Witam wszystkich :P
Dla zainteresowanych, na all.. pojawiła się Sphinx, a Landini też zapewne bedzie, oglądałam na jednej stronie (lilypol) fotki z plantacji lilii i Ladnini tam była, wiec pewnie znajdzie się w ofercie jesiennej tej firmy ;)
Maryno tez mam problem z zimowaniem dalii, mieszkam w bloku, a tu wiadomo piwnice nie są przychylne dla tego rodzaju roślin

Jedynym rozwiązaniem zostaje rodzina na wsi z porządnymi piwnicami ;) Pojawiające się współcześnie odmiany pochodzą również z lat 70-80-tych, wiec nie wszystkie są takie nowiutkie, tylko moze dawniej trudniej było im się przedostac na nasz krajowy rynek ;) Może znajdziesz kogoś życzliwego z dobrą dla daliowych karp piwnicą ;) Bo szkoda nie posiadać tych roślin.
Jolu, wsadź swoją lilię jesienią do ziemi, to za ok aż oczy Ci sie będą śmiać na jej widok, zobaczysz jak obsypie kwiatami, wiadomo pierwszy rok najtrudniejszy dla rośliny, rok temu moja trąbkowa żółta wypuściła jeden kwiat, w tym roku była równa wzrostem ze mną, a ile pachnących kwiatów
Izo niestety to azjatka, więc nie pachnie, ale ten widok wynagradza brak zapachu ;) Może dlatego, że niedaleko trąbkowa rosła i rozprzestrzeniał się jej zapach ;) A olbrzymia Akita jest niesamowita, non stop wypuszcza nowe kwiaty, nie gubiąc przy tym tych najstarszych, genialna.
Małgosiu na jednej lilii zapyliłam dwa pręciki (czy co

) i ich nie zaznaczyłam, i oczywiscie teraz chyba nie pamiętam które to były

Na drugiej zaznaczone. To teraz tylko cierpliwosć i wyczekiwanie nasion ;) Nie dziękuję!
Wczoraj miałam przeuroczych gości - odwiedził nas Tadeusz ze swoją rodziną :P Jak niektórym wiadomo przyjechał na kilka dni do Węgorzewa i bardzo dobrze, ze skorzystał z tej okazji i przyszedł osobiście obejrzeć nasze działki ;) Posiedzieliśmy sobie trochę i porozmawialiśmy na wiele, ale przede wszystkim działkowo-ogrodniczych tematów ;)
Może wieczorem trafi się jakaś fotka z tego spotkania ;)
Teraz kilka widoków działkowych:
- sądziłam, że i w tym roku trytoma nie zakwitnie
- jedyny kolor floksów jaki posiadam, bo w moim mieście nie ma czegoś takiego jak sadzonki starych, sprawdzonych bylin, ba nawet kłączy w woreczku nie oferują
- pełna malwa w jakże cudnym kolorze (
Madziu spójrz jaka piękna ta biel

)
- haha liliowiec
- trochę jeżówek w towarzystwie
- hebe przezimowała i szykuje się po woli do kolejnej zimy
- jednoroczne z własnej hodowli
- kosmiczny las ;) wspaniały!
- uwielbiam subtelność ich płatków
- żeby nie było, że tylko ozdobne rośliny mamy ;) - szpinak, cukinia, ogórki, pomidory wstyd pokazywać, marchew, pietruszka itp i buraczki też rosną ;) ale przy następnej okazji
