Azalia - problemy w uprawie w gruncie,choroby,szkodniki
witam.
tak jak obiecałem - zdaje raport ;) po miesiącu jedna z trzech azalii odżyła i rośnie jak szalona. Zastosowałem się do wszystkich waszych wskazówek,
jednak dwie pozostałe (traktowane tak samo - są wszystkie w jednej doniczce) cały czas strajkują... niby jakieś pędy puszczają, ale sam nie wiem co o tym myśleć. Może czas się pozbyć tych dwóch chorych, czy dać im jeszcze szansę?
p.s. Mogę Azalię codziennie podlewać z nawozem?
tak jak obiecałem - zdaje raport ;) po miesiącu jedna z trzech azalii odżyła i rośnie jak szalona. Zastosowałem się do wszystkich waszych wskazówek,
jednak dwie pozostałe (traktowane tak samo - są wszystkie w jednej doniczce) cały czas strajkują... niby jakieś pędy puszczają, ale sam nie wiem co o tym myśleć. Może czas się pozbyć tych dwóch chorych, czy dać im jeszcze szansę?
p.s. Mogę Azalię codziennie podlewać z nawozem?
- Onak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 856
- Od: 4 lip 2006, o 17:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Opolszczyzna
- Kontakt:
Te pozostałe dwie ja bym jeszcze zostawiła - daj im jeszcze szansę - obserwuj - zobaczymy co będzie - szkoda by było roślinki takie piękne spisać na straty.
Pozdrawiam! Karina
Na moim balkonie
Na moim balkonie
Witaj
moja azalia (biało- żółta) też ma liście "pokropione" takimi rdzawymi plamami. W tym roku zakwitła po raz pierwszy i kwiaty były cudne a teraz tak jak Ty też nie wiem co robić, dodatkowo u mojej listki zaczęły się zwijać do środka i zasychać.... jestem bezsilna i zła bo nie wiem co robić i co to może być. Zrobiłam oprysk srodkiem, który miałam w domu (Topsin 500) - na razie czekam i obserwuję. A może to jest to najgorsze, czyli fytoftoraza ?
http://www.bayercropscience.pl/strony/1/i/185.p
Dołączając do tematu Kolegi, również proszeo pomoc w tym temacie...
moja azalia (biało- żółta) też ma liście "pokropione" takimi rdzawymi plamami. W tym roku zakwitła po raz pierwszy i kwiaty były cudne a teraz tak jak Ty też nie wiem co robić, dodatkowo u mojej listki zaczęły się zwijać do środka i zasychać.... jestem bezsilna i zła bo nie wiem co robić i co to może być. Zrobiłam oprysk srodkiem, który miałam w domu (Topsin 500) - na razie czekam i obserwuję. A może to jest to najgorsze, czyli fytoftoraza ?
http://www.bayercropscience.pl/strony/1/i/185.p
Dołączając do tematu Kolegi, również proszeo pomoc w tym temacie...
Tego na co za późno, tego szkoda...
Moje dwie azalie (GIBRALTAR) kupiłem na Allegro od firmy "e-Ogrody". Obie otrzymałem w stanie opłakanym. Popleśniałe, poschłe i w większości zbrązowiałe (tak jak na zdjęciu) liście. Pomimo reklamacji - firma nie wywiązała się ze swoich obowiązków. Zostałem z tym problemem sam.
Poobrywałem wszystkie chore liście.
Azalie przezimowały fantastycznie.
Na wiosnę wyrosły zdrowe liście i do czasu pojawienia się kwiatów wszystko było OK. Kwiaty były przepiękne.
Brązowienie liści pojawiło się w okresie pojawienia się kwiatów (obie azalie rosną daleko od siebie).
Poobrywałem wszystkie chore liście.
Azalie przezimowały fantastycznie.
Na wiosnę wyrosły zdrowe liście i do czasu pojawienia się kwiatów wszystko było OK. Kwiaty były przepiękne.
Brązowienie liści pojawiło się w okresie pojawienia się kwiatów (obie azalie rosną daleko od siebie).
Waldemar
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
Azalia jest w lekkim półcieniu - tak, że poparzenie jest mało prawdopodobne.
Pryskałem.
Najbardziej chodzi mi właśnie o określenie tej choroby (bo przypuszczam, że to jest jakieś choróbstwo).
W ogrodzie, w innym miejscu mam jeszcze trzy inne odmiany azalii i z nimi wszystko jest OK (nie wiem jak długo jeszcze ).
Pryskałem.
Najbardziej chodzi mi właśnie o określenie tej choroby (bo przypuszczam, że to jest jakieś choróbstwo).
W ogrodzie, w innym miejscu mam jeszcze trzy inne odmiany azalii i z nimi wszystko jest OK (nie wiem jak długo jeszcze ).
Waldemar
- MariaTeresa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2146
- Od: 1 lut 2008, o 02:43
- Lokalizacja: małopolska
poparzenia środkami chemicznymiMariaTeresa pisze:Wygląda to jak poparzenia. Pryskałeś?
Czym pryskałeś?
Pozdrawiam ciepło
Ulubieńcy MariiTeresy
Ulubieńcy MariiTeresy
MariaTeresa -
przepraszam, że nie odpowiedziałem od razu ale ... czas urlopu
Zerwałem wszystkie podejrzane listki i zacząłem baczniej obserwować te azalie. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że wszytkie nowe, pojawiające się listki - są zdrowe.
Miałaś zatem rację. Pryskając coś tam - resztką - profilaktycznie - opryskałem azalie.
Efekt - poparzyłem te roślinki
przepraszam, że nie odpowiedziałem od razu ale ... czas urlopu
Zerwałem wszystkie podejrzane listki i zacząłem baczniej obserwować te azalie. Ku mojemu zdziwieniu zauważyłem, że wszytkie nowe, pojawiające się listki - są zdrowe.
Miałaś zatem rację. Pryskając coś tam - resztką - profilaktycznie - opryskałem azalie.
Efekt - poparzyłem te roślinki
Waldemar