Siew,rozsada,pikowanie pomidorów cz.7
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Nie zapomnij,że ziemia musi być wilgotna,obawiam się że kaloryfer nadmiernie ją wysusza.MagdaMisia pisze:Witajcie!
Moje pomidorki posiane ok. tygodnia temu ani myślą skiełkować, a stoją w ciepłym miejscu na kaloryferze (o temp. letnie - ciepłe). Chyba dziś posieję jeszcze raz w doniczce nie przykrywając w ogóle ziemią.
Przykryj od góry folią najlepiej przeźroczystą (ograniczy nadmierne parowanie) ,abyś w porę zauważyła kiełkowanie roślin.
Zasiew bez przykrywania ziemią nie jest dobrym pomysłem.
- MagdaMisia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2810
- Od: 17 mar 2009, o 20:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3402
- Od: 5 wrz 2007, o 17:20
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin
LIRIO-jak widzę Twoje siewki pomidorów, to myślę że że popełniłaś wszystkie błędy jakie można popełnić przy produkcji rozsady. Ciepło, wilgotno i bez światła, oto przyczyny tego co się stało z Twoimi siewkami. Siejąc do kuwety nasiona należny je przykryć warstwą ziemi 3-5 mm, podlać i przykryć folią przezroczystą. Kuwetę z posianymi nasionami stawiamy na parapecie, codziennie odkrywamy folię na chwile i sprawdzamy czy nie ma nalotów pleśni, po 3 dniach sprawdzamy czy pierwsze nasiona nie rozpoczynają wschodów, zwracamy uwagę czy nie pojawiają się w ziemi białe kropeczki oznaczające początek wschodów. Z chwilą jak pojawia się pierwsze siewki,zdejmujemy osłonę z folii, przenosimy na widny parapet i ograniczamy podlewanie. Od tej pory ziemia w kuwecie ma być wilgotna, lecz nigdy mokra, lepiej jak wilgoci w ziemi będzie mniej niż więcej. Podlewając wschody w kuwecie staramy się nie moczyć wschodzących siewek, dobrym sposobem podlewania jest nachylenie kuwety z siewkami , i podlewanie delikatnym strumieniem tylko z brzegu kuwety, a woda sama spływa do środka kuwety, obracając kuwetę i podlewając ją z brzegu nie zamoczymy siewek. Codziennie sprawdzamy wilgotność w kuwecie i w razie potrzeby uzupełniamy wilgotność gleby.W kuwecie w której rosną siewki musi być w dnie jeden , lub więcej otworów dla odprowadzenia nadmiaru wody.liria1 pisze:Zobaczcie co stało się z moimi siewkami pomidora Marisa zdjęcia umieściłam w diagnostyce nie wiem czy dobrze czy źle ale jestem zrozpaczona
Nie spotkałem się jeszcze w produkcji rozsady pomidorów by padnięcia siewek były z samoistnych przyczyn chorobotwórczych, wszystkie padnięcia roślin następują w wyniku błędów w pielęgnacji roślin. Należy pamiętać zawsze że ciepło + wilgoć = choroby grzybowe.