Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Rośliny doniczkowe
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18761
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

1. W takiej ciasnej osłonce nie ma cyrkulacji powietrza w obrębie bryły korzeniowej.

2. Jeśli dodatkowo jest posadzony do samej ziemi uniwersalnej, zamiast mieszanki ziemi i rozluźniacza, to plus pkt. 1 = przelanie.

3. Co niby miałoby dać odsunięcie rośliny od grzejnika, skoro suche powietrze masz w całym pomieszczenia... 🤦

4. Odsunięcie rośliny od grzejnika, czyli tym samym od okna zabierasz jej dostęp do cennego światła, którego w okresie jesienno zimowym jest słabe.
A im mniej światła, tym wolniej przechodzi proces fotosyntezy, więc łatwo o przelanie, łącząc z pkt. 1 i 2., zwłaszcza jeśli podłoże jest cały czas wilgotne...

Inaczej mówiąc, musisz zacząć od przesadzenia, sprawdzenia stanu korzeni.
Przesadź do mieszanki ziemi i perlitu. Doniczkę stawiasz na podstawce.

Musisz postawić blisko okna i zainwestować w nawilżacz albo przykręcać grzejnik do minimum.

Ale wg mnie problem leży w korzeniach.

Inna sprawa, bluszcze ciężko znoszą warunki mieszkaniowe w okresie jesienno zimowym. Dobrze jest zapewnić chłodniejsze stanowisko na ten czas.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
AmericanPaleAle
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 12
Od: 4 kwie 2022, o 22:10
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Dzięki za odpowiedź, coś z niej wyciągnę.
1) Wyrzucę z osłonki, i tak większość roślin mam bez nich.
2) Jestem amatorem ale może nie, aż na tak początkującym poziomie ;) Po zakupie zawsze przesadzam roślinę do mieszanki ziemi i perlitu i tak też było w przypadku bluszcza.
3) Zgadza się, że suche powietrze jest wszędzie, ale zważ na temperaturę. Mam drewniany parapet i grzejnik pracujący na ustawieniu 1 lub 2 sprawia, że parapet jest wręcz gorący. Myślę, że to mogłoby mocno nie służyć roślinie.

Zrobię tak jak mówisz, przesadzę roślinę, ot choćby żeby zobaczyć jak wyglądają korzenie, wyjmę z osłonki i spróbuję znaleźć jej miejsce bliżej okna. Ważne, że nie wygląda Ci to na jakiegoś grzyba czy inną chorobę, znaczy nie muszę niczym pryskać. Jeśli będzie dużo wilgoci w korzeniach to czy dobrym pomysłem będzie zostawienie bluszcza na kilka godzin poza doniczką, żeby trochę wysechł?
ayahuasca
50p
50p
Posty: 52
Od: 9 mar 2014, o 18:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Norbert dobrze prawi, po zastosowaniu podobnych kroków mój bluszcz w końcu odżył, ale dodatkowo stosowałem oprysk z Biosept 33 SL. Nie wiem czy to pomogło, ale po paru tygodniach regularnego pryskania (zgodnie z instrukcją) liczba usychających i czerniejących liści zdecydowanie się zmniejszyła.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18761
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Bluszcz to nie sukulent, nie musisz czekać ileś czasu na przeschnięcie podłoża. Chyba, że podłoże będzie bardzo mokre, że albo korzenie będą pogniłe, to możesz podlać powiedzmy następnego dnia.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ithindir
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 maja 2021, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Bluszcz - brązowiejące liście po przeniesieniu do domu

Post »

Post może być dość długi, więc na początek telegraficzny skrót:
Po wniesieniu 3 bluszczy do domu jeden z nich zaczął chorować i wygląda fatalnie. Wszystkie są doświetlane lampami, proszę o pomoc! : )

Dzień dobry!

Chciałbym poprosić o pomoc w zdiagnozowaniu problemu, który mam z bluszczami w domu. Od kilku lat staramy się z żoną puścić bluszcz po filarze, który mamy na środku pomieszczenia i od 2 lat się to nie udaje - bluszczom zaczynają brązowieć liście aż umierają.
Z początku uznaliśmy, że to problem z oświetleniem - co prawda mamy duże okna od południa, ale w głębi pomieszczenia nie ma tak dużo światła, a w dodatku niektóre ściany są bardzo ciemne, więc odbitego światła też nie ma tak dużo.

W tym roku trzy bluszcze całą wiosnę i lato trzymaliśmy na balkonie by się rozrosły, po czym zamontowaliśmy lampy doświetlające i dopiero wnieśliśmy bluszcze na ich docelowe miejsca. Lampy w tej chwili działają 6 godzin dziennie, po zachodzie słońca.

Dwa z trzech wniesionych bluszczy wydają się dawać sobie radę dobrze, więc sądzę że lampy działają poprawnie. Niestety trzeci, największy umiera tak jak jego poprzednicy - na liściach pojawiają cię brązowe plamy, lub ciemnieją na brzegach.

Próbowałem pryskać go środkami ochrony roślin, bez efektu.

I tu jest moje główne pytanie - czy sądzą Państwo, jako eksperci, że to niedobór światła, choroba (która okazała się dopiero po wniesieniu bluszczu do domu) czy powód jest zupełnie inny?

Poniżej zamieszczam zdjęcia pacjenta:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18761
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Zamiast w ciemno robić opryski chemią trzeba było od razu zadać pytanie, albo jeszcze lepiej poczytać jak prawidłowo uprawiać Bluszcze przez cały rok.


Odpowiedź jest jedna, za wysoka temperatura oraz zbyt suche powietrze, Bluszcze powinny być zimowane w chłodzie. Doświetlanie jest całkowicie bez sensu, ich zupełnie nie ma potrzeby doświetlać. W ogóle pierwszy raz spotykam się z kimś, kto doświetla Bluszcze... 🤦
Musisz do wiosny zapewnić chłodne stanowisko maksymalnie w okolicach 10 stopni.
Oczywiście o ile pędy całkowicie nie wyschły, bo inaczej to trup i jedynie możesz porobić sadzonki które jeszcze są żywe.


Tak samo musisz postąpić z tymi co jeszcze jakoś żyją, powtórzę jeszcze, bo one też mogą w końcu zacząć obsychać.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ithindir
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 maja 2021, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Dziękuję za odpowiedź!
Zamiast w ciemno robić opryski chemią trzeba było od razu zadać pytanie
Cieszę się więc że nie zacząłem od chemii - spryskałem go preparatem na bazie oleju rycynowego, powinien być neutralny dla rośliny (i przede wszystkim dla zwierząt w domu).
Odpowiedź jest jedna, za wysoka temperatura oraz zbyt suche powietrze
W pomieszczeniu mamy zimą ok 14-15 stopni, więc liczę na to, że będą w stanie przeżyć te temperatury jeśli będę spryskiwał je wodą. Widziałem już bluszcze dające sobie radę w pomieszczeniach przez cały rok.
W ogóle pierwszy raz spotykam się z kimś, kto doświetla Bluszcze... 🤦
Pewnie rzeczywiście powinienem najpierw spytać o radę, jednak nie bardzo chciałem zawracać ludziom głowy, póki absolutnie nie musiałem : )
Doświetlanie wzięło się z tego, że te bluszcze umierały w tych miejscach nawet latem. Symptomy były takie same jak teraz, a w pomieszczeniu rzeczywiście jest dość ciemno (nawet latem, w głębi pomieszczenia jest tylko trochę światła odbitego), widać było że inne rośliny wyciągają się jak mogą w stronę światła.

Chcielibyśmy by te bluszcze zaczęły piąć się po ścianie więc w przyszłości nie będzie możliwości przestawiania ich.
Zdecydowanie więc spróbuję spryskiwać je wodą (choć podkreślam - zdecydowanie w tym pomieszczeniu nie mamy tak sucho i ciepło jak w standardowym mieszkaniu), jeżeli się nie uda po prostu z nich zrezygnujemy.

Jeszcze raz dziękuję za radę i proszę nie odebrać mojego postu jako mądrzenie się kogoś, kto nie zna się na sprawie - zdecydowanie nie znam się wystarczająco, ale też wystawienie ich na zewnątrz nie wchodzi raczej w grę.
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18761
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

1. Spryskiwanie roślin nic nie daje..., ludzie to mit. Tylko nawilżacz powietrza, jednak przy niskiej temperaturze podniesienie wilgotności powietrza skończy się prędzej czy później infekcją grzybową.

2. Bluszcz w dłuższej perspektywie nie nadaje się do uprawy w mieszkaniu. W związku z tym zapomnij o takiej ścianie w mieszkaniu. 14 - 15 stopni to dalej za wysoka temperatura.

3. Światło to nr 1. Trzymając z dala od okna, to do rośliny nie dociera takie natężenie światła, przy którym jest efektywnie przeprowadzany proces fotosyntezy.

Inaczej mówiąc, Bluszcze to tylko uprawa na zewnątrz, albo w chłodnej szklarni w okresie jesienno zimowym.
Tak więc radzę zrezygnować z uprawy tych roślin, bo nic z tego nie wyjdzie.

Jeszcze jedno, Bluszcze są bardzo podatne na inwazje przędziorków.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Ithindir
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 21 maja 2021, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Po raz kolejny dziękuję za odpowiedź i cierpliwość. Czy istnieją jakieś pnącza, które nadają się do uprawy w domu?

Bluszcze prawdopodobnie przeniesiemy do ogrodu, pozdrawiam!
Awatar użytkownika
norbert76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 18761
Od: 15 paź 2011, o 14:36
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Jelenia Góra

Re: Bluszcz (Hedera) choroby i szkodniki

Post »

Epipremnum, Scindapsus.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
ODPOWIEDZ

Wróć do „Rośliny DONICZKOWE, balkonowe, egzotyczne, tarasowe. Diagnostyka, identyfikacja, porady”