U Lesi

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Joasiu, byłam dziś w ogrodniczym na Płochocińskiej i widziałam róże - mieli m. in Nozomi po 6,60 czy 6,90. W sumie jestem gapa, bo mogłam wziąć ją dla ciebie :oops: Ale pewnie za jakiś czas tam pojadę, moze będą akurat kwitły (bo teraz nie miały kwiatów).
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Beatko - odpisałam Ci na pw. Nostalgia mnie urzekła i jak napisał jeden z forumowiczów przy niej można usiąść na krzesełku i godzinami podziwiać.

Magdo - zakątek zielarski to bardzo dobry pomysł i bardzo praktyczny, bo nie ma to jak świeże zioła z własnego ogródka! Ja planuję w przyszłym roku spróbować przenieść cześć ziół na balkon przy kuchni, póki co czekam aż kępy się rozrosną. Zioła też pozytywnie wpływają na rośliny rosnące w ich towarzystwie, działają odstraszająco na owady np. mięta obok lilii odstrasza poskrzypka.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Asiu - nie kuś, miejsca mało :cry: Pilgrim podoba mi się bo nie jest taki żarówiasto żółty, a ja dopiero oswajam się żółciami i pomarańczami.

Moniko - dziękuje za słowa uznania 8)

Dominiko - nic się nie stało :) Planuję się tam wybrać i popatrzę co mają. Tydzień urlopu spędzam w mieście, więc akurat będzie okazja.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

Joasiu, pięknie zagospodarowałaś ogród, udało Ci się stworzyć coś na co warto popatrzeć :wink:
Pilgrima polecam, piękna jest i nie za żółta :wink:
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Aniu - bardzo Ci dziękuję za miłe słowa :D od razu człowiek ma ochotę aby zabrać się do pracy a na jesień planuję trochę pozmieniać, powiększyć rabaty, skończyć ogrodzenie i posadzić pnącza. Co do Pilgrim to jestem już przekonana :lol:
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

ja to nawet na jesień nie czekam, niektóre róże mam zdecydowanie za gęsto i już je przesadzam, bo ja to taki w gorącej wodzie kąpany człowiek jestem :roll: :oops: :oops: :lol:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Ooo, to może i ja przesadzę :roll: Nie padają za mocno po takim zabiegu?
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

zależy jak bardzo uszkodzisz korzenie, niektóre podupadają na zdrowiu i opuszczają pąki, ale większość wcale nie czuje tego zbiegu.
Trzeba tylko dobrze podebrać, ja podnoszę na rydlu i tak przenoszę na nim i wsadzam do innego dołka :wink:
i dobrze podlać, kilka razy :wink:

tylko ja mam młode róże, jeszcze nie są głęboko ukorzenione, dlatego sobie pozwalam na takie zabiegi o tej porze :wink:
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Witajcie! już jestem po urlopie. Wczorajszy dzień spędziłam na doprowadzaniu ogrodu do porządku, w ciągu 2 tyg. wyrosło pełno chwastów (najgorsze są te mniszki, nawet jak wykopuję z korzeniem to i tak zaraz wiatr przywiewa nasiona), koszenie trawnika, trochę strzyżenie krzewów itp. Pierwszy wniosek - w ogrodzie należy pracować w odzieży ochronnej !!!
Omal nie straciłam palca u nogi gdy w japonkach kosiłam trawę podkaszarką i żyłka strzeliła mi w palec..... Potem dla równowagi zacięłam się sekatorem w palec...

Rośliny dzielnie zniosły moją nieobecność - najgorzej wyglądają róże, które mają podziurawione jak szwajcarski ser liście, gdzieniegdzie pozostał tylko główny nerw... Znalazłam nawet winowajczynie - zielone gąsienice, nie daję rady ich wybierać. Oprysk z czosnku działa, ale chyba bardziej przeciwgrzybicznie, bo wszystkie moje róże (poza jednym wyjątkiem) mają zdrowe liście. Kiepsko wygląda Red Climbing, na wiosnę pojawiła się czarna plamistość, teraz plam nie ma ale róża traci liście, kwiaty uschły i coś mi się wydaje, że się nie polubimy. Padła ostatecznie Climbing Rose i chyba Red Climbing też jest na równi pochyłej...
Dziś niestety z bólem serca wyciągnęłam środek owadobójczy i spryskałam róże.

Poza tym dzielnie z M. malujemy przęsła, łapki puchną. Jak sobie myślę, że jutro czeka mnie znowu malowanie przęseł to robi mi się słabo... Do tego pogoda jest zmienna, jak zaczyna padać deszcz wszystko trzeba chować a potem znowu wyciągać.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Ucieszyłam się najpierw, że wreszcie coś napisałaś, a potem włos mi się zjeżył na głowie na te makabryczne wypadki :shock: Dziś już nie bierz nic ostrego do ręki :wink: Ja pryskałam owadobójczym kilka dni temu, ale na jabłonki głównie. Róże będę pryskać za rok od wiosny - niestety muszę wytępić te gąsiennice.
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Dominiko - jak na razie łapki spuchnięte i nie mam ochoty nie czego brać do rąk :wink: Najadłam się trochę strachu, zakleiłam plastrem palec i dalej walczyłam w ogrodzie.
Co do chemii - starałam się jej unikać jak mogłam, ale jak z liścia zostaje tylko nerw to budzą się we mnie mordercze instynkty :pogon

Zrobiłam pierwsze drobne zamówienia na róże (na razie tylko 3), czekam co będzie w Świecie Róż w Łomiankach i łamię się czy robić w ogóle zamówienie w Rosarium, bo po ostatniej podwyżce to się robi droga zabawa... Zrobiłam też zamówienie na 8 powojników, choć chciałoby się więcej, ale póki co nie mogę zbyt szaleć po przęsła będą gotowe wzdłuż jednego boku płotu, resztę zamówię jak będzie gotowa całość przęseł. Niedługo też trzeba będzie pomyśleć o zakupach cebulek tulipanów itp. Trochę to zaboli portfel.
Póki ładna pogoda spadam do malowania.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post »

Witam,
Joasiu ja jestem w trakcie "roboczego" urlopu ale mimo to brakuje czasu, przesadzam sprzątam remontuje, bawię się z wnusiem, nawet nie bardzo mam kiedy podjechać serknąc na Twoje ogrodowe cudeńko,
czy coś będziesz potrzebowała z bylin lub innych roslinek ?
Jak by co to daj znać telefon znasz,
U mnie tez cos wyżera rośliny ale nie mogę pryskac bo wnusio zjada boróweczki i maliny ,
Pozdrawiam Serdecznie
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Awatar użytkownika
Katarynka
500p
500p
Posty: 643
Od: 1 kwie 2009, o 14:57
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Borucin k/Raciborza

Post »

:D Asiu! Dawno nie zaglądałam... a u Ciebie tak pięknie i kolorowo... :D widać że realizujesz konsekwentnie swoje plany... tak trzymaj! :D
Katarzyna, zapraszam
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Asiu - u mnie końcówka urlopu była bardzo pracowita - codziennie malowaliśmy przęsła, zostały tylko 3 do pokrycia 1 warstwą, ale zbrakło drewnochronu :wink: Sobotę i niedzielę odpoczywaliśmy, bo łapki spuchły, były problemy z poruszaniem się. I jest tak jak w dowcipie o gdzie Francuz, Amerykanin i Polak spędzają wakacje, Francuz na Lazurowym Wybrzeżu, Amerykanin na Hawajach a Polak ..... w Castoramie.
Może uda mi się wpaść w środę ale szczegóły jeszcze uzgodnimy.

Kasiu - bardzo dziękuję za miłe słowa, konsekwencja popłaca a ogród odwdzięcza się za włożoną pracę.
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
JSZFRED
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2842
Od: 1 lut 2008, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Ząbki

Post »

Joasiu,
Powinnam byc cały czas w domu, moge tylko wyskoczyc na chwilke do sklepu,
Zapraszam serdecznie
Pozdrawiam
Pozdrawiam Asiorek

Asiorlinki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”