
Moje ogródki - Gucia 2009
- kogra
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bożenko co z tobą, masz tyle pracy w P_O czy wędrujesz po świecie ?
Pusto i smutno tu bez Ciebie.
			
			
									
						
							Pusto i smutno tu bez Ciebie.

Grażyna.
kogro-linki
			
						kogro-linki
- empuza
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 4296
- Od: 4 cze 2007, o 09:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Wpadłam zobaczyć cuda P_O ale nie ma gospodyni  .
 .
Nie będę się rządzić, przyjdę jak Gucia wróci
			
			
									
						
							 .
 .Nie będę się rządzić, przyjdę jak Gucia wróci

"Gdy w jednym domu światło gaśnie i ogród przestaje żyć, w drugim rodzi się nowe życie."
Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
			
						Empuzka i jej ROD-wy świat-rok 2012
- Babopielka
- Przyjaciel Forum - gold 
- Posty: 6086
- Od: 9 wrz 2007, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Rypina
- gucia
- Przyjaciel Forum 
- Posty: 2740
- Od: 27 wrz 2007, o 18:27
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Witajcie Kochane  
 
Karuś, dziękuję 
 
Lenistwo się skończyło, więc znowu tyram od rana do wieczora.
Niestety po powrocie z urlopu P-O wyglądało mało ciekawie...języczki padły, nowo wsadzone krzewy zasuszyły się strasznie. W piątek wykopałam te najsłabsze do wiadra z wodą i moczyłam je dwa dni. Wszędzie jest tak pioruńsko sucho, że szok!
 W piątek wykopałam te najsłabsze do wiadra z wodą i moczyłam je dwa dni. Wszędzie jest tak pioruńsko sucho, że szok!
Dokupiłam kolejne 20 metrów węża i podlewam teraz całość na bieżąco...o rachunku za wodę staram się nie myśleć, ale
  
 
P-O w lipcu....

  
 

 
  
 
  
 

			
			
									
						
							 
 Karuś, dziękuję
 
 Lenistwo się skończyło, więc znowu tyram od rana do wieczora.
Niestety po powrocie z urlopu P-O wyglądało mało ciekawie...języczki padły, nowo wsadzone krzewy zasuszyły się strasznie.
 W piątek wykopałam te najsłabsze do wiadra z wodą i moczyłam je dwa dni. Wszędzie jest tak pioruńsko sucho, że szok!
 W piątek wykopałam te najsłabsze do wiadra z wodą i moczyłam je dwa dni. Wszędzie jest tak pioruńsko sucho, że szok!Dokupiłam kolejne 20 metrów węża i podlewam teraz całość na bieżąco...o rachunku za wodę staram się nie myśleć, ale
 
 P-O w lipcu....

 
 

 
  
 
Pozdrawiam serdecznie, Bożena
Moje wątki
			
						Moje wątki


 ), żeby uratować chociaż rosnącą obok Pillu. Ale i ją muszę chyba podlać miedzianem...
), żeby uratować chociaż rosnącą obok Pillu. Ale i ją muszę chyba podlać miedzianem...






 Bożenka jest w sanatorium i wróci dopiero w sierpniu
 Bożenka jest w sanatorium i wróci dopiero w sierpniu  







 
 
		
