PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 2 cz.
Faktycznie,że wróble nie zakładają gniazd w krzakach,ale lubiły w nich przesiadywać gdy te były wysokie.
Teraz w krótko przyciętych nie ma żadnego wróbelka.
A ja w maju miałam takiego gościa w domu.
Upadł mi pod nogi,gdy atakowała go sroka.Przez kilka minut trzymałam go na dłoni,ale nie chciał polecieć.Myślałam,że jest ranny i wzięłam go do domu,aby poszukać w internecie jak mu pomóc. .Cały czas siedział mi na głowie i oczywiście zostawił pamiątkę.nie był ranny.Napoiłam go i wówczas całkowicie odżył.Zaczął fruwać po mieszkaniu i uderzać o szyby.
Zaniosłam go w to miejsce skąd wzięłam i wypuściłam.
Teraz w krótko przyciętych nie ma żadnego wróbelka.
A ja w maju miałam takiego gościa w domu.

Upadł mi pod nogi,gdy atakowała go sroka.Przez kilka minut trzymałam go na dłoni,ale nie chciał polecieć.Myślałam,że jest ranny i wzięłam go do domu,aby poszukać w internecie jak mu pomóc. .Cały czas siedział mi na głowie i oczywiście zostawił pamiątkę.nie był ranny.Napoiłam go i wówczas całkowicie odżył.Zaczął fruwać po mieszkaniu i uderzać o szyby.
Zaniosłam go w to miejsce skąd wzięłam i wypuściłam.
- Waleria
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3604
- Od: 12 sty 2007, o 11:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opole
Może ktos orientuje się, jak to jest z obrączkowaniem ptaków? Teraz wpadłam na pomysł,że gdyby tak były zaobrączkowane te "moje" kosy, to można by stwierdzić, może by w przyszłym roku któreś założyłoby znowu u mnie gniazdo? Początkowo bałam się, że będzie od ptaszków bród i smród, a one są czyściutkie, zostawiły po sobie czyste gniazdo. Nie polecam natomiast gołębi, to są prawdziwe flejtuchy.
Waleria
-
- 1000p
- Posty: 1230
- Od: 9 sie 2008, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków/ Leżajsk
Zazwyczaj obrączkuje się ptaki do paru dni po wykluciu, poprzez nałożenie obrączki na nogę, w Twoim przypadku musiały by to być już obrączki zaciskowe ( czy jakoś tak):) napisz do zeberki4 ona jest bardziej obeznana i ma praktykę 

ogródeczek
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
storczyki
"Czasem człowiek sądzi, że ujrzał już dno ludzkiej głupoty, ale spotyka kogoś, dzięki komu dowiaduje się, że ta studnia jednak nie ma dna. "
- Ellaa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2591
- Od: 6 lip 2008, o 23:59
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Żarki Letnisko/Częstochowa
- Kontakt:
Dzięki.... o qurczę, nawet bym o tych zdjęciach tak nie pomyśłała....to tylko takie, nienajlepsze, amatorskie fotki....karpek pisze:Rzeczywiście bardzo piękne kadry nam tutaj Ellaa wstawia. Można by było z tego film naukowy nakręcić. No ale jak widać jeszcze parę dni i kosików już w gniazdku nie będzie...



A kosiki już daaawno wyleciały z gniazdka

Stasiu dzięki za wsparciestasia109 pisze:Ellaa, nie znudziły się, prosimy o jeeeszczeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee!!!

Jeśli chcecie jeszcze popatrzec na rodzinkę kosów, to zapraszam do mnie



- karpek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1631
- Od: 16 lut 2008, o 11:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Żory /Górny Śląsk/
Bardzo sympatyczne dymóweczki powyżej... Niestety z "mojego" nieba zniknęły już śmigające i wrzeszczące jerzyki, spokojne jaskółki i majestatyczne bociany. Nawet szpaki gdzieś się pochowały, czasami tylko całe watahy przesiadują na drutach po przespanej nocy. Nieubłagany koniec lata i początek jesieni, chociaż bardzo ciepły. Jak u Was ?
"Wesoła myśl jest niczym wiosna. Otwiera pąki natury ludzkiej" - Jean-Paul Sartre
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Pozdrawiam - Janusz K.
Moja zielona ścianka, Storczykowe początki karpka,
Dokarmianie ptaków
Połowa września - warto zacząć się przygotowywać do jesienno-zimowego dokarmiania ptaków ... choć ja dokarmiałem całe lato 

-
- 500p
- Posty: 696
- Od: 23 mar 2007, o 17:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko pomorskie
No właśnie, pora zbierać zapasy.
Ja już kupiłam worek słonecznika 8) , przynajmniej kilogram wyszedł za 1,5 zł. a nie tak jak w zeszłym roku po 4 zł. Ususzyłam już wiśnie razem z pestkami specjalnie dla grubodziobów.
Podpowiedzcie mi proszę , bo wpadł mi do głowy taki pomysł aby zasuszyć kolby kukurydzy, które rosną jeszcze na polu, oraz zebrać jarzębinę i również ją zasuszyć aby był pokarm np. dla sójki.
Ja już kupiłam worek słonecznika 8) , przynajmniej kilogram wyszedł za 1,5 zł. a nie tak jak w zeszłym roku po 4 zł. Ususzyłam już wiśnie razem z pestkami specjalnie dla grubodziobów.
Podpowiedzcie mi proszę , bo wpadł mi do głowy taki pomysł aby zasuszyć kolby kukurydzy, które rosną jeszcze na polu, oraz zebrać jarzębinę i również ją zasuszyć aby był pokarm np. dla sójki.
- nocny_drwal
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1186
- Od: 16 lip 2009, o 09:56
- Lokalizacja: Kłodzko / Wrocław
- Kontakt:
Tak wyglądały moje przygotowania do obrony pracy magisterskiej
żeby nie było niedomówień, tematem było rozmnażanie klona palmowego za pomocą sadzonek














mój ogród
pozdrawiam, Jakub
pozdrawiam, Jakub