No i nastał piątek

Nareszcie weekend
U mnie popadało tylko ciutkę .Ale to co się dzieje w Polsce

takie zalania ...i wichury.
Sezon warzywniczy nie jest udany...Szkoda

tyle pracy włożyłam w sadzenie pomidorów na ogrodzie.Zawiązały się tylko pierwsze grona.reszta usycha.Pietruszka mizerna.marchew może byći buraki .Z cebuli chyba

nic nie będzie .Dynie opiły się wody i nie zawiązują owoców.Ziemniaki gniją .Chwast rośnie na potęgę.
Moniko w tym roku dalie radzą sobie nieżle,kwitną na potęgę.Mężowi przeszło
Cynthio w sumie kartacze i pyzy to to samo chyba

Jak będziesz je jeszcze raz robić to daj mi znać -przyjadę
Mariasen cieszę się z tego prusznika .Duży kwitnący krzew wygląda niesamowicie
Właśnie się dowiedziałam dlaczego moje pomidory tak słabo dojrzewają.Codziennie rano mój m po cichu zjada je sobie na śniadanie . 8) A tak chciałam zrobić zdjęcia dużej ilości kolorowych pomidorów.
On twierdzi,że nie po to czekał rok na moje pomidory ,żeby teraz ich nie zjadać.A zdjęcia to sobie mogę porobić jak będzie wysyp...
