Kasiu... to jest to co pisze Basia Chlorophytum ''Green-Orange'' ale może to... Chlorophytum amaniense? Nie potrafię odróżnić. Aż tyle znalazłam "(Chlorophytum amaniense, Chlorophytum orchidantheroides, Chlorophytum orchidastrum), "Fire Glory", "Mandarin Plant", "Tangerine", "Sierra Leone Lily"." I bądź tu mądra ;)
A jak wpadła Ci w oko donica z sukulentami to jest i druga
Basiu... To chyba jest od Figi. Ciągle nie mogę utrafić w jego potrzeby.
O! Figa

No właśnie tak mi się wydawało, że od Ciebie.
Przelany? Hmmm... jak go podlewałam mało to zdychał. Teraz stoi w cieniu w donicy z szeflerą. Dostaje tyle wody co i ona i wygląda lepiej. Ale nie mogę powiedzieć by jakoś szczególnie się rozszalał. Tyle tylko, że przestał marnieć.