Roślinki Ani cz.3

[Andziax007]

Agnieszko ja już się wyleżałam....lekarz mi mówił że mam chodzić mimo bólu żeby wszystko wróciło do normy czy jakoś tak

[Anaka]

Teraz lekarze nie pozwalają leżeć. Po różnych zabiegach od razu się chodzi,żeby wszystko szybko wróciło do normy

[Andziax007]

Aniu dokładnie....ja to się zdziwiłam jak mi to powiedział ale powiem Ci że to jednak jest dobre....po 3 dniach już mogłam normalnie chodzić i aż tak bardzo mnie nie bolało

[Anaka]

Oczywiście, bo wszystko lepiej się goi i wraca do dawnej kondycji. Leżenie nie sprzyja zdrowieniu

[Andziax007]

Oj tak Aniu nie sprzyja....Ja to na drugi dzień po zabiegu może położyłam się 3 razy na parę minut a tak to siedziałam albo chodziłam z miejsca na miejsce i dzięki temu minął tydzień a ja zajmuję się domem i żadnego bólu nie odczuwam

Mam małe pytanko odnośnie skrętników.....czy ktoś może wie dlaczego więdną listki

[Anaka]

Aniu, albo za dużo wody, albo za mało. Albo za dużo światła i ciepła

[Andziax007]

Aniu możliwe że je przelałam bo mają mokro....stoją na parapecie gdzie nie zagląda słoneczko i tam raczej za ciepło nie mają
Czyli teraz przez jakiś czas nie mogę ich podlewać do czasu dopóki ziemia nie przeschnie

[Anaka]

Absolutnie, bo zaczną gnić
POdlewa się je dopiero jak ziemia dobrze przeschnie. Nie tak jak inne rośliny

[Andziax007]

Kurcze mam nadzieję że dojdzie jeszcze skrętnik do siebie Ale dorobiłam
Dziękuję Aniu

[Zgredo]

Roślinek masz co nie miara

Makarony miałam białe u Mamy - bardzo je lubiłam - miałam je tak ledwo do parapetu sięgające i doskonale widać było kwiatki które na nim stoją ;)

Teraz w sypialni nie mam firanek, zresztą w ogóle nie mam, mamy bambusowe rolety - ponieważ nie mamy sąsiadów nikt nam nie zagląda i jest fajnie nawet, ale w salonie (takim własnym) marzą mi się lekkie kolorowe firaneczki...

[Andziax007]

Dominiko co prawda u mnie też może nie być firanek bo przed domem mam dość wysoki żywopłot więc nikt by nie zaglądał ale jakoś byłoby mi dziwnie bez nich ale wiem że pewnie bym się do tego przyzwyczaiła A to przez makarony widać roślinki na parapecie to fajnie
Fatkt tych roślinek trochę mam tylko szkoda że miejsca już brak bo pewnie i miałabym więcej ale M też już mnie pilnuje czy czasem nie kupuję następnych

[x-M-8]

Aniu ale pędzi wątek u Ciebie.Ślicznie masz Półeczki mi się bardzo spodobały.
Ja swego czasu gromadziłem pluszaki,też mi się tego uzbierało.
Z makaronami nie doradzę,bo się nie znam na tym .U mnie nie ma firanek.W Irlandii jest normą ,że okna są bez firanek,a można poznać gdzie mieszkają Polacy bo w oknach są firanki..Irysy nie mają tego w zwyczaju.

[Andziax007]

Mirku dziękuję Powiem Ci że ja też zbierałam pluszaki zawsze dostawałam je jako upominki i trochę mi się ich uzbierało....do dzisiaj je mam zajmują miejsce na samej górze na całej długości segmentu Jeszcze jedna półeczka się zmieści ale to muszę namówić M żeby zrobił

[Anaka]

Aniu, jeżeli chodzi o firanki, to przyzwyczaisz się szybko do ich braku. Spróbuj najpierw z jednym oknem

Ja w wiejskim domu nie mam wcale. Natomiast z mieście mam malutkie, do parapet., Chociaż M. protestował, bo On nie lubi firanek

Tak Mirku, za granicą od razu wiadomo, kto skąd jest. Firanki nas zdradzają
Ja przyzwyczaiłam się do ich braku mieszkając poza krajem

[Andziax007]

Aniu a wiesz że spróbuję....tylko pasowało by jakieś żaluzje czy coś w tym stylu żeby zasłonić jak będzie ciemno A bez firanek to i więcej światełka do pomieszczenia zawita :P