletniej katorgi, przełożył się na 150cm wzrostu i kilka mocnych pędów.
Izuś, wszystkie pokazane róże , prócz Clair, to doniczkowe!
Nawet liliowa Blue Velvet, to pienna,tegoroczna, kupiona z czarną plamistością,
jednym oczkiem szczepienia. Po straszliwym przycięciu i oskubaniu do łysa,
ma teraz końcówkę drugiego rzutu.
A okrutna prawda, wygląda tak:
3 letni !!! hibiskus Rote Hertze i zalążki
paczków kwiatowych.

Ewuś, odmiany jężyczek - moczymord, dobrze się czują w pagórach.
Gorzej z japonkami, które wolą suszę i ciepło.
Sadzonka posadzona w ziemi, w ciągu 2 tygodni pokryła się grzybami.
Dopiero po wsadzeniu w doniczkę i przeniesieniu na pełne słońce,
nowe liście już były bez plam. Wniosek -> Leopardy nie lubia pagórów.
Łopatę śnieżną mamy z 5-letnią gwarancją i mam nadzieję, że ten " mercedes"
posłuży nam róznie dobrze, jak poprzedniej zimy.
A Ty, mam nadzieję doczekasz się wreszcie dozorcy,
który zajmie się rzetelnym odśnieżaniem. :P
"Długie" plany krótkiej chusteczki


***********
Historia Reine de Violettes
Czerwiec 2009 - depilowanie z grzyba i ostre cięcie / Lipcowe przyrosty

Sierpień, czyli dzisiejsza korona

na dodatek od wietrznej północy, że spokojnie można stwierdzić :
Gisella w obozie koncentracyjnym

Ale efakt dwuletniej katorgi, przełożył się na 150cm wzrostu i kilka mocnych pędów.

Izuś, wszystkie pokazane róże , prócz Clair, to doniczkowe!
Nawet liliowa Blue Velvet, to pienna,tegoroczna, kupiona z czarną plamistością,
jednym oczkiem szczepienia. Po straszliwym przycięciu i oskubaniu do łysa,
ma teraz końcówkę drugiego rzutu.
A okrutna prawda, wygląda tak:
3 letni !!! hibiskus Rote Hertze i zalążki


Ewuś, odmiany jężyczek - moczymord, dobrze się czują w pagórach.
Gorzej z japonkami, które wolą suszę i ciepło.
Sadzonka posadzona w ziemi, w ciągu 2 tygodni pokryła się grzybami.
Dopiero po wsadzeniu w doniczkę i przeniesieniu na pełne słońce,
nowe liście już były bez plam. Wniosek -> Leopardy nie lubia pagórów.

Łopatę śnieżną mamy z 5-letnią gwarancją i mam nadzieję, że ten " mercedes"
posłuży nam róznie dobrze, jak poprzedniej zimy.
A Ty, mam nadzieję doczekasz się wreszcie dozorcy,
który zajmie się rzetelnym odśnieżaniem. :P
"Długie" plany krótkiej chusteczki




***********
Historia Reine de Violettes
Czerwiec 2009 - depilowanie z grzyba i ostre cięcie / Lipcowe przyrosty

Sierpień, czyli dzisiejsza korona

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Haniu-pergola po latach trudów cienista i zachęcająca do spoczynku.Jak się potkniesz o tę wiadomą książkę sugestywnie wyciągniętą to raczej nie rzucisz...albo skomplikowanym przypadkiem rzucisz na kolana ortopedę.
Widząc łopaty ucieszyłam się ze względu na Ciebie,dobrze,że masz.Czasy dozorców u nas bezpowrotnie minęły .Teraz od jakiegoś czasu sprząta starszy mężczyzna,robi to bardzo starannie,czy będzie do zimy to się okaże.
Uwagi co do języczek starannie spisuję, bo chciałabym jeszcze mieć drugą, może Otello?
Widząc łopaty ucieszyłam się ze względu na Ciebie,dobrze,że masz.Czasy dozorców u nas bezpowrotnie minęły .Teraz od jakiegoś czasu sprząta starszy mężczyzna,robi to bardzo starannie,czy będzie do zimy to się okaże.
Uwagi co do języczek starannie spisuję, bo chciałabym jeszcze mieć drugą, może Otello?
Hanuś u Ciebie piękny, zdrowy busz
Pergolkowo cudnie, przypomnij mi proszę, który to powojnik tak cudni Ci kwitnie?
U Ciebie dzięki odpowiedniej pielęgnacji wszystko zdrowiutko rośnie, aż przyjemnie patrzeć
Chciałam Ci podziękować za porady w sprawie magnolii
Chorowała bardzo, ale zaczyna wychodzić na prostą! Góra wygląda fatalnie, liście zasuszone i gałązki łyse, ale dół
szaleństwo zielonych, wielkich liści!
Kuracja szokowa, 2 razy w tygodniu kwas ortofosforowy i hektolitry rozcieńczonego chelatu żelaza i Susan zaczyna wyglądać
Rurki miedziane półmetrowe w ziemi! Dzięki jeszcze raz!!

U Ciebie dzięki odpowiedniej pielęgnacji wszystko zdrowiutko rośnie, aż przyjemnie patrzeć

Chciałam Ci podziękować za porady w sprawie magnolii


Kuracja szokowa, 2 razy w tygodniu kwas ortofosforowy i hektolitry rozcieńczonego chelatu żelaza i Susan zaczyna wyglądać

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5636
- Od: 25 sty 2009, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Kontakt:
Haniu,
kto ma zielony palec to i w "obozie kon." wydobedzie z rózy to coś ;)
mam pytanie czy oprócz ukorzeniacza polecasz cos co przyspieszy ukorzenianie sadzonek zielnych róż?
Takie pokazy np. " w ujęciu historycznym 2006 i 2009"
podobaja mi sie
- extra efkt w tak krótkim czasie !!!
Mówisz" złudne wrażenie ukwieconego ogrodu"? Nikt w to nie uwierzy
pozdrawiam
kto ma zielony palec to i w "obozie kon." wydobedzie z rózy to coś ;)
mam pytanie czy oprócz ukorzeniacza polecasz cos co przyspieszy ukorzenianie sadzonek zielnych róż?
Takie pokazy np. " w ujęciu historycznym 2006 i 2009"
podobaja mi sie

Mówisz" złudne wrażenie ukwieconego ogrodu"? Nikt w to nie uwierzy

pozdrawiam
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Moni, piękne róże, to tylko....czar zdjęć makro
Wszystkie to mianiaturki, a kwiatki w realu, własnie takie


Ewuniu, historię naszej łopaty opisywałam już gdzieś w wątku.
U schyłku zimy, w składzie budowlanym trafiliśmy na " mercedesa"
z ceną nie przekraczającą 60zł
.
Stała się ona krzysiową ulubiennicą, bo ergonomiczna, lekka,
ze wzmocnieniem przeciwudarowego plastiku, z " zegarkiem i wodotryskiem"
Łopata i odśniezarka, to tu,podstawowe narzędzia komunikacji ze światem
.
Bardzo Ci dziękuję za pamięć. :;196
Ewuniu/ Daisy, powojnik to Cl.viticella Purpurea Plena Elegans.
Tnie się go przy ziemi w listopadzie- styczniu, jak wszystkie z tej, botanicznej grupy.
Cieszę się, że Zuzannie się poprawiło.
jesień wkrótce, więc może trochę siarczanu potasu i łatwo strawnego dolomitu
( wapń +magnez -> warunkujący przyswajanie żelaza, a wapń do budowy tkanek)
Tamaryszku, też mi się podoba, to schronienie przed deszczem.
A jak fajnie się tam " puszcza" dymki w jesiennych deszczach
Poranek z kawusią i fają, w takim otoczeniu - smakuje wybornie!
Ewuniu/gloriadei, dobre, zasobne w składniki pokarmowe podłoże.
Zasobne ale dla sadzonek!
Czyli :
- dużo piachu w podłożu, żeby korzeniemiały siłę oddychać, bo tlen działa jak stymulator
- ścięcie języczka kory + ukorzeniacz hormonalny AB na powstałą ranę
- gdy się puszczą, dodanie superfoski, jako stymulatora ukorzeniania
- podwyższona wilgotność wokół sadzonki, by uzupełnić bilans wodny
bo przez liście i w cieple, cały czas wyparowuje wodę, które jeszcze nie mogą uzupełnić korzenie
Tyle teorii.

Wszystkie to mianiaturki, a kwiatki w realu, własnie takie



Ewuniu, historię naszej łopaty opisywałam już gdzieś w wątku.
U schyłku zimy, w składzie budowlanym trafiliśmy na " mercedesa"
z ceną nie przekraczającą 60zł

Stała się ona krzysiową ulubiennicą, bo ergonomiczna, lekka,
ze wzmocnieniem przeciwudarowego plastiku, z " zegarkiem i wodotryskiem"

Łopata i odśniezarka, to tu,podstawowe narzędzia komunikacji ze światem

Bardzo Ci dziękuję za pamięć. :;196
Ewuniu/ Daisy, powojnik to Cl.viticella Purpurea Plena Elegans.
Tnie się go przy ziemi w listopadzie- styczniu, jak wszystkie z tej, botanicznej grupy.
Cieszę się, że Zuzannie się poprawiło.
jesień wkrótce, więc może trochę siarczanu potasu i łatwo strawnego dolomitu
( wapń +magnez -> warunkujący przyswajanie żelaza, a wapń do budowy tkanek)
Tamaryszku, też mi się podoba, to schronienie przed deszczem.
A jak fajnie się tam " puszcza" dymki w jesiennych deszczach

Poranek z kawusią i fają, w takim otoczeniu - smakuje wybornie!

Ewuniu/gloriadei, dobre, zasobne w składniki pokarmowe podłoże.
Zasobne ale dla sadzonek!
Czyli :
- dużo piachu w podłożu, żeby korzeniemiały siłę oddychać, bo tlen działa jak stymulator
- ścięcie języczka kory + ukorzeniacz hormonalny AB na powstałą ranę
- gdy się puszczą, dodanie superfoski, jako stymulatora ukorzeniania
- podwyższona wilgotność wokół sadzonki, by uzupełnić bilans wodny
bo przez liście i w cieple, cały czas wyparowuje wodę, które jeszcze nie mogą uzupełnić korzenie
Tyle teorii.

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Za to ja mam "Hoyę Valerię " !!!
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=25976
I w życiu nie uwierzę ( a chyba na kwiatkach troszkę się znam),
że to GIGANTYCZNE cudo nie wyrosło w palmiarni !
Waleria skromnie pokazje kawalątki roślinek, nic nie wspominając,
że wszystkie w Jej domowej oranżerii, osiągają monstrualną wielkość.
A zdrowe są, że aż cud- miód!
Sam Steven Spilberg w otoczeniu tych kwiatów,
mógłby z powodzeniem kręcić kolejny odcinek Parku Jurajskiego !
Szczerze powiem, poranek przesyłkowy jest jednym z najcudniejszych dni mojego żywota!
Dzięki Walerii.

Listonosz wtarabanił " paczucię"
,

którą udało nam się rozebrać po pół godzinie, uzyskując 70 l wypełniaczy!

hoja Valerii na swoim miejscu, zdominowała dotychczasowe " wielkoludy"

Hihihihi, jak ja lubię imię Waleria ! :P
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=25976
I w życiu nie uwierzę ( a chyba na kwiatkach troszkę się znam),
że to GIGANTYCZNE cudo nie wyrosło w palmiarni !
Waleria skromnie pokazje kawalątki roślinek, nic nie wspominając,
że wszystkie w Jej domowej oranżerii, osiągają monstrualną wielkość.
A zdrowe są, że aż cud- miód!
Sam Steven Spilberg w otoczeniu tych kwiatów,
mógłby z powodzeniem kręcić kolejny odcinek Parku Jurajskiego !
Szczerze powiem, poranek przesyłkowy jest jednym z najcudniejszych dni mojego żywota!
Dzięki Walerii.

Listonosz wtarabanił " paczucię"


którą udało nam się rozebrać po pół godzinie, uzyskując 70 l wypełniaczy!

hoja Valerii na swoim miejscu, zdominowała dotychczasowe " wielkoludy"


Hihihihi, jak ja lubię imię Waleria ! :P