Ułamał mi sie kawałek Crassula Buddha's Temple (kot ),
nie miałam specjalne miejsca do ukorzenienia ułamanego pędu
i wrzuciłam go do falka, w jego podłoże (spaghnum).
Jak myślicie, czy ma szanse??
Moje już dłuuuuugo stoją już zewnątrz,
odkąd tylko minęły nocne przymrozki.
Jak było jeszcze w miarę zimno - to stały w kącie,
potem już normalnie, bez osłon ścian.
Dopóki Hania nie powie w jakich warunkach jej roślina jest uprawiana / nie wstawi zdjęć to trudno cokolwiek stwierdzić.
Sansevierie - wiadomo, to sukulenty, nie lubią dużo wody.
Ale czasem i zażółcają liście z jej braku. Zwłaszcza jak mają ciepło - pow. 18 stopni.
Wszystko zależy od warunków.
sibelius - tak jak napisałeś to teoria.
Ja trzymam tak tylko jednego i tylko tyle mogę powiedzieć na podstawie własnego doświadczenia.
Czy inne dałyby radę nie wiem, bo nie sprawdzałam