Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7600
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
To nie choroba. Wyglada na to , ze wszystko usycha. Jak nie masz możliwości podlewania, niestety, nic na tej gorce nie urośnie.
Pozdrawiam! Gienia.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7600
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Co to za "kuleczki"? to szkodnik jakiś, rusza się, skacze? Jedna kuleczka jakby ślad zostawiła?
Kondycja tych roślin fatalna, korzenie dotarły pewnie głębiej i głodują.
Kondycja tych roślin fatalna, korzenie dotarły pewnie głębiej i głodują.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Nie zauważylem, żeby się poruszały. Myslałem ze to może owocniki jakiegoś grzyba bo te wloski są dziwne. Psiknąłem wlaśnie Miedzianem, a przed wczoraj Siltac EC. Rośliny do maja wygladaly idealnie, później mszyca je oslabiła i zaczęły brązowieć.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7600
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Łomatko, a te opryski to po co? Miedzian w taki upał i o tej porze roku? A siltac? Szkodników przecież nie widać,
Miedzian, stosujemy zapobiegawczo tylko do wiosennych oprysków, może poparzyć .Fragment etykiety rejestracyjnej:
"OPIS DZIAŁANIA
Miedzian 50 WP jest środkiem grzybobójczym w formie proszku do sporządzania zawiesiny
wodnej o działaniu powierzchniowym do stosowania zapobiegawczego w ochronie roślin
sadowniczych i warzywnych przed chorobami. "
Boję się, że dobijesz te drzewka.
Miedzian, stosujemy zapobiegawczo tylko do wiosennych oprysków, może poparzyć .Fragment etykiety rejestracyjnej:
"OPIS DZIAŁANIA
Miedzian 50 WP jest środkiem grzybobójczym w formie proszku do sporządzania zawiesiny
wodnej o działaniu powierzchniowym do stosowania zapobiegawczego w ochronie roślin
sadowniczych i warzywnych przed chorobami. "
Boję się, że dobijesz te drzewka.
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Na szkodniki bo gośc w ogrodniczym stwierdził, ze to mogą byc wciornastki lub roztocza.
- Baltazar
- 500p
- Posty: 755
- Od: 19 paź 2022, o 07:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Mam to samo. Zakładam, że pęknięcia mrozowe, ale..
Mam też takie pęknięcia na drzewach zamalowanych i podejrzewam dwie przyczyny. Pierwsza to zbyt mocne cięcie na wiosnę i soki nie miały się gdzie podziać - nie było na nie zapotrzebowania.. drugie.. nawóz który już dorosłe drzewa pierwszy raz w życiu otrzymały i porobiły się swego rodzaju rozstępy od zbyt szybkiego przyrostu.
Czy może coś pokrywa się z tym co robiłeś Ty?
Ja swoje pęknięcia zostawiłem naturze.
Mam też takie pęknięcia na drzewach zamalowanych i podejrzewam dwie przyczyny. Pierwsza to zbyt mocne cięcie na wiosnę i soki nie miały się gdzie podziać - nie było na nie zapotrzebowania.. drugie.. nawóz który już dorosłe drzewa pierwszy raz w życiu otrzymały i porobiły się swego rodzaju rozstępy od zbyt szybkiego przyrostu.
Czy może coś pokrywa się z tym co robiłeś Ty?
Ja swoje pęknięcia zostawiłem naturze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7600
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Dedert, poczytaj ten poradnik str. 20 i 22
http://www.inhort.pl/files/sor/poradnik ... abloni.pdf
http://www.inhort.pl/files/sor/poradnik ... abloni.pdf
Pozdrawiam! Gienia.
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Podcinane mocno bylo przez moich rodziców, malowane wapnem tez bylo ale nie wiem czy w tym roku czy w ubiegłym. Na zgniliznę pierścieniową to raczej nie wygląda. Na pewno jest tu bawelnica korowka i to chyba od niej powinienem zaczać chociaż drzewo jest całkiem spore wiec trudno bedzie ją cala wyeliminować. Sprobuje opryskac gnojowka z pokrzyw i powiesić żolte wstążki dla biedronek. A te rany zasmarować funabenem?
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7600
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Na razie zgnilizna pierścieniowa nie grozi ale w niedalekiej przyszłości to może być problem. Brzydko wyglądają te zrakowacenia, wprawdzie to choroba grzybowa i jabłoń próbuje sobie jakoś z tym radzić, to widać po kallusach. Pęknięcia na korze przed smarowaniem maścią z funabenem dobrze jest oczyścić , zawsze to coś . Na bawełnicę w tej chwili żaden oprysk nic nie da, a już na pewno żadna gnojówka nie pomoże, za późno. Bawełnica bardzo lubi takie stare drzewa z popękana kora, zimuje tam, te narosła po zranieniach to tez pewnie jej sprawka. Najlepiej bawełnicę ,jeśli sobie biedronki nie radzą niszczyć ręcznie - jeśli drzewko niewielkie. I opryski olejowe wiosna mogą pomoc. Trudne to będzie, bo pod spękana kora trudno będzie ja olejem udusić.
Pozdrawiam! Gienia.
- yairomi
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 16 wrz 2023, o 19:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Rzeszowa
Re: Jabłoń: choroby, szkodniki cz.2
Cześć!
Czy ktoś jest w stanie zidentyfikować szkodnika ze zdjęcia? Zniszczył mi 3 letnią kosztelę i nie chciałbym, aby inne drzewka spotkał ten sam los.
Drzewko ostro spowolniło wzrost parę miesięcy temu i myślałem, że to wina nornic, które wprosiły się na moją działkę i podgryzały korzenie. Dopiero niedawno zauważyłem na pniu i pod nim pomarańczowe kulki. W skrócie, w środku znalazłem żółtego gościa, który zadomowił się w środku pnia i sobie spokojnie go wyjadał z dołu do góry.
Na zdjęciach drzewko, jego wnętrze i nieproszony lokator (a raczej jego kawałek).
Czy ktoś jest w stanie zidentyfikować szkodnika ze zdjęcia? Zniszczył mi 3 letnią kosztelę i nie chciałbym, aby inne drzewka spotkał ten sam los.
Drzewko ostro spowolniło wzrost parę miesięcy temu i myślałem, że to wina nornic, które wprosiły się na moją działkę i podgryzały korzenie. Dopiero niedawno zauważyłem na pniu i pod nim pomarańczowe kulki. W skrócie, w środku znalazłem żółtego gościa, który zadomowił się w środku pnia i sobie spokojnie go wyjadał z dołu do góry.
Na zdjęciach drzewko, jego wnętrze i nieproszony lokator (a raczej jego kawałek).
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7600
- Od: 17 kwie 2008, o 11:49
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Okolice Dębicy