Ogrodniczo Działkowe Forum

Dotarłam jak się skończył

Ona jest rozgałęziona na 2 pnie. Wybrałabym ładniejszy a drugi zlikwidowała całkowicie . Ten na pierwszym planie wygląda ładniej. Nie widzę miejsca gdzie się rozwidla. Jakiej ona jest wysokości teraz?

Dzisiaj dopiero przeczytałam. Ja bym zostawiła jej jeden pień w tym roku i na przyszły zobaczyła jak się rozrośnie. Chyba , że chcesz mieć dwa główne pnie Na razie bym wstrzymała się z innym cięciem.

:wit Co myślicie na temat kompostowników wodnych ? . Powiem Ci, że mnie to zaintrygowało. Na filmie wygląda to ciekawie. Mam tu na myśli zbiornik podziemny z napowietrzaniem. Coś na zasadzie gnojówki jaką duża część z nas robi, ale trochę mnie dziwi, że niby nie śmierdzi . Dla mnie minusem jest kos...

Ja bym jeszcze przesmarowała czymś grzybobójczym i zabezpieczającym ranę tak jak po cięciu gałęzi.

Wanda7 ja mam różne trawy od miękkich po giganteusa (?) chyba tak to się zwie. Tylko czasu mi brak na sekator. Jak ja żałuję, że wywaliłam kiedyś sieczkarnię po teściowej Ale pomysł dobry. Te grubsze spróbuję w rozdrabniarce do gałęzi. A może cieńsze suche tez się da...

Wanda czym ja tniesz?

Cieszę się, że mogłam pomóc .

https://www.youtube.com/watch?v=eU7YTQK4Iew Tu jest o raku bakteryjnym, ale był też gdzieś o tych kikutach.

leszkat76 pisze:Korona brzoskwini ładna ale miejsce po ściętej chorej gałęzi wygląda
coraz gorzej i nie wiem ,czy da się coś z tym zrobić?

Na YT Zielone Pogotowie ma fajny filmik co zrobić z takimi ranami po złym cięciu. Poszukaj. Jak tak zostawisz będzie coraz gorzej.

Bordowe rozmnożyłam przez podział bo bardzo się rozrasta. Różowa słabo rośnie i tu jest nadzieja, Nie wpadłam na to. Ciekawe czy zawiąże nasiona. Zawsze obrywałam przekwitnięte kwiaty.

Ale, że w tym roku zasiane i taka urosła?

Juz teraz wiem czemu taki kolor krzesełka Już mi się podoba

A może ktoś wie dla kogo przysmakiem jest korzeń szkarłatki. W tamtym roku posadziłam szkarłatkę (z opisów wygląda, że chińską). Była piękna, duża, zaczęła kwitnąć i nagle zwiędła. Upały więc zaczęłam podlewać. Zauważyłam obok dziurę, że mogłam rękę włożyć. Okazało się, że korzeń jest zjedzony. W ty...

Na to nie wpadłam. Pierwsza myśl to podniesienie wilgotności dla nowo posadzonej