Palmy - dyskusje ogólne

[Soldado]

Dizeń Dobry
Mam sporo egzotyków, część w gruncie, część w doniczkach. Od pewnego zauważyłem, że trachycarpus fortunei i 2 karłatki są zabiedzone... Dbam o nie: odpowiednia ziemia, podlewanie, nawożenie(palm focus w zalecanych dawkach), palm booster. Jeszcze miesiąc temu wyglądały lepiej, szczególnie trachycarpus fortunei w gruncie pozwijał liście, jednej karłatce usychają dolne liście, drugiej zalążki schnięcia. Reszta roślin Ok. Możliwe, że dzieje się tak przez przenawożenie lub przelanie ? inne powody raczem bym wykluczył, chyba, że taka natura... lub coś źle robię ?
W załączeniu zdjęcia ww. roślin

[norbert76]

Dolne liście się starzeją i jest to normalne.
Okres jesienno zimowy w naszych warunkach nie jest korzystny dla nich, zwłaszcza gdy uprawiasz je w gruncie. Więc najczęściej będą jakieś straty.
Ocieplałeś je zimą?

[Soldado]

Akurat te sadziłem na początku lutego tego roku po okresie największych przymrozków, gdy temp. oscylowała w granicach >10 stopni i od tego momentu nie miały mniej niż max -3 stopnie (noc). Przez ten czas od chwili posadzenia do teraz było kilka dni, gdy w nocy występowały przymrozki i wówczas zostały okryte agrowłókniną. Nie zabezpieczałem ich w inny sposób, gdyż te -2 czy - 3 stopnie przez parę godzin tylko w nocy nie powinno na nich zrobić wrażenia, zwłaszcza, że nie są to malutkie sadzonki. Dodam, że traktuje je nawozem od kwietnia co dwa tygodnie w dawkach nie większych niż zalecane 5 ml nawozu na 1 l wody.

[Soldado]

Zastananawiam się czy to też nie jest lekkie przesuszenie. Przez 2 tygodnie w ogóle nie padało i wilgotność momentami spadała poniżej 40%. Były jedynie podlewane, średnio co 3 dni, ale namacalnie sprawdzając ziemie na głębokości ok. 2 cm była wilgotna. Ogólnie od maja tak się dzieje. Najbardziej niepokoi mnie ten trachycarpus ze zwiniętymi liścmi. Od czasu napisania tu posta w niedzielę praktycznie bez zmian, ani lepiej ani gorzej, ale cały czas jest zielony tak jak stożek wzrostu. Dziś zaczęło w końcu coś padać. Ma tak być przez 2 dni z przerwami i może dojdzie do siebie ?