Mam pomysł na ścianę storczykową - potrzebne rady...
-
- ZBANOWANY
- Posty: 748
- Od: 8 lip 2008, o 13:03
Zadzwoń w miejsce Ci najbliższe.
http://www.yellowpages.pl/YP/-0-----35. ... owych.html
Popytaj o farby i możliwości realizacji.
Z lasu nie ma sensu nic wnosić jeśli chodzi o taką dużą powierzchnię. Gałęzie się nie nadaja, kory w tak wielkich jednoczęściowych płatach nie znajdziesz. Także pozostaje Ci tylko zamówienie kory: robinii albo akacji lub dębu korkowego, a zamiast gałęzi lian. Zamiast gałęzi możesz też użyć tyczek bambusowych (mniej estetyczna wersja) lub grubego sznura kokosowego (już bardziej estetyczna wersja).
http://www.yellowpages.pl/YP/-0-----35. ... owych.html
Popytaj o farby i możliwości realizacji.
Z lasu nie ma sensu nic wnosić jeśli chodzi o taką dużą powierzchnię. Gałęzie się nie nadaja, kory w tak wielkich jednoczęściowych płatach nie znajdziesz. Także pozostaje Ci tylko zamówienie kory: robinii albo akacji lub dębu korkowego, a zamiast gałęzi lian. Zamiast gałęzi możesz też użyć tyczek bambusowych (mniej estetyczna wersja) lub grubego sznura kokosowego (już bardziej estetyczna wersja).
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
U mnie storczyki stoją w koszach (po kilka w jednym) i nie zamierzam z tego rezygnować. Tak więc odpada nie tylko kontakt z kamieniem, ale i mniejszy problem ze zdejmowaniem każdego do kąpieli - i tak każdy koszyk wędruje w całości na kąpiel 3 razy w miesiącu, więc żaden kłopot z uciążliwością ich ściągania do kąpieli, o której pisał Volkowitch poprzednio.UrszulaKraków pisze:........ dla DAK to moze być cenna informacja - tyle ze ona chyba chciala kamień jako półi pod doniczki wiec ok.
Ps. Ale mi tym wątkiem narobiłaś marzeń - już nie mogę się doczekać, kiedy to będę realizować.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 748
- Od: 8 lip 2008, o 13:03
- UrszulaKraków
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 17 cze 2009, o 10:17
- Lokalizacja: Kraków
I tu się przydaje męskie praktyczne myślenie jak my byśmy spełniały swoje marzenia i zachcianki bez Waszej pomocy ?:)volcowitch pisze:Zadzwoń w miejsce Ci najbliższe.
http://www.yellowpages.pl/YP/-0-----35. ... owych.html
Popytaj o farby i możliwości realizacji.
Z lasu nie ma sensu nic wnosić jeśli chodzi o taką dużą powierzchnię. Gałęzie się nie nadaja, kory w tak wielkich jednoczęściowych płatach nie znajdziesz. Także pozostaje Ci tylko zamówienie kory: robinii albo akacji lub dębu korkowego, a zamiast gałęzi lian. Zamiast gałęzi możesz też użyć tyczek bambusowych (mniej estetyczna wersja) lub grubego sznura kokosowego (już bardziej estetyczna wersja).
Tyczki bambusowe fee...
Liany - droga impreza troche, ale zobaczymy, w terrarystyce mozna dostac takie sztuczne liany, róznych grubosci z drutem w srodku do formowania - odporne na wilgoć (czesto widuje je u kameleonow a te lubią mocno wilgotno)
Mysle jeszcze o korzeniach torfowców.... te są juz zakonserwowane w torfowiskach...
Kupię sobie misia, nazwę go LOS i będę codziennie kopać go w dupę
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Nie podlewam, tylko kąpię. Po kąpieli przez pół godziny odstają. Czasami zraszam, ale to nie prowadzi do spływania wody poniżej keramzytu na dnie doniczek. A zamgławianie to już w ogóle żaden problem.volcowitch pisze:Mi też. Chce zobaczyć efekt finalny.
A powiedz mi jak rozwiązujesz problem kapania wody z takiego kosza po podlewaniu?
Kosze i w nich po 3-4-do 6 doniczek (w zależności od wielkości) widać tu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 473#447473 . Pomiędzy doniczkami mam kubki z keramzytem z wodą, ale one dają tyle wilgoci co umarłemu kadzidło i wstawiam je raczej dla czystego sumienia. ;) Teraz to mam wilgotność od 55% do nawet 80%, bo pogoda taka, ale na zimę na pewno sprawię im nawilżacz - po zeszłej zimie wiem na 100%, że nic nie dają ani keramzytowe podstawki, ani wieszanie czegokolwiek na kaloryferze.
Zimą koszyki miałam wyłożone folią i na dnie wilgotny keramzyt, a dopiero na tym doniczki. Ale w lutym wywaliłam to wszystko, bo gra nie warta była zachodu. teraz stoją na suchym koszyku i czują się o wiele lepiej.
Ps. Znalazłam ten wpis w wątku o doświetlaniu http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 707#568707 i zastanawiam się czy dla roślin będzie dobrze, jeśli zaprojektuję taką lampę pionowo dosłownie w rogu? I w jakiej minimalnej odległości wówczas mogą być rośliny?
Koszt nie jest taki oszałamiający i warto to zaplanować:
oprawa - 57 zł, odbłyśnik - 35 zł, żarówka - 33 zł.
-
- ZBANOWANY
- Posty: 748
- Od: 8 lip 2008, o 13:03
No to się pojawił podstawowy bład atrybucji . Ja mówiąc o koszykach miałem w głowie obraz takich wiszących na łańcuchu wypełniony wyściółką z włókna kokosowego. To raczej nazwałbym "przewiewną skrzynką".
Co do żarówek. Na każdej żarówce masz napisane, a przynajmniej powinno być jakie swiatło ona daje i w jakiej odległości ile luxów. a potem należy sprawdzić w literaturze wymagania rośliny i gotowe. Nikt nie mówi by latać z linijką i kalkulatorem, ale tak by było najdokładniej
Co do żarówek. Na każdej żarówce masz napisane, a przynajmniej powinno być jakie swiatło ona daje i w jakiej odległości ile luxów. a potem należy sprawdzić w literaturze wymagania rośliny i gotowe. Nikt nie mówi by latać z linijką i kalkulatorem, ale tak by było najdokładniej
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Przewiewna skrzynka mówisz - trafne określenie. ))))
Zapomniałam, że nazwa "koszyki" dla storczykomaniaka, to określenie nie tylko konkretne, ale i merytorycznie poprawnie zastrzeżone ;)
Powiem szczerze - nigdy nie brałam pod uwagę takich koszyków, bo moim zdaniem, by w nich czuły się dobrze, to szklarnia-orchidarium chyba powinna być.
Zapomniałam, że nazwa "koszyki" dla storczykomaniaka, to określenie nie tylko konkretne, ale i merytorycznie poprawnie zastrzeżone ;)
Powiem szczerze - nigdy nie brałam pod uwagę takich koszyków, bo moim zdaniem, by w nich czuły się dobrze, to szklarnia-orchidarium chyba powinna być.
- UrszulaKraków
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 17 cze 2009, o 10:17
- Lokalizacja: Kraków
A ja namierzyłam pare roślin dodatkowych na scianke i teraz sie zastanawiam czy dadzą radę w takich warunkach jak posiadam.
Małe paprocie: podrzeń nadmorski, języcznik zwyczajny"angustifolia", zanokcica skalna, adiantum. Która byłaby najodpowiednijsza (najbardziej podoba mi sie zanokcica, adiantum i podrzeń )
Pnącze: bluszcz hedera helix, albo crispy albo kolibri albo erecta.... tyle ze bluszcze dość wolno rosną.
Możecie polecić jakąś roślinę lubiącą wilgoć, mającą raczej drobne liscie i szybko rosnącą ?
Inne: Asparagus falcatus, Pellaea rotundifolia (Ciemnotka okrągłolistna) TĘ UWIELBIAM !, Soleirolia soleirolii (Solejrolia rozesłana) lubi "mokre nogi", Ficus pumila (Figowiec pnący)
Sporo roślinek opisanych jest tutaj: http://www.paludarium.com.pl/rosliny.html
Małe paprocie: podrzeń nadmorski, języcznik zwyczajny"angustifolia", zanokcica skalna, adiantum. Która byłaby najodpowiednijsza (najbardziej podoba mi sie zanokcica, adiantum i podrzeń )
Pnącze: bluszcz hedera helix, albo crispy albo kolibri albo erecta.... tyle ze bluszcze dość wolno rosną.
Możecie polecić jakąś roślinę lubiącą wilgoć, mającą raczej drobne liscie i szybko rosnącą ?
Inne: Asparagus falcatus, Pellaea rotundifolia (Ciemnotka okrągłolistna) TĘ UWIELBIAM !, Soleirolia soleirolii (Solejrolia rozesłana) lubi "mokre nogi", Ficus pumila (Figowiec pnący)
Sporo roślinek opisanych jest tutaj: http://www.paludarium.com.pl/rosliny.html
Kupię sobie misia, nazwę go LOS i będę codziennie kopać go w dupę
- DAK
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3192
- Od: 16 lip 2008, o 19:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
W Practikerze, w dziale doniczkowo-kwiatowym. Są w różnych rozmiarach - ja mam 20x35cm, 25x35cm, 25x40cm. Ale były i mniejsze i większe od moich. Ceny około od 10zł do 15 zł. Są na metalowym stelażu z plecionego sznurka. W tych moich największych mieści się nawet 6 doniczek średnicy 11 cm. Oczywiście jak storczyki są dorosłe o dużych rozłożystych liściach to wtedy mniej, by nie było im za ciasno.renata75 pisze:Dak, a pamiętasz może gdzie kupowałaś te koszyki, bo bardzo spodobała mi się ich wielkość, super pasują do naszych storczyków, koszyków wszędzie jest dużo tylko tak na oko kupić mi ciężko, a u Ciebie widzę to wizualnie.
Te przewiewne skrzynki ;) to taka chińszczyzna, więc trzeba szukać w sklepach z takimi rzeczami.
Ulu ciemnotka rzeczywiście urocza. Bardzo lubię paprocie, ale niestety wszystkie w mojej obecności padają. Kupuję niemal co sezon, bo bardzo je lubię, ale żal mi patrzeć jak zamierają przy mnie. I nie jest to chyba kwestia mojej ręki lub warunków. Teściowej paprocie piękne marniały, dopiero gdy synowa się wyprowadziła ruszyły z powrotem i nie przykładałam do nich ręki. Potem to samo było ze wszystkimi paprociami jakie sobie do domu przytargałam.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3892
- Od: 21 maja 2009, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: łódzkie
Urszula, czy wiesz już , jakie orchidee będą mieszkały na tej ścianie?
To jest bardzo ważne.Nie polecam zbyt wymagających - zwłaszcza co do wilgotności, bo jednak nie zabudowany ten fragment nie pozwoli im przetrwać. Jeżeli będziesz zbyt dużo nawilżać, to wilgoć przejdzie Ci do mieszkania.Musisz zastanowić się nad systemem wentylacji.
Pomysł sam w sobie interesujący, ale wymaga wielu przemyśleń.
Pozdrawiam
To jest bardzo ważne.Nie polecam zbyt wymagających - zwłaszcza co do wilgotności, bo jednak nie zabudowany ten fragment nie pozwoli im przetrwać. Jeżeli będziesz zbyt dużo nawilżać, to wilgoć przejdzie Ci do mieszkania.Musisz zastanowić się nad systemem wentylacji.
Pomysł sam w sobie interesujący, ale wymaga wielu przemyśleń.
Pozdrawiam
Zapraszam
Moje wątki
Moje wątki
- UrszulaKraków
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 38
- Od: 17 cze 2009, o 10:17
- Lokalizacja: Kraków
Wyłącznie falki hybrydy - jak już pisałm wcześniej + jakieś niewymagające bardzo paprocie czy bluszcze.
W mieszkaniu mamy bardzo wilgotno, ze wzgledu na suszenie ubrań to raz (TZ jest uczulony na roztocza silnie wiec każdy ciuch jest prany po paru h noszenia, co tydzien kapy na łózkach i zasłony, o poscieli i gotowaniu reczników nie wspomnę), w domu są odkryte akwaria to dwa. Kuchnia i łazienka odgrzybiana jest co rok pod sufitami.
Nie sadze zeby az tak bardzo zwiekszyla sie ilosc wilgoci w kuchni, tym bardziej ze chce falki sadzic do lup kokosa wypelnionych substratami i zamaskowanych mchem i korą. Wiec w zasadzie poza zamianą doniczki z plastiku na łupiny kokosa i sposobem ekspozycji tak wiele sie nie zmieni.
W mieszkaniu mamy bardzo wilgotno, ze wzgledu na suszenie ubrań to raz (TZ jest uczulony na roztocza silnie wiec każdy ciuch jest prany po paru h noszenia, co tydzien kapy na łózkach i zasłony, o poscieli i gotowaniu reczników nie wspomnę), w domu są odkryte akwaria to dwa. Kuchnia i łazienka odgrzybiana jest co rok pod sufitami.
Nie sadze zeby az tak bardzo zwiekszyla sie ilosc wilgoci w kuchni, tym bardziej ze chce falki sadzic do lup kokosa wypelnionych substratami i zamaskowanych mchem i korą. Wiec w zasadzie poza zamianą doniczki z plastiku na łupiny kokosa i sposobem ekspozycji tak wiele sie nie zmieni.
Kupię sobie misia, nazwę go LOS i będę codziennie kopać go w dupę