
Moja skromna działka Ada.kj cz.2
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Ewuniu. Zajrzyj na pocztę. Wysłałam.
Madziu. Ja również chciałabym dużo, ale kilka na pewno zamówię.
Madziu. Ja również chciałabym dużo, ale kilka na pewno zamówię.

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Zastanawiam się , skąd ja znam ten ból
Gdzie posadzić , gdy miejsca brak
. Kupię lub zamówię tą piękną różę , miejsce na pewno się zrobi
.



Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
A nie masz możliwości reklamowania. ?
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Olu. A szkoda, szkoda. Choć jak dziś obejrzałam krzaki róż i część ma już czarną plamistość to się momentami nie dziwię, że niektórych krzaki róż nie ruszają. I jutro pierwsza rzecz po przyjeździe na działkę to opryskiwacz w łapki. Ale są jednak odmiany które ślicznie się trzymają i jesienią na tą cechę, tzn. odporność na choroby grzybowe będę zwracać uwagę przy zamówieniach róż. I znów komary mnie wypędziły z działki. W samo południe żarły jak opętane. O leżaczku w cieniu nie ma co marzyć.




Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Dziewczynki, ja też mam mieszane uczucia w stosunku do róż. Są piękne, ale to takie kapryśnice
I w zasadzie nie ma odmian całkowicie odpornych na choroby. A jak nie grzyby, to zawsze przypałęta się jakieś świństwo w rodzaju mszyc czy skoczków, nie wspominając o gąsienicach. A ponieważ ja prawie nie stosuję środków chemicznych, mam z różami problem...
Krysiu, ja dzisiaj pracowałam kilka godzin w ogrodzie i nawet mnie specjalnie komarzyska nie atakowały...
Miłego wieczoru

Krysiu, ja dzisiaj pracowałam kilka godzin w ogrodzie i nawet mnie specjalnie komarzyska nie atakowały...
Miłego wieczoru

- EwkaEs
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9774
- Od: 9 lip 2008, o 20:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południe kraju
Ado o pół do siódmej rano żarły jak szalone,a ja po kilku dniach poświęconych innym sprawom musiałam oporządzić Podwórkowy.ada.kj pisze:Olu. A szkoda, szkoda. Choć jak dziś obejrzałam krzaki róż i część ma już czarną plamistość to się momentami nie dziwię, że niektórych krzaki róż nie ruszają. I jutro pierwsza rzecz po przyjeździe na działkę to opryskiwacz w łapki. Ale są jednak odmiany które ślicznie się trzymają i jesienią na tą cechę, tzn. odporność na choroby grzybowe będę zwracać uwagę przy zamówieniach róż. I znów komary mnie wypędziły z działki. W samo południe żarły jak opętane. O leżaczku w cieniu nie ma co marzyć.![]()
![]()
mam pytanie czy po przekwitnięciu trzykrotkę wirginijska trzeba podciąc?A jeśli tak to ile?
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Ewuniu. Ja obcinam tylko przekwitłe kwiatostany. Nic więcej z nią nie robię. One nawet ślicznie w palcach odchodzą, a jak nie to sekatorkiem
Dziś pojechałam na działkę wcześnie rano na działkę i pierwsza rzecz którą zrobiłam to zrobiłam oprysk całej działki preparatem przeciwko komarom. Pokazało się coś takiego. Kupiłam wczoraj w sklepie ogrodniczym. Rozrabią się to wodą i opryskuje miejsca gdzie najbardziej lubią się gromadzić. Byłam do wieczora i ani jeden mnie nie ugryzł, a nawet nie było ich widać. Zobaczymy jak będzie jutro, ale na dziś pomogło. Gdyby jeszcze inni to zrobili to może plaga by się zmniejszyła.

Dziś pojechałam na działkę wcześnie rano na działkę i pierwsza rzecz którą zrobiłam to zrobiłam oprysk całej działki preparatem przeciwko komarom. Pokazało się coś takiego. Kupiłam wczoraj w sklepie ogrodniczym. Rozrabią się to wodą i opryskuje miejsca gdzie najbardziej lubią się gromadzić. Byłam do wieczora i ani jeden mnie nie ugryzł, a nawet nie było ich widać. Zobaczymy jak będzie jutro, ale na dziś pomogło. Gdyby jeszcze inni to zrobili to może plaga by się zmniejszyła.

Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki