http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=24115
KaRo
Felu, z mojego doświadczenia wynika, że łodygi kann są bardzo grube i silne i te rośliny nigdy się nie pokładają. Najlepszy dowód, że w czasie tych ostatnich burz olki w w wielkich, obciążonych donicach wywracały się cały czas, a kanny stały jak wmurowane.
Magdo, dobrze zauważyłaś - ja strzygę te krzaczorki, bo inaczej jeden wlazłby mi na drugi. Tawułę japońską formuje w kule, a szarą po prostu skracam dwa, trzy razy do roku, tak jak żywopłot. Trochę to niestety wpływa na kwitnienie, jest mniej malownicze i obfite, ale coś za coś.
Moniko, ten potrójny żywopłot(pstry dereń, zielona tawuła szara i złota japońska) ma nad sobą jeszcze bordowe drzewa śliwy wiśniowej...
Dzisiaj zrobiłam parę zdjęć, chociaż nie ma słońca. Ale chcę Wam pokazać języczki - kilkudniowe królowe ogrodu, które pięknie rozświetlają ogród w taki pochmurny dzień.



