najkrócej rzecz biorąc, co bym nie zrobił z tą brzozą ,za siatką będę miał już wiecznego wroga.
I to niezależnie czy sprawę załatwię po cichu, czy też z wykorzystaniem prawa,czy kopanie rowka. W tej sytuacji najlepszym wyjściem jest przeniesienie warzywnika.
 (
( 
 
		
