Bogusiny Ogród (Bogusia2)

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

Witaj Bogusiu
Piękne to Twoje lato.Hortensje masz wspaniałe.Ja mogę tylko podziwiać,bo u mnie w normalnym roku jest bardzo sucho,ziemia nie trzyma w ogóle wilgoci.Mam jedną i to teraz kiedy prawie codziennie pada muszę ją podlewać.Nie mam w ogrodzie wolnej strony zacienionej.
Ciekawią mnie bukszpaniki.Znasz może ich nazwę i jak duży mają przyrost po roku.Szukam takich szybko rosnących.
Obrazek
I jeszcze jedno pytanie-jak nazywa się ta ślicznotka
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Puk, puk ... nie ma Cię? Przeczytaj proszę PW.
Pod wpływem tego uroczego obrazka z hortensjami postanowiłam wprowadzić pewne zmiany do ogrodu. Już planuję co i gdzie przesadzić. Cienisty pasek od sąsiada dostanie nowych lokatorów.
Pozdrawiam, Danuta
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witajcie miłe Ogrodniczki. :D. Ciesze się, że widzę rzadkich gości :D .
Ten bukiet to Olimpic Palace Poulsena. Róża rabatowa, osiąga ok. 60 cm, u mnie trzeci rok w ogrodku. Bardzo ja lubię. Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek.

A w ogóle to gdyby nie hortensje, zrobiłoby sie pusto w ogrodzie. Strasznie brak mi czerwonych kwiatów Niny Weilbul. 16 krzewów kwitło bez przewry cały czerwiec i lipiec , ale wreszcie zrobiły sobie przerwę. Duftwolke ma malutkie pączki i jeszcze trzeba czekać, Erotika dopiero co skończyła kwitnąć. Zaczyna drugie kwitnienie Nostalgia i jest jeszcze jeden pąk na Lincolnie. Niedługo zakwinie L.D.Braithwithe, ma 7 małych pączków. Tak więc czerwona rabata opustoszała. Za to hortensje idą cała parą. Dziś zmierzyłam największy kwiatostan wanilli. Ma 33 cm długości, a obwód w najszerszym miejscu ma 57 cm :shock: . Nigdy nie spodziewałam się takiego kwitnienia. Niewątpliwie to zasługa deszczy.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Naprawdę wspaniałe hortensje :shock: i jak tu zastanawiać się jakie róże dam radę jeszcze zmieścić u siebie w ogrodzie, skoro pojawiają się konkurencyjne chciejstwa: HORTENSJE BUKIETOWE. Wspaniała różnorodność, cały czas Twój ogród się świetnie prezentuje, cały czas coś nowego kwitnie - ależ przyjemnie się tu zagląda!!!

Olimpic Palace - przepiękna. Zresztą co jak co, ale kolekcję róż masz jak to trafnie zauważono z najwyższej półki. Powiedz mi czy masz może zdjęcia Marii Antoniny?
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witaj kochana Joasiu :D . Cieszę się bardzo , że Ci się podobają róże i hortensje. Jeżeli obawiasz się faktyczniej płomiennej Fellowship, to może badziej stonowany Olimpic Palace czy kremowo-różowawa Extravagaza lepiej by Ci pasowały. Ja się zakochałam w Extravagancji. Ciągle jeszcze kwitnie. Kwiaty nie sa już tak cudne jak były, ale ciągle trawają .A oto Maria Antonina. Wbrew zapowiedziom nie jest taka niska. U mnie 60 cm w pierwszym roku po posaedzeniu. Idzie "łeb w łeb" z L. da Vinci.

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
A to bardzo przeze mnie polecana Extravaganza.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Post »

Dziękuję Bogusiu !!!
Powiem Ci, że dla mnie osobiście Maria Antonina blado wypada (nie tylko dosłownie) przy Extravaganzie. Zastanowię się jeszcze, bo jakby się uprzeć to jeszcze jeden krzaczek by się zmieścił :roll: :wink:
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Wow, ale śliczności, Bogusiu :D
Maria Antoinette cudowna :roll: :wink:
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Bogusiu-Maria Antonina przepiękna, a takich hortensji jak Twoje ze świecą szukać!
Kupiłam polecany nawóz Hortensja Niebieska(pół kilo).
Awatar użytkownika
liska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10568
Od: 24 mar 2008, o 20:07
Lokalizacja: podkarpacie

Post »

Z wielką przyjemnością pooglądałam Twoje hortensje.
Ja podobie jak Ewa Janina wszędzie je wypatruje i zachwycam się ich kwieciem.

Widziałam takie okazy... że zastanawiałam się czym oni je karmią,... że są takie duże :)
z uśmiechami Iza
u liski
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

Bogusiu, czytałam o KaRo, że pożegnałaś się z Mme Isaac Pereire. Co było powodem? Jest sakłonna do chorób, kiepsko kwitnie, czy jeszcze coś innego? Napisz, proszę, bo skłaniam się ku nabyciu tej odmiany i teraz mam wątpliwości :roll:
Awatar użytkownika
dominikams
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5482
Od: 21 sty 2008, o 10:48
Lokalizacja: okolice Warszawy

Post »

Witaj Bogusiu :D Przekopuję sie przez twój wątek, podziwiam róże (tak przy okazji - czy Bonita jest z Florpaku? Bo mnie kusi :wink: ), no i czasami tarzam się ze śmiechu:
Bogusia2 pisze:Cześć Dziewczyny :D. Trochę mi głupio, że mnie żałujecie, że się napracowałam a ja raptem 3 róże posadziłam. Problem w usuwaniu mokrego piasku, który jest strasznie ciężki, no i kopanię w środku rabaty, a nie chcę niczego zniszczyć, więc odbywa się to w pozach trochę akrobatycznych, wsród róż, dzwonków i lawendy, która mi wiecznie wchodzi pod nogi. Wykopany piasek wsypuję do worków po ziemi a potem przenoszę ten worek z piaskiem nad rabatą starając się nie upuścić, bo poleci w róze albo w dzwonki. Potem ładuję worek na taczki no i tak w kółko. Jeszcze gorzej jest z kopaniem dołów dla rh i azalii, bo robię to pod sosną, która wbija mi igły w plecy i w głowę, a czasem jak się niepatrznie wyprostuję, walę głową o konar. Reszta tj. usuwanie piasku jak wyżej
:;230 :;230 :;230
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Post »

Bogusia2 napisał/-a :
Cześć Dziewczyny Very Happy. Trochę mi głupio, że mnie żałujecie, że się napracowałam a ja raptem 3 róże posadziłam. Problem w usuwaniu mokrego piasku, który jest strasznie ciężki, no i kopanię w środku rabaty, a nie chcę niczego zniszczyć, więc odbywa się to w pozach trochę akrobatycznych, wsród róż, dzwonków i lawendy, która mi wiecznie wchodzi pod nogi. Wykopany piasek wsypuję do worków po ziemi a potem przenoszę ten worek z piaskiem nad rabatą starając się nie upuścić, bo poleci w róze albo w dzwonki. Potem ładuję worek na taczki no i tak w kółko. Jeszcze gorzej jest z kopaniem dołów dla rh i azalii, bo robię to pod sosną, która wbija mi igły w plecy i w głowę, a czasem jak się niepatrznie wyprostuję, walę głową o konar. Reszta tj. usuwanie piasku jak wyżej
A ja to wszystko robię na kolanach ;:160
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
nigella
1000p
1000p
Posty: 1016
Od: 1 kwie 2009, o 23:36
Lokalizacja: lubelskie

Post »

Bogusiu, Extravaganza rewelacyjnie wygląda, miałaś rację! Jak się cieszę, że ja kupiłam! Dzięki Tobie!
Dzień wcześniej czytałam u Ciebie opis kwiatów, nazwa utkwiła mi w pamięci...w szkółce, jak znalazł! Dziękuję też za
wklejenie zdjęć Tardivy! Bardzo miło Cię będę wspominać i ciągle będę śledzić co nowego... Najlepszego :lol: :lol: :lol:
Pozdrawiam, nigella
Bogusia2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1222
Od: 26 maja 2008, o 20:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warszawa

Post »

Witajcie miłe Ogrodniczki :D . Dziękuję, że zajrzałyście do mojego ogrodu :D . Juz wyjasniam dlaczego rozstałam się z moja wymarzona różą Mme I.Pereire. Posadziłąm ją jako jedną z pierwszych róż w 2007r. razem z Astrid Lindgren, Olimpic Palace, Bonitą i G. De Feligonde. Niestety wtedy nie wiedziałam nic o sadzeniu róż. Nie dostała obornika, tylko trochę ziemi do róż. Co prawda potem co roku wiosna podsypywałam jej obornik granulowany, ale mimo, że traktowałam ja jak królową, nie podobało się jej u mnie. Wyglądała ładnie tylko w maju, juz od czerwca zaczynały się problemy. Listki i całe gałązki smętnie zwisały ku dołowi, az wreszcie zasychały. Zakwitła właściwie raz, jednym przepięknym,, ogromnym kwiatem w czerwcu ub. roku. Zapach tej róży był przecudny. Dopiero zapach Lincolna może się z nim równać. No ale to był jeden kwiat w ciągu 3 lat. W tym roku w maju, okryła się cała pączkami, 30 szt a ja chodziłam wokół niej, fotografowałam i czekałam. W czerwcu na początku opuściła gałązki i pączki zwiędły. Niektóre kwiaty się trochę rozwinęły, ale od razu były zwiędłe. Obcięłam te niespełnione nadzieje i dalej ją opryskiwałam Magiczną Siła do róż, podlewałam ale nic sie nie poprawiało. Listki i gałązki zamiast sterczeć do góry wisiały smętnie jak szmatki. Oczywiście dopadła ja czarna plamistość. I wreszcie stało się. Styrasznie Żałuję, bo w moich marzeniach miała być największą gwiazdą wśród róz. Nie udało się. Oczywiście moje niepowodzenie w żadnym wypadku nie może wpływac na Wasze decuzje co do zakupu tej cudnej przecież róży. Wymienię ziemię i posadze w tym miejscu Westerland czy Eden Rose. To dość duże miejsce, przewiewne i nasłonecznione, więc zawsze myslałam, żeby tam posadzić okazała różę parkową. A swoja drogą zuważyłam, że w moim ogrodzie jest miejsce gdzie róże nie chcą rosnąć. Zrobiłam rabatę różaną pod oknem kuchni od pd-zach strony. I wcale róże nie czują się tam dobrze. Bonita chyba z Florpaku (wszystkie były kupione w 2007r. w jakimś centrum ogrodniczym) wyraźnie tam choruje podobnie jak Golden Shower i Red Clim,bing. Najbardziej żal mi Bonity, bo G.Shawer nie lubię za błyskawiczne przekwitanie kwiatów. To są kwiaty jednodniowe. Zdecydowałam, że jesienią przeniose stamtąd 3 Warwicki i 1 Chopina oraz Bonitę. Pytanie tylko co tam posadzić.??? Czarna plamistośc szaleje. Niektóre Niny są juz prawie gołe :cry: . To największa zmora w ogrodzie w tej chwili. Z nowin dobrych ponownie zaczyna kwoitnąć Duftwolke. Jakie cudne kwiaty ma ta róża. Oczywiście też jest bardzo zaatakowana przez plamistość. Drugi raz, na nowych pędach, kwitnie Nostalgia. Martwia mnie krzewy Astrid Lindgren. Są swoimi własnym cieniami . W zeszłym roku były obsypane kwiatami, w tym roku kwitną z trudem, a listki żółkna i opadają.
Róże, które świetnie kwitły i w tym i w zeszłym roku, to przede wszystkim Extrawaganza i Fellowship. Cudownie kwitły Nina Weilbul, Erotika, Duftwolke, Lincoln, L. da Vinci, Warwick Castle, Chopin ale są to nasadzenia z jesieni ub, roku i trzeba poczekać na następny rok, żeby móc powiedzieć cos pewnego. Kompletnie się nie sprawdziły w drugim roku Zambra i Manou Meilanda . W zeszłym roku kwitły pieknie, w tym roku kwiatów jak na lekarstwo, za to w czarnej plamistości przoduja. Dzięki za rady czym obsadzić ten suchy i piaszczysty kąt ogrodu. Myślę, że rogownica, barwinek i jałowiec płożący zamieszkają w tym miejscu. Jak te rosliny sie nie zadomowią, to wysypię grubo korą i tak zostanie.
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Awatar użytkownika
Frida
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1770
Od: 31 mar 2008, o 13:50
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Post »

Bogusiu, wezmę z Ciebie przykład. Mam kilka róż, które po prostu są, tkwią w ziemi. Mizeroty, bez kwiatów, albo z jednym byle jakim. Hanne bije wszelkie rekordy, ani jednego pąka, na 20 cm łodydze kilka liści, których i tak teraz nie ma, bo ją plamistość dopadła. W ubiegłym roku kwitła, teraz straszy wyglądem.

Co do Twojego suchego piasku, to jeśli tam jest słonecznie, to zrób pólko lawendowe.

Pozdrawiam, Danuta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”