GRAŻKO- dziękuję za odwiedziny, cieszymy się że Wam, a zwłaszcza mężowi , podobała się nasza działka. Mam nadzieję że z czasem i on się przekona że ogród , to nie tylko praca w ogrodzie, ale też wypoczynek wśród pięknej przyrody.
Rzeczywiście , przeoczyliśmy poszukiwania kaliny. Dokonam szczegółowego poszukiwania wzdłuż brzegu rzeki za sadzonkami kaliny, jak coś znajdę, to dam znać , a może dotrze do Ciebie wraz z grzybami.
ALANO- dziękuję za odwiedziny,po chwilowym odpoczynku w pięknym Węgorzewie, trudno było powrócić do ogrodowej rzeczywistości. Córka , mając jeszcze urlop, wyczyściła warzywnik z chwastów, aż niepodobna by było o tej porze na warzywniaku, tak czysto od chwastów.
Pomidorów, nadal w bród, pracy w ogrodzie, również nie brakuje, trudno powiedzieć ,czy za rok wybierzemy się znowu na kilka dni w Twoje piękne strony.
W ogrodzie nadal lato kwitnie wiele roślin, a zwłaszcza róże obficie powtarzają kwitnienie;











