Moniko, hortensje to jest to!!!!!!!- ja też je lubię, trzeba nabyć dużo odmian i patrzyć na nie i patrzyć, a jest na co.....
Piękne zakupy Hortensjowe -
Zaintrygowała mnie Calla ogrodowa, nie pokusiłam się w tym roku o nabycie jej, a szkoda, bo widzę, że nieźle się prezentuje.....Przynajmniej na Twojej grządce Moniko
Miłej soboty......
Weekend minął szybko i bardzo miło W sobotę przeszły trzy potężne ulewy, na szczęście obyło się bez szkód. Zrobiłam też te polecane ogórki, na razie z 5 kg Wyszły pyszne
Ewo, dziękuję Hortensje podobają mi się coraz bardziej
Miałam trzy calle- różową oddałam, druga gdzieś wsiąkła i została ta jedyna. W tym miejscu zawsze dobrze rośnie i kwitnie. Kiedyś próbowałam uprawy w donicy, ale nic z tego nie wyszło...
Joluś, borówek mamy sporo w kilku miejscach, więc trzeba było wykonać parę takich konstrukcji Musi być rozciągnięta gęsta siatka, inaczej wszystko zjedzą ptaki, jeszcze zanim dojrzeją borówki
Anitko, urósł bardzo Czas leci nieubłaganie...
Nie pachną lilie azjatyckie, reszta mniej lub bardziej. Z dotychczas kwitnących odurzający wręcz zapach ma Urandi i Shocking.
Moniś. Przepiękne masz lilie. Ja w tym roku tytułem próby posadziłam tylko kilka lilii, kupionych w dodatku w Lidlu gdyż bałam się, że mi wszystkie ukradną. W następnym roku będę chciała dosadzić znów kilka. Bardzo mi się podobają, może uda się trochę uchować.
Aduś, masz rzeczywiście poważny problem ze złodziejami Może jednak cebul nie wykopią...
U mnie pierwsze lilie kwitły w ubiegłym roku- na próbę posadziłam cztery. Widząc, jak rosną i kwitną, dosadziłam ponad 40 cebul.
Cebul nie wykopują, ale przyjdą i pościnają wszystkie kwiaty. Tak już miałam z różami, inna z działkowiczek skarżyła się, że u niej właśnie wycięli lilie i to tak nisko, że obawia się że jej cebule w następnym roku nie zakwitną. Ale parę znów na pewno wsadzę.