Niekwitnące pączki róż...
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Niekwitnące pączki róż...
Mam różę parkową (nie pamiętam nazwy). Pięknie kwitła w maju, niestety połączenie ostrego słońca i częstych deszczy (a może coś innego) sprawiło, że część pączków uschła, wyglądała jak spalona. Pościnałam je... Teraz krzak ma dużo pączków, można powiedzieć, że ponawia kwitnienie ale... liście są dużo mniejsze, wiotkie, pączki też i część z nich wygląda już jak przekwitnięte, sprawia to wrażenie jakby zawiązał się owoc (bez kwitnienia)...
trudno mi to opisać, może jutro uda mi się wstawić zdjęcia
Może ktoś wie co dolega im?
trudno mi to opisać, może jutro uda mi się wstawić zdjęcia
Może ktoś wie co dolega im?
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
apus, jeśli możesz pokaż nam zdjęcia tutaj. Zapewne pod wpływem wilgoci
i ciepła szara pleść grasuje.
i ciepła szara pleść grasuje.
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- rose_marek
- -Moderator Forum-.
- Posty: 1282
- Od: 14 wrz 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Oregon, USA
apus, to nie jest szara pleść. Wygląda jakby róża była zatruta jakimiś toksycznymi
chemikaliami. Czy nie przypominasz sobie by ktoś wylewał w pobliżu róży jakieś chemikalia,
albo robił oprysk na chwasty? Czy możesz pokazać zdjęcie całej róży?
chemikaliami. Czy nie przypominasz sobie by ktoś wylewał w pobliżu róży jakieś chemikalia,
albo robił oprysk na chwasty? Czy możesz pokazać zdjęcie całej róży?
Pozdrawiam, Marek
rose_marek_malinki
rose_marek_malinki
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
W pobliżu był robiony oprysk randapem na chwasty (dzień był bezwietrzny), oraz karate (na mszyce, które zżerały różę obok)... może roztwór był za mocny? Raczej innych chemikaliów nie było używanych. Szambo mam szczelne, więc nic też niepoządanego nie przedostało się do gruntu (zresztą jest od róż jakieś 10 m). Przenawożenie?rose_marek pisze:apus, to nie jest szara pleść. Wygląda jakby róża była zatruta jakimiś toksycznymi
chemikaliami. Czy nie przypominasz sobie by ktoś wylewał w pobliżu róży jakieś chemikalia,
albo robił oprysk na chwasty? Czy możesz pokazać zdjęcie całej róży?
Chyba, że... karate? Oprysk był robiony takim roztworem jak zawsze, dzień pochmurny, potem lekki deszczyk i palące słońce? Hmmm...
Czy obciąć te pączki?
Zdjęcie umieszczę w najbliższym czasie

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468