Ali uśmiechnięty ogród cz.2
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
ALUNIU fajne przedszkole . Masz czym się opiekować . Jest teraz czas zbioru owoców i nie ma to jak swoje prosto z drzewaa albo krzaczka . Kupiłam wiśnie w sklepie one są bezpłciowe ni w 5 ni w 9 a takie prosto zerwane to dopiero smak . Kompocik ma odpowiedni kolorek . Pięknie Ci wszystko kwitnie i masz bardzo kolorowo . U mnie już gdzieniegdzie robią się pustki . Miłego dnia .
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1856
- Od: 14 cze 2008, o 21:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kujawsko-pomorskie Ok/ Inowroclawia
- JacekP
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11151
- Od: 5 mar 2007, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa-Zachód
Alu, dołączam się do pochwał - masz multikolorowo - lato w pełni.
Chętnie przygarnę dalię, bo takiej nie mam.
Roślina, którą próbujesz zidentyfikować, to chyba kruszczyk.
Rabatka hostowa pod wierzbą bardzo udana ale czy pociągniesz ją do samej wierzby? Bo tak się jakoś na razie rozmywa...
To udało Ci się ukorzenić perukowca
Gratuluję 
Chętnie przygarnę dalię, bo takiej nie mam.
Roślina, którą próbujesz zidentyfikować, to chyba kruszczyk.
Rabatka hostowa pod wierzbą bardzo udana ale czy pociągniesz ją do samej wierzby? Bo tak się jakoś na razie rozmywa...
To udało Ci się ukorzenić perukowca


Witajcie, właśnie wróciłam
3 dni mnie nie było i tak wszystko porosło
a co dopiero jak wyjadę nad morze na prawie 10 dni
oj będę tęsknić ja ogródeczkiem
znów zmuszę mamę do robienia zdjęć
Joluś
ja jestem w szoku co do tych dyń, bo pierwszy rok posadziłam... ale widać ile zależy od gleby... bo wsadziłam też 2 w zupełnie inne miejsce i tam są maluteńkie, dosłownie parę listków mają...
A doniczkowce hoduję bo muszę co mieć na jesień/wiosnę wsadzać
oj ale będzie miejsca jak foliak zlikwiduję
Właśnie może Ida będzie chciała konstrukcje... ale tą są ciężkie ogromne metalowe rury...
A tego perukowca podolskiego dostałam od Grzesia wczesną wiosną (patyki) i 3 okazywały oznaki przyjęcia się, ale jeden okazał się pięknym zdrowym okazem
A że roślinki doszły to się cieszę ;) mam nadzieje, że będą pięknie rosły 
Daluś, dziękuję
nie wiem czy do dobrze że tak kolorowo... ale przynajmniej jest wesoło... wystrój kwiatów zawsze można zmieniać 
Abeille cieszę się że mnie z powrotem odnalazłaś
oj serducha wkładam, ale widać warunki mojego ogródka służą roślinkom
No Grzesik... Twój perukowiec będzie uwzględniony w planie który tworzę i jakby nie było będzie mi o Tobie przypominał
Grazynko... no coś się otwiera ale gdzie te lwie zęby
Jadziu, no jest z tym przedszkolem trochę zabawy... ale czego się nie robi dla maluchów
a co do pustek to mi się zaczyna robic duża pusta plama po serduszce bo już zamiera... muszę coś tam wymyśleć ;) A faktycznie własne owoce o ile sa smaczniejsze, bardziej dostępne i jak cieszą
Evluk, Bożenko dziękuję
Jacku, tez Ci bardzo dziękuję, ale muszę chyba po mału ogarniać ten kolorowy bałagan
na razie jestem zafascynowała wszystkim i wszystko bym chciała mieć... ale już po mału widzę które roślinki ładnie wyglądają, które u mnie słabo rosną i po woli kształtuje mi się jakaś zrównoważona wizja
Dalie oczywiście dostaniesz
Dziękuję za identyfikacje roślinki...a hosty... no na razie nie wydają się wyglądać jakoś cudnie ale jak wyobrażę je sobie w przyszłości to wydaje mi się że będzie pięknie wyglądał taki rząd liści... no ale trzeba poczekać





Joluś


A doniczkowce hoduję bo muszę co mieć na jesień/wiosnę wsadzać


Właśnie może Ida będzie chciała konstrukcje... ale tą są ciężkie ogromne metalowe rury...
A tego perukowca podolskiego dostałam od Grzesia wczesną wiosną (patyki) i 3 okazywały oznaki przyjęcia się, ale jeden okazał się pięknym zdrowym okazem


Daluś, dziękuję


Abeille cieszę się że mnie z powrotem odnalazłaś


No Grzesik... Twój perukowiec będzie uwzględniony w planie który tworzę i jakby nie było będzie mi o Tobie przypominał

Grazynko... no coś się otwiera ale gdzie te lwie zęby

Jadziu, no jest z tym przedszkolem trochę zabawy... ale czego się nie robi dla maluchów



Evluk, Bożenko dziękuję

Jacku, tez Ci bardzo dziękuję, ale muszę chyba po mału ogarniać ten kolorowy bałagan



Dziękuję za identyfikacje roślinki...a hosty... no na razie nie wydają się wyglądać jakoś cudnie ale jak wyobrażę je sobie w przyszłości to wydaje mi się że będzie pięknie wyglądał taki rząd liści... no ale trzeba poczekać

Katarynko bardzo dziękuję
Iduś... te Twoje uprawy to są globalne a u mnie się nie przeje... ogórki i papryka pod folią w ogóle nie idą... tylko pomidory a na nie wystarczy 1/3 powierzchni foliaka...po prostu rodzice już nie mają siły robić, ja nie mam kied, a glebą i tak już tam jest jałowa i ciężko by wymienić ją na takiej powierzchni... także siłą rzeczy...
Ale konstrukcja pójdzie pewnie na złom...może by Ci się przydała?

Iduś... te Twoje uprawy to są globalne a u mnie się nie przeje... ogórki i papryka pod folią w ogóle nie idą... tylko pomidory a na nie wystarczy 1/3 powierzchni foliaka...po prostu rodzice już nie mają siły robić, ja nie mam kied, a glebą i tak już tam jest jałowa i ciężko by wymienić ją na takiej powierzchni... także siłą rzeczy...
Ale konstrukcja pójdzie pewnie na złom...może by Ci się przydała?
Alu pytałaś o Kleome prawdopodobnie podsycha bo jest zaatakowane przez jakiegoś grzyba. Nie ma się co dziwić przy takiej pogodzie jaka była. Spróbuj opryskać jakimś środkiem grzybobójczym ale prawdopodobnie niewiele to pomoże. Najlepiej zapobiegać jak sadzonki są małe. Posadzone pomiędzy roślinami w zagęszczeniu też podsychają, najlepiej się czują w przewiewnym miejscu. Tak zauważyłam.
odsłony kolejnych kwiatów... rany ale tych kwiatuchów różnych nazbierałam
W skrzyneczce i zarastam dyniami

Kwitnie trochę złotlin japoński i floksy które dostałam w tym roku ;) czekam na kolejne kolorki
Acidantera(bardzo mi się podobuje
) i kleome... trochę kiepsko rośnie ale ciekawa roślinka:
Malwa i festiwal mieczyków...oczywiście kolory inne niż kupowałam... te fioletowe takie w ciapki średnio wyglądają...jakby deszcz je poturbował ale taki mają kolor...


Dalia i zakwitł pierwszy goździk chabaud z siewu... trochę zabawa była z siewkami i wolniutko rośnie... już miałam zrezygnować z niego za rok... ale kwiaty ma piękne no i ten zapach goździków
chyba zostanie bywalcem mojego ogrodu 
pierwszy aster i wdówka... eksperymentalnie posiana ale też niczego sobie

rabatka i kolejny ozdobny słonecznik... piękne są te słoneczniki...ciekawe czy ich nasiona też są jadalne?


W skrzyneczce i zarastam dyniami



Kwitnie trochę złotlin japoński i floksy które dostałam w tym roku ;) czekam na kolejne kolorki



Acidantera(bardzo mi się podobuje



Malwa i festiwal mieczyków...oczywiście kolory inne niż kupowałam... te fioletowe takie w ciapki średnio wyglądają...jakby deszcz je poturbował ale taki mają kolor...




Dalia i zakwitł pierwszy goździk chabaud z siewu... trochę zabawa była z siewkami i wolniutko rośnie... już miałam zrezygnować z niego za rok... ale kwiaty ma piękne no i ten zapach goździków




pierwszy aster i wdówka... eksperymentalnie posiana ale też niczego sobie



rabatka i kolejny ozdobny słonecznik... piękne są te słoneczniki...ciekawe czy ich nasiona też są jadalne?


- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie