Przydomowa hodowla kur cz.3

Jak zbudować tanio i szybko ? Rozwiązania, praktyczne pomysły i wskazówki. ZRÓB TO SAM. Narzędzia, sprzęt do ogrodu.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3187
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Jak byłam początkująca, to chodowałam 10 kurek i jajek było pod dostatkiem.
Z czasem nałapałam klientów na jaja to i hodowlę rozwinęłam. :wink:
Z tego co pamiętam ,to u mnie kury nie jadły tak grzecznie ,jak twoje z miseczki.
Pasza była by rozgrzebana po całym kurniku a miseczka....
Najlepiej jest zrobić pożądne ,drewniane korytko, długie i wąskie,tak żeby nie mogły
w nim grzebać a tylko wsadzały dziobek.
I 4 kurki to trochę mało. ;:114
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Stadko mi się powiększyło tej wiosny do 20 niosek, dokupiłam moje ulubione leghorny i dwie kurki greenshell. Jajka takie kolorowe się zrobiły jak wielkanocne pisanki :wink:

Obrazek

Spróbowałam też "wysiedzieć" sobie kurczaki, nowy inkubator spisał się znakomicie ;:138 z 8 zalężonych jaj wykluło się 7 różnokolorowych maluchów. Jajka wzięłam od moich kur i tym razem matki są nieznane, za to znany jest ojciec, mój jedyny kogut, andaluzyjski :lol:

Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po trzech tygodniach przestały się mieścić do pojemnika, jaki im przygotowałam. Na przeprowadzkę zbiliśmy z mężem minikurnik, bezkosztowo, z różnych resztek. Na stelaż wzięłam stare łóżeczko po córce, płyty były z różnych wcześniejszych okazji, farby też. Dokupiłam tylko rolkę papy, która i tak mi się przyda.

Obrazek

Obrazek

Nawet swoją małą wolierę dostały.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Po wykluciu oglądałam im te ostki lotek i wychodziło mi 4 koguty i 3 kury. Teraz wygląda, że pomyliłam się o jedną, są 3 koguty i 4 kurki. Tego siwego koguta chyba sobie zostawię.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3187
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Jejku, jakie słodkie ;:oj
Ja , ponad 20 lat kury choduję ale koguta to rozpoznam dopiero jak piać zaczyna. ;:131
A może zdradzisz jak to się robi. :?:
Awatar użytkownika
Jolek
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3090
Od: 12 maja 2013, o 21:24
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Świetna fotorelacja + opis ;:63

Jeśli u 1dniowego pisklęcia lotki w skrzydełku są długie i równe to będzie kogucik.
Jeśli natomiast lotki są naprzemiennie różnej długości to będzie kurka.
Czyli IIIII - kogucik
IiIiIiI - kurka :D
Litka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 3 maja 2021, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Same cuda tu widzę! Bardzo mi do takich cudów daleko.
Pewnie będzie i u mnie korytko dla kur i nawet kurnik bardziej prawdziwy, ale dopiero jesienią. A jak mi sie kiedyś zaczną kurczątka wylegać, to ten minikurnik tez zgapię :roll: . Na razie musi być, jak jest.
Ja miałam tylko 3 kurki kupić, wzięłam 4, to i tak dobrze. Szczera będę i powiem, że jajek by nam starczało na dwie osoby, gdyby nie to, że odkąd mamy kurki bardzo mi wzrósł apetyt na jajka :D .
Juz miesiąc czasu, jak pojawiło się pierwsze jajko i od 3 tygodni codziennie znoszą 4 jajka. Dawniej zużywaliśmy 20-30 jajek na miesiąc, teraz... wstyd się przyznać ;:oj :lol: .
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8190
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Oj jak ja lubię takie puszyste kulki cip, cip, cip, cip
Pozdrawiam! Gienia.
Awatar użytkownika
Agga167
200p
200p
Posty: 209
Od: 2 wrz 2012, o 14:17
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Piękny reportaż i urocze pipusie :D Też mam ochotę na powiększenie stadka.
Agnieszka
Litka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 3 maja 2021, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Powiedzcie mi, jak takie słodziaki potem zjeść, jak już urosną???? Z anonimową kurą ze sklepu nie ma problemu, ale jak się odchowa od małego? Jak to jest?
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3187
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Trzeba mieć mocne nerwy i silną wolę. ;:134
No i poczuć głód.. :lol:
Litka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 3 maja 2021, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

:;230
Mam słabe mocne nerwy i słabą silną wolę, ale zawsze mocny silny głód :D .

Jeszcze do Aguss85 mam pytanko: dlaczego lubisz leghorny? Miałam je kupić, ale wyczytałam tu na forum, że skaczą nawet 3 metry w górę i bałam się, że mi uciekną do lasu.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
bandziorek27
50p
50p
Posty: 66
Od: 7 sty 2020, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

U mnie kurki mają "doźywocie", cieszą oko i dają jajka, zresztą połowa ma imię, więc gdybym zrobiła obiad i powiedziala ze np dzisiaj jest dziobak na obiad to zapewne dzieci nie odezwałby się do mnie bardzo dlugo. 0 ;:306
Litka
30p - Uzależniam się...
30p - Uzależniam się...
Posty: 31
Od: 3 maja 2021, o 08:33
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Łódzkie

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Moje też mają imiona, samo jakoś tak wyszło :|.
bandziorek27
50p
50p
Posty: 66
Od: 7 sty 2020, o 18:00
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Gdzies ktos mądrze napisał, aby kurkom, które mają trafić do garnka nie nadawać imion. U mnie trudno dzieciom było się rozstać z nadwyźszką kogutów, które chciałam oddac w dobre ręce "czytaj nie do zjedzenia" a co dopiero jakbym powiedziała ze chce z nich obiad zrobić. Zreszta chyba sama nie tknełabym obiadu.
Awatar użytkownika
leszkat76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3187
Od: 13 gru 2020, o 14:12
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

Jak jest kilka sztuk to się zgadzam, ale co robić jak namnoży się
setka, tak jak u mnie kaczek?
Dostałam od kuzynki 2 kaczki i kaczora a po paru latach była ich
setka. A rosół z kaczki to po prostu niebo w gębie. ;:152


Obrazek
To kilka starych zdjęć. Kaczki uwielbiają wysiadywać.
A potem jest ich całe podwórze.


Obrazek



Obrazek
Awatar użytkownika
Aguss85
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4956
Od: 21 lut 2016, o 18:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Wrocławia, gmina Długołęka

Re: Przydomowa hodowla kur cz.3

Post »

leszkat76 pisze:Jejku, jakie słodkie ;:oj
Ja , ponad 20 lat kury choduję ale koguta to rozpoznam dopiero jak piać zaczyna. ;:131
A może zdradzisz jak to się robi. :?:
Ten pierwszy etap wyjaśniła najlepiej Jolek, z resztą ja też od niej dowiedziałam się kiedyś, jak to zrobić. A teraz po prostu widać. Wszystkie maluchy wykluły się w ciągu jednej doby. Tu widać, jaka jest różnica w grzebykach i koralach.
Obrazek

Poza tym trzy kogutki skaczą na siebie, czubią się, zupełnie ignorując w tym cztery kurki. One wiedzą, jakiej są płci, więc ja też już wiem :wink:

Litko leghorny świetnie latają! U mnie żadne ogrodzenie nie pomogłoby bez siatki na górze :) przycinanie lotek mi nie odpowiada.
Za to niosą się jak głupie, praktycznie bez przerwy a jajka mają super smaczne i bardzo ładne.
"Przymierzyłam szczęście. Pasuje mi, będę nosić."
Zapraszam do mojego ogrodu Warzywnik we fiolecie
Agnieszka
ODPOWIEDZ

Wróć do „NIEROŚLINNE tematy ogrodowe. Budowa domu. Wyposażenie ogrodu”