Kochani, witam serdecznie o poranku
Zdążyłam tylko wysłać wczorajszego posta i rozpętała się nawałnica. Wiało i lało tak potwornie, że bałam się, że powali drzewa

Na szczęście szkód nie ma, trochę gałęzi do pozbierania...Jak widać, nie umiem prognozować pogody

Oczywiście wyłączyli prąd i zrobiło się nieprzyjemnie... Na razie jest pochmurno, ale bardzo ciepło.
Haniu, bardzo dziękuję za ciekawe pomysły

Jutro na pewno będę w ogrodniczym i dokupię

Może trafię na jeszcze inne odmiany? Te hortensje bardzo mi się podobają, a co najważniejsze rosną i kwitną w przeciwieństwie do ogrodowej.
Majko, callę zawsze sadzę w gruncie. Na zimę oczywiście wykopuję. Jednak to miejsce najwyraźniej im odpowiada, bardzo długo kwitną. W zeszłym roku wykopałam kwitnącą w listopadzie
Jacku, dziękuję

Palczycha rośnie u mnie drugi sezon. Posadzona bezpośrednio w gruncie w ubiegłym roku trzykrotnie zwiększyła swoją objętość. Cebule były naprawdę bardzo duże, myślałam więc, że w tym roku zakwitnie. Nie wiem, dlaczego tak późno się rozwija. W zeszłym roku tak wyglądała na początku czerwca.
Jacku, pytałeś o czas... cały przyszły tydzień mam gości, odezwę się po ich wyjeździe.