Pęknięty paznokiec

Antooosia · Post » 2 sie 2009, o 08:36

Mam do Was pytanie:
Otóż na początku maja tego roku Julka wysiadając z samochodu przytrzasnęła sobie drzwiami kciuk.
Polała się krew,ból nie do opisania,natychmiast szpital(wcześniej spożywczy-kupiłam loda w kubku i Jula tam włożyła palec) i prześwietlenie.Szczęście w nieszczęściu-kośc cała.
No,ale paznokiec zrobił się czarny,a miesiąc później odpadł.Na jego miejscu jest obecnie nowy paskudny,pofałdowany,wybulwiony,bardzo wolno rośnie.Jula martwi się,że taki już zostanie na zawsze.Pocieszam ją,że na pewno nie,tylko to musi trochę potrwac.Tylko jak jest naprawdę?Która z nas ma rację?

x-T-s · Post » 2 sie 2009, o 08:51

witaj

chyba najlepiej udać się do lekarza.....

dianek · Post » 2 sie 2009, o 08:58

Antooosia jeśli przystrzasnęła palca na dużej powierzchni i obiła miejsce z którego wyrasta paznokieć to paznokieć będzie wyrastał pofałdowany i będzie rósł wolno

zazwyczaj po jakimś czasie wszystko wraca do normy, aczkolwiek zazwyczaj (mojemu M zszedł z nogi, po 8 miesiącach miał już normalnego, gładkiego paznokcia)

póki co poczekałabym by odrósł spokojnie do końca palca - i jeśli będzie jednolicie "brzydki" to podskoczyłabym do lekarze
ewentualnie przy okazji można by u rodzinnego zobaczyć

chyba że paznokieć nie odrasta przeźroczysty a żółtawy, to do lekarz bo to onychogryfoza może być :/

Antooosia · Post » 2 sie 2009, o 09:32

Paznokiec ma długośc takiego...krótko obciętego.Pofałdowany,ale jasny,kolorek normalny.Tylko jeszcze czasem boli.Do jakiego lekarza najlepiej?Chirurg?

bishop · Post » 2 sie 2009, o 09:41

Skoro jest zdrowy, to najlepiej chyba poczekać. Wyprostuje się

dianek · Post » 2 sie 2009, o 10:10

Antooosia jeśli jeszcze boli to się nie zregenerował
spokojnie, poczekajcie jeszcze 2-3 tygodnie przynajmniej, niech dojdzie do siebie (paznokcie się regenerują ok 3-5 miesięcy przynajmniej)

tak jak bishop napisał - jeśli zdrowy (normalnego koloru) to poczekajcie

a później - albo lekarz pierwszego kontaktu (on oceni czy dermatolog czy chirurg - bo jeśli choroba samej płytki paznokcia to dermatolog, a jeśli sprawa kości i miejsca z którego paznokieć wyrasta to chirurg)

x-U-ie · Post » 2 sie 2009, o 11:20

Ponieważ w gruncie rzeczy zajmuję się paznokciami - upiększaniem, kupiłam sobie wartościową książkę dotyczącą chorób paznokci.
I niestety wniosek tylko jeden, ten sam co w większości przedmówców.
Czas.
Czekajcie na razie kilka tygodni nawet z miesiąc. Jest duża szansa, że mimo wszystko macierz paznokcia nie została na stałe uszkodzona. Jeśli tak jest, to musi mieć czas na zregenerowanie, bo to ona praktycznie w całości odpowiada za wygląd, kształt i kondycję paznokcia. Oczywiście 2 warunkiem jest dobra dieta i chronienie paznokcia przed przeciążeniami czy drobnymi urazami.
Obecnie pójście do lekarza - niewiele zmieni, też będą kazali czekać jakiś czas. Wiesz, obserwacja w tym przypadku płytki paznokciowej est najważniejsza.
Ja życzę, by nic więcej złego się nie stało i by paznokieć wrócił do normy.

Kaśka33 · Post » 4 sie 2009, o 13:07

Mój starszy syn (wtedy 9 lat) w trakcie pakowania na wakacje sam sobie trzasnął drzwiami do samochodu. Krwi wprawdzie nie było, ale niestety o kursie windsurfingowym musiał w tamtym sezonie zapomnieć.
Paznokieć odrastał pofalowany, ale teraz jest już najnormalniejszy na świecie. I nie ważne czy będzie to trwało 1 miesiąc, 3 czy 6. Ważne (a dla dziewczynki jeszcze bardziej ważne

), że będzie ładny. Najważniejsze, że tylko tak to się skończyło.

Pozdrawiam
Kaśka

Antooosia · Post » 5 sie 2009, o 08:01

Dziękuję Wam bardzo za te pomyślne wieści.Zatem czekam jeszcze....
No masz Kasiu rację-dla Julki bardzo to ważne.Już nawet mnie pytała o tipsa na ten paznokiec