Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Hej Małgosiu!! Też bym chciała mieć bambusy ale jak na razie nie miałam okazji zdobyć.
Piękną masz już wiosnę, jak miło uwijają się pszczółki, zazdraszczam, u mnie na pewno marzec jeszcze zimny będzie ,kwiecień pewnie też .
Piękną masz już wiosnę, jak miło uwijają się pszczółki, zazdraszczam, u mnie na pewno marzec jeszcze zimny będzie ,kwiecień pewnie też .
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16636
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Małgorzatko, pszczółki i u mnie gromadnie uwijają się wśród kwiecia. Wczoraj widziałam nawet dwa duże trzmiele.
Nie mam derenia na działce, ale sąsiadka ma i owoce są moje, bo ona nie wie i nie chce wiedzieć, co z nimi zrobić, a ja zalewam procentami i mam pyszną dereniówkę.
Gratuluję ukorzenienia bambusa.
Nie mam derenia na działce, ale sąsiadka ma i owoce są moje, bo ona nie wie i nie chce wiedzieć, co z nimi zrobić, a ja zalewam procentami i mam pyszną dereniówkę.
Gratuluję ukorzenienia bambusa.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 17
- Od: 10 lip 2019, o 22:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Witam i podziwiam ! Ruda darniowa tworzy się na podmokłych łąkach pod darnią, nasi (moi i Twoi) przodkowie używali jej w kuźnicach do wyrobu stali, oraz w domach drewnianych jako ściana fundamentowa pod poziomem drewnianej podłogi : przewiewna dołem co zapobiega wilgoci. Taki był dom moich dziadków, było takich domów bardzo dużo : trasa Milicz- Ostrzeszów -Sieradz. Jest nawet cały kościół z rudy darniowej w Czarnymlesie Pozdrawiam serdecznie.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1285
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Kopę lat, Marcinie!
Już sobie poczytałam o rudzie darniowej. Nie dość, że na podmokłych terenach się tworzy, to jeszcze tworzy warstwę utrudniającą zarówno odpływ nadmiaru wody, jak i podsiąkanie przy niedoborze wody. Nic, tylko ją wydobywać meliorując przy okazji teren. Jak już sobie poczytałam, to mnie olśniło, że nazwy wsi w rejonie wyraźnie mówią, co w ziemi leży: Ruda Żmigrodzka, R. Sułowska i R. Milicka, a niedaleko Kużniczysko, no i stawy… Ciekawe, ile z nich powstało na skutek wydobycia rudy. Zauważyłam nagle też bryły rudy i to wcale nie małe. Patrzy człowiek i nie widzi… Słucha, co sąsiad gada, ale nie dociera, jakby nie słyszał…
******
Dziś nie mam zdjęć. Woda zeszła z sadu i z pola. Traktor nie ugrzązł.
Pole przejechane glebogryzarką, truskawki posadzone, porzeczki uporządkowane, czarne bzy też. Kilka roślin (irysy, bergenie, mięty i inne) już po przeprowadzce. Nie zdążyłam naszczepić papierówki na A2, więc zrazy siedzą w lodówce. Śliw też nie zdążyłam zasadzić, więc posiedzą w doniczkach. Bobu też nie zdążyłam posiać…
Mąż w tym czasie zrobił porządek z krzaczorami w rowie, by woda łatwiej spływała.
Pracowity dzień.
Lucynko, do pszczółek na wsi nie zdążyłam zajrzeć.
Już sobie poczytałam o rudzie darniowej. Nie dość, że na podmokłych terenach się tworzy, to jeszcze tworzy warstwę utrudniającą zarówno odpływ nadmiaru wody, jak i podsiąkanie przy niedoborze wody. Nic, tylko ją wydobywać meliorując przy okazji teren. Jak już sobie poczytałam, to mnie olśniło, że nazwy wsi w rejonie wyraźnie mówią, co w ziemi leży: Ruda Żmigrodzka, R. Sułowska i R. Milicka, a niedaleko Kużniczysko, no i stawy… Ciekawe, ile z nich powstało na skutek wydobycia rudy. Zauważyłam nagle też bryły rudy i to wcale nie małe. Patrzy człowiek i nie widzi… Słucha, co sąsiad gada, ale nie dociera, jakby nie słyszał…
******
Dziś nie mam zdjęć. Woda zeszła z sadu i z pola. Traktor nie ugrzązł.
Pole przejechane glebogryzarką, truskawki posadzone, porzeczki uporządkowane, czarne bzy też. Kilka roślin (irysy, bergenie, mięty i inne) już po przeprowadzce. Nie zdążyłam naszczepić papierówki na A2, więc zrazy siedzą w lodówce. Śliw też nie zdążyłam zasadzić, więc posiedzą w doniczkach. Bobu też nie zdążyłam posiać…
Mąż w tym czasie zrobił porządek z krzaczorami w rowie, by woda łatwiej spływała.
Pracowity dzień.
Lucynko, do pszczółek na wsi nie zdążyłam zajrzeć.
- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2342
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Kwitnący dereń podziwiam! Mam małą sadzonkę posadzoną w ub. roku. Mam nadzieję, że doczekam się w następnym roku kwiatów
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6309
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Bardzo dużo macie pracy, podziwiam.
Podziwiam też, że to wszystko ogarniacie i w pielęgnacji i w logistyce, co jak gdzie kiedy.
Nawet drzewka owocowe sama szczepisz, dla mnie to jest czarna magia.
Podziwiam też, że to wszystko ogarniacie i w pielęgnacji i w logistyce, co jak gdzie kiedy.
Nawet drzewka owocowe sama szczepisz, dla mnie to jest czarna magia.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1285
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Witajcie, kochani
Pracy i owszem, mamy, ale sami się w to pakujemy, bo przecież nikt nam nie każe Pracujemy zawodowo, zarabiamy, więc nie musimy.
...ale takie już z nas dwa osiołki
Przyplątało się do nas choróbsko jakieś bezgorączkowe. Męczy mnie już drugi tydzień ból głowy, katar, ból gardła i uczucie zmęczenia.
W sobotę posiałam tylko bób do gruntu, a w niedzielę i poniedziałek posiałam dopiero rozsady: por, seler, paprykę i pomidory.
Bogusiu, szczepienie jabłoni jest dosyć proste. Pierwsze szczepienia oglądałam w wykonaniu babci i to dość prymitywnymi metodami. Skoro kobiecina po 4 klasach wiejskiej szkoły podstawowej umiała to zrobić, to doszłam do wniosku, że to nie może być zbyt trudne. Trzeba się tylko odważyć
Florianie, w końcu na pewno się doczekasz. Derenie długo każą na siebie czekać.
Pracy i owszem, mamy, ale sami się w to pakujemy, bo przecież nikt nam nie każe Pracujemy zawodowo, zarabiamy, więc nie musimy.
...ale takie już z nas dwa osiołki
Przyplątało się do nas choróbsko jakieś bezgorączkowe. Męczy mnie już drugi tydzień ból głowy, katar, ból gardła i uczucie zmęczenia.
W sobotę posiałam tylko bób do gruntu, a w niedzielę i poniedziałek posiałam dopiero rozsady: por, seler, paprykę i pomidory.
Bogusiu, szczepienie jabłoni jest dosyć proste. Pierwsze szczepienia oglądałam w wykonaniu babci i to dość prymitywnymi metodami. Skoro kobiecina po 4 klasach wiejskiej szkoły podstawowej umiała to zrobić, to doszłam do wniosku, że to nie może być zbyt trudne. Trzeba się tylko odważyć
Florianie, w końcu na pewno się doczekasz. Derenie długo każą na siebie czekać.
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17004
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
No proszę u ciebie już papryki, figi rosną.
I derenie bardziej rozkwitnięte niż u mnie. Moje jeszcze w pąkach ale coś tak się już żółci
Teraz zimno to wszystko powoli się rozwija.
I derenie bardziej rozkwitnięte niż u mnie. Moje jeszcze w pąkach ale coś tak się już żółci
Teraz zimno to wszystko powoli się rozwija.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1285
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Aniu, Ty lepiej szykuj miejsce na dynie
Figą, to ja się raczej martwię, bo to dopiero marzec przecież, a targać jej do domu to mi się nie chce. Szkoda kręgosłupa, bo drugiego na wymianę nie mam.
Papryka zimująca ledwo zipie, bo znów przędziory się rozpasały, jak mnie choróbsko męczyło. Muszę się zmobilizować i robić jej oraz reszcie zielska co 2-3 dni oberwanie chmury w wannie.
*********
Dzisiaj czuję się lepiej
Wylazłam z roboty dość późno, bo chciałam podgonić trochę, bo... mam tydzień wolnego Wreszcie mogę odebrać nadgodziny i może poszaleję na RODos i na wsi
Pojechałam do Biedry po pracy, bo trzeba coś jeść, ale wypatrzyłam też borówki amerykańskie po dyszku od sztuki. Ładnych parę minut stałam nad nimi i dumałam - kupić, nie kupić... liche trochę... no ale tanio... ale blade... no przecież zadbam o nie i urosną. Jutro kupię.
Jeszcze czekam na hortensje w dobrej cenie
Figą, to ja się raczej martwię, bo to dopiero marzec przecież, a targać jej do domu to mi się nie chce. Szkoda kręgosłupa, bo drugiego na wymianę nie mam.
Papryka zimująca ledwo zipie, bo znów przędziory się rozpasały, jak mnie choróbsko męczyło. Muszę się zmobilizować i robić jej oraz reszcie zielska co 2-3 dni oberwanie chmury w wannie.
*********
Dzisiaj czuję się lepiej
Wylazłam z roboty dość późno, bo chciałam podgonić trochę, bo... mam tydzień wolnego Wreszcie mogę odebrać nadgodziny i może poszaleję na RODos i na wsi
Pojechałam do Biedry po pracy, bo trzeba coś jeść, ale wypatrzyłam też borówki amerykańskie po dyszku od sztuki. Ładnych parę minut stałam nad nimi i dumałam - kupić, nie kupić... liche trochę... no ale tanio... ale blade... no przecież zadbam o nie i urosną. Jutro kupię.
Jeszcze czekam na hortensje w dobrej cenie
- leszkat76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1958
- Od: 13 gru 2020, o 14:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podlasie okolice Białegostoku
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Małgosiu ja kupiłam
Jedną co prawda bo mi jedna zdechła i miejsce zwolniła. Mianowicie Patriot.
Mam nadzieję że odmiana będzie się zgadzać. Myślałam o kupnie jeszcze jednej ale nie chce mi się doła pod nią robić.
Jedną co prawda bo mi jedna zdechła i miejsce zwolniła. Mianowicie Patriot.
Mam nadzieję że odmiana będzie się zgadzać. Myślałam o kupnie jeszcze jednej ale nie chce mi się doła pod nią robić.
Pozdrawiam Kasia
Kolorowo owocowo
Kolorowo owocowo
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1285
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Kupiłam jagody, borówki, żurawiny i nawet hortensje oraz irysy syberyjskie żółte i niebieskie. Zostawiłam 2 stówki w Biedrze. Tanio
Posadziłam.
Przyszły też zamówione 2 śliwki - Herman i Bluefree.
Posadziłam.
Zaszczepiłam 2 papierówki na a2.
Przejechałam glebogryzarką ponownie pole.
Znów nie zdążyłam opryskać sadu olejem.
Padłam.
Jak się podniosę, to wkleję jakieś foty
Edit: fotki
Na RODos:
Pogoda była cudna na wsi wczoraj
Jedna rodzina pszczółek przeżyła zimę
Czosnek sadzony w Sylwestra. Całkiem dobrze wygląda
Nieszczęsna ruda darniowa. Spore są te bryły. Na pewno do czegoś je wykorzystam
Na spacerze z psem
Posadziłam.
Przyszły też zamówione 2 śliwki - Herman i Bluefree.
Posadziłam.
Zaszczepiłam 2 papierówki na a2.
Przejechałam glebogryzarką ponownie pole.
Znów nie zdążyłam opryskać sadu olejem.
Padłam.
Jak się podniosę, to wkleję jakieś foty
Edit: fotki
Na RODos:
Pogoda była cudna na wsi wczoraj
Jedna rodzina pszczółek przeżyła zimę
Czosnek sadzony w Sylwestra. Całkiem dobrze wygląda
Nieszczęsna ruda darniowa. Spore są te bryły. Na pewno do czegoś je wykorzystam
Na spacerze z psem
- plocczanka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16636
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Małgorzatko, nie przemęczaj organizmu, zwolnij troszeczkę, zadbaj o zdrowie.
Widzę dużo mchu tu i tam. U mnie też panoszy się wszędzie, bo jest bardzo mokro, ale i ziemia się zbytnio zakwasiła. Muszę z tym powalczyć.
Pierwsze wiosenne kwiatuszki już cieszą Twoje oczy, nawet jakieś kwitnące drzewo wypatrzyłaś podczas spaceru.
A co to za roślinka na pierwszym zdjęciu?
Pozdrawiam cieplutko.
Widzę dużo mchu tu i tam. U mnie też panoszy się wszędzie, bo jest bardzo mokro, ale i ziemia się zbytnio zakwasiła. Muszę z tym powalczyć.
Pierwsze wiosenne kwiatuszki już cieszą Twoje oczy, nawet jakieś kwitnące drzewo wypatrzyłaś podczas spaceru.
A co to za roślinka na pierwszym zdjęciu?
Pozdrawiam cieplutko.
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- kuneg
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1285
- Od: 29 sty 2021, o 08:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław / okolice Trzebnicy
Re: Siedlisko między Trzebnicą, a Sułowem
Lucynko, lubię czuć zmęczenie fizyczne czasem - trochę endorfin się wydziela wtedy. Szczególnie jest mi to potrzebne, jak jestem po miesiącach ciężkiej pracy umysłowej i jestem przemęczona psychicznie.
Mech rośnie nie tylko na kwaśnej glebie. On rośnie również na lekko zasadowej glebie, byle zbitej i wilgotnej. Taką mam na RODos.
Na pierwszym zdjęciu jest jagoda kamczacka w pełnym rozkwicie
Ja również cieplutko pozdrawiam
*****************
W tym tygodniu mam trochę wolnego. Dzisiaj wzięłam mamę i pojechałam na wieś. Powyznaczałyśmy rzędy, wydeptałyśmy ścieżki, posiałyśmy marchew, cebulę i pietruszkę. Poprzycinałam też jabłonie no i znów się trochę zmęczyłam, ale tak pozytywnie
Mech rośnie nie tylko na kwaśnej glebie. On rośnie również na lekko zasadowej glebie, byle zbitej i wilgotnej. Taką mam na RODos.
Na pierwszym zdjęciu jest jagoda kamczacka w pełnym rozkwicie
Ja również cieplutko pozdrawiam
*****************
W tym tygodniu mam trochę wolnego. Dzisiaj wzięłam mamę i pojechałam na wieś. Powyznaczałyśmy rzędy, wydeptałyśmy ścieżki, posiałyśmy marchew, cebulę i pietruszkę. Poprzycinałam też jabłonie no i znów się trochę zmęczyłam, ale tak pozytywnie