Datura,dyskusje,prezentacje kwitnień cz.II (03-11.2008)
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Datura,dyskusje,prezentacje kwitnień cz.II (03-11.2008)
Datura,dyskusje,prezentacje
cz.I - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=2065
cz.II - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19996
cz.III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19997
A ja się pozbyłam datur
Miałam różową, białą pełną i żółtą. Niestety chyba zbyt pochopnie.
To tylko wspomnienie
cz.I - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=2065
cz.II - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19996
cz.III - http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?t=19997
A ja się pozbyłam datur
Miałam różową, białą pełną i żółtą. Niestety chyba zbyt pochopnie.
To tylko wspomnienie
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Gabrysiu dlaczego wyrzuciłaś? Pięknie kwitła, zdrowa nie ma co
Wiem, że człowiek się nabiega z wiadrami ale zawsze można wkopać do ziemi, wtedy mniej roboty .
Wiem, że człowiek się nabiega z wiadrami ale zawsze można wkopać do ziemi, wtedy mniej roboty .
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika
-
- 200p
- Posty: 385
- Od: 17 maja 2007, o 20:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: dolnośląskie
Kochani miłośnicy datur! Zachwycam się waszymi roślinami na fotkach - wszystkimi bez wyjątku - i podziwiam w naturze w ogrodach, kilka lat temu wysiałam nasiona i nie wzeszły, czemu się nie dziwię, bo przeglądając wątek wiem, że nie miały odpowiednich warunków. Dwa lata temu dostałam na jesieni sadzonki - niestety nie przetrwały. Chciałabym spróbowac jeszcze raz - bo przecież do trzech razy sztuka.
Czy ktoś mógłby mi podarowac sadzonkę (ukorzenioną lub nie) do podjęcia jeszcze jednej próby? Byłabym bardzo wdzięczna może tym razem się uda?
Czy ktoś mógłby mi podarowac sadzonkę (ukorzenioną lub nie) do podjęcia jeszcze jednej próby? Byłabym bardzo wdzięczna może tym razem się uda?
Pozdrawiam, Małgosia
- Gabriela
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10859
- Od: 18 gru 2007, o 17:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Iwonko wyrzuciłam, bo nie miałam za bardzo gdzie je sadzić. A i przechować też nie bardzo miałam gdzie.iwika pisze:Gabrysiu dlaczego wyrzuciłaś? Pięknie kwitła, zdrowa nie ma co
Wiem, że człowiek się nabiega z wiadrami ale zawsze można wkopać do ziemi, wtedy mniej roboty .
Miałam je w doniczkach, ale przy większym wietrze się przewracały i szkoda mi ich było takich połamańców.
Trochę żałuję, bo to ładne kwiaty - może znowu wrócę do uprawy ?
Podobała by mi się czerwona i żółta - ta super pachniała !
- iwika
- 500p
- Posty: 673
- Od: 17 paź 2006, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wodzisław Śl
- Kontakt:
Słyszałam, że nie wolno obcinać różnych datur tym samym nożem , bo kolory mogą przeskakiwać.malwa pisze:w tamtym roku obok datury żółtej była datura różowa
gdy obydwie kwitły zauważyłam ze datura żółta zmienia swój kolor w lekko różowy i natychmiast oddzieliłam je od siebie.
czy taka zmiana kolorow jest możliwa
U mnie moja pełna biała miała chyba z 50 kwiatów jednocześnie a dwa o dziwo przefarbowane na żółto
Ciekawa jestem czy innym tak się stało?
Iwona i Lhasa Apso
Mój prawie ogród - Iwika
Mój prawie ogród - Iwika